Mówi: | Maciej Dowbor |
Funkcja: | dziennikarz, prezenter telewizyjny |
Maciej Dowbor: Jestem brutalny w utrzymywaniu prywatności moich dzieci. Walczę o nią konsekwentnie i właściwie bez skrupułów
Dziennikarz wraz z żoną, aktorką Joanną Koroniewską, aktywnie działają w mediach społecznościowych. Dowbor tłumaczy, że publikowanie sporej liczby zdjęć i filmów prezentujących ich codzienne życie jest świadomym działaniem, które paradoksalnie ma na celu ochronę prywatności. Dzięki temu ma on bowiem większą kontrolę nad wiadomościami, które przenikają do sfery publicznej.
Maciej Dowbor często publikuje na swoim instagramowym koncie zdjęcia z żoną. Pokazuje na nich między innymi, jak spędzają czas wolny od pracy. Fotografie opatrzone są zazwyczaj żartobliwymi opisami, anegdotami lub historiami z przeszłości. Prezenter tłumaczy jednak, że są takie sfery życia prywatnego, które zachowuje tylko dla siebie.
– Razem z żoną wyraźnie rozdzielamy prywatność od tego, co można pokazać innym. Każdy, kto przeanalizuje nasze działania w social mediach, zauważy, że tylko pozornie przekraczamy granice. Nasze dzieci, dom – to wszystko, co jest dla nas niezwykle istotne, wciąż pozostaje niedostępne – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Maciej Dowbor.
Prezenter telewizyjny tłumaczy, że będąc osobą publiczną, musiał pogodzić się z brakiem prywatności. Razem z żoną starają się jednak chronić wizerunek swoich dzieci. Dzięki temu chcą zapewnić im spokój i jak najlepsze warunki rozwoju. Dowbor przyznaje, że stanowi to dla niego priorytet.
– Odarto nas z prywatności wiele lat temu. Przyczyniły się do tego tabloidy, portale plotkarskie, paparazzi. Udało nam się zachować prywatność naszych dzieci. Walczymy o to bardzo konsekwentnie i właściwie bez skrupułów. Jestem brutalny w utrzymywaniu prywatności moich dzieci – zwraca uwagę.
Niedawno dziennikarz wraz z żoną założyli kanał na YouTubie o nazwie „Dowbory Be Happy”. W filmach małżeństwo pokazuje, jak podróżuje czy spędza walentynki. Dzięki niemu chcą świadomie kreować własny wizerunek. Obecnie kanał ma już ponad 12 tys. subskrypcji.
– Tworząc content do social mediów, a w tej chwili również na YouTubie, wybiliśmy oręż z ręki tabloidów. Obecnie paparazzi nie jeżdżą za nami, bo po prostu nie mają po co. Sami wiele pokazujemy, robimy zdjęcia. Taniej jest więc zrobić screen z naszego Instagrama – dodaje.
Treści, jakie Dowbor publikuje na swoich profilach w portalach społecznościowych, pokazują, że ma do siebie dystans i cechuje go poczucie humoru. Według niego najważniejsza jest autentyczność i szczerość. W konsekwencji nie chce udawać, że prowadzi idealne życie, dalekie od jakichkolwiek trosk czy codziennych dylematów.
– W social mediach staramy się pokazywać styl życia, który jest prawdziwy. Nie jesteśmy „słodkopierdzącą” parą i nigdy nie chcieliśmy być w taki sposób postrzegani. Próbujemy zrobić wszystko, żeby w świecie, który zabiera nam prywatność, zachować jej jak najwięcej – zwraca uwagę prezenter.
Czytaj także
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-07: Monika Richardson: Jeżeli miałabym wracać do telewizji, to tylko do mediów publicznych. W TVP panuje jednak większy chaos, niż zakładałam, i brakuje strategii wprowadzania zmian
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-02-06: Joanna Krupa: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby moja córka znała język polski. Rodzice nieuczący dzieci swojego języka ojczystego popełniają duży błąd
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-01-15: Influencerzy mogą wpływać na decyzje wyborców, ale i taktykę partii. Ich obecność w dyskursie zmusza tradycyjne media do radykalizacji
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
Projektantka wnętrz przyznaje, że był taki czas w jej życiu, kiedy zmagała się z nerwicą lekową i atakami paniki. W konsekwencji w ogóle nie wychodziła z domu i niemal stała się wrakiem człowieka. Na bazie własnych doświadczeń Dorota Szelągowska dobrze wie, że w takiej sytuacji konieczna jest pomoc specjalisty i odpowiednia terapia. Zdaje sobie też sprawę z tego, że osoby, które mają jakieś zaburzenia psychiczne, najczęściej wstydzą się do nich przyznać i tłumią wszystko w sobie, a to może tylko doprowadzić do tragedii.
Handel
Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
Niemal 75 proc. Polaków negatywnie ocenia hodowlę klatkową. Podobny odsetek uważa, że firmy powinny publicznie informować o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. W ślad za rosnącą świadomością społeczną firmy coraz częściej rezygnują ze sprzedaży jaj od kur w klatkach. Do końca 2023 r. 161 firm działających w Polsce, w tym wszystkie największe sieci sklepów, zobowiązało się wycofać jaja klatkowe, a ponad 39 proc. z nich wdrożyło już swoje zobowiązania w życie – wynika z raportu Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Fundacji Alberta Schweitzera.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci
Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego opracowali model uczenia maszynowego, który naśladuje sposób, w jaki dzieci uczą się języka. Wykorzystując nagrania wideo i audio rejestrowane z perspektywy małego dziecka, model z powodzeniem nauczył się dopasowywać słowa do odpowiadających im obrazów. Wysoka, dwukrotnie większa niż w przypadku dużo większych modeli skuteczność pozwala przypuszczać, że jesteśmy bliscy zrozumienia tego, w jaki sposób dzieci zaczynają rozumieć język i go używać. Dotychczas poruszaliśmy się w obszarze niepotwierdzonych, a jedynie uprawdopodobnionych teorii.