Newsy

Po świętach i Nowym Roku statystyczny Polak wyrzuci na śmietnik jedzenie warte 200 zł

2013-12-24  |  06:50

W tym roku po świętach i sylwestrze wyrzucimy na śmietnik produkty żywnościowe warte 200 zł. To dwa razy więcej niż w każdym innym miesiącu w roku. Przed świętami kupujemy za dużo, często w obawie przed tym, żeby nie zabrakło jedzenia podczas rodzinnych spotkań.

Jak wynika z prognoz różnych firm badawczych, w tym roku na przygotowanie Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku Polacy wydadzą łącznie ok. 1700 zł. 

 – Ponad 30 proc. to wydatki na jedzenie – mówi Arieta Prusak z firmy cateringowej Canappka i dodaje, że po Nowym Roku jedna trzecia z tego, co kupimy,  wyląduje w koszu na śmieci. – A to oznacza, że lekką ręką wyrzucimy na śmietnik prawie 200 zł. – wylicza Arieta Prusak.

Na kilka świątecznych dni Polacy często kupują takie ilości produktów żywnościowych, że nie są w stanie ich zjeść w terminie ich przydatności do spożycia. Według badania Millward Brown SMG/KRC przeprowadzonego na zlecenie Federacji Polskich Banków Żywności we wrześniu br. do wyrzucania żywności przyznaje się 39 proc. Polaków. To o 9 proc. więcej niż przed rokiem. Z powodu nieumiejętnego oszacowania tego, ile produktów żywnościowych potrzebujemy na przygotowanie posiłków, co roku na śmietniku ląduje ponad 13 mln ton jedzenia.

 – Tak naprawdę kupujemy za dużo, a później nie jesteśmy w stanie tego wykorzystać i zwyczajnie wyrzucamy to do śmieci. Zawsze staramy się, żeby jedzenia nie zabrakło, ale i żeby nie było w nadmiarze, i bardzo się tym denerwujemy. – tłumaczy zjawisko Arieta Prusak.

Dlatego wielu Polaków, świadomych braku umiejętności w przygotowaniu wystawnej kolacji, woli zamówić firmę cateringową i jej zlecić przygotowanie jedzenia, szczególnie na noworoczną imprezę.

 – Są bardzo dobrym rozwiązaniem na tego typu okazje, ponieważ profesjonaliści przygotowują duże kolacje nie tylko od święta, lecz także każdego dnia w ciągu roku. – tłumaczy Arieta Prusak.

W Europie marnuje się 89 mln ton żywności, a na całym świecie – 1,3 mld ton, co stanowi 1/3 ilości produkowanej żywności nadającej się do spożycia.

Według pomysłodawców kampanii NieMarnuje.pl jest kilka podstawowych rad, których przestrzeganie powinno zmniejszyć ilość wyrzucanej na śmietnik żywności. Przede wszystkim powinno się robić zakupy z wcześniej przygotowaną listą zakupów, a planując potrawy warto robić to z przepisami, by dokładnie oszacować, jakie ilości składników potrzebujemy. Zakupioną żywność trzeba w odpowiedni sposób przechowywać, a nadmiar potraw warto wcześniej zamrozić – w ten sposób będą nadawały się do spożycia nawet kilka tygodni po świętach.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.