Newsy

Nowoczesne leki dla cukrzyków wciąż poza listą refundacyjną

2015-02-16  |  06:30
Mówi:dr Michał Sutkowski, lekarz rodzinny, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych

prof. Władysław Grzeszczak, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nefrologii i Diabetologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego

  • MP4
  • Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, który nie refunduje leków inkretynowych. Miesięczny koszt terapii lekami nowej generacji może sięgać nawet kilkuset złotych, dlatego pacjenci rzadko zgadzają się na takie leczenie.

    Liczba chorych na cukrzycę w Polsce – według Światowej Federacji Zdrowia – szacowana jest na ok. 3 mln, głównie jest to cukrzyca typu 2. Niestety, chorych nieustannie przybywa. Należy założyć, że w następnych latach mimo malejącej liczebności społeczeństwa liczba chorych na cukrzycę będzie rosła w wartościach bezwzględnych – mówi prof. Władysław Grzeszczak, kierownik katedry Kliniki Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Nefrologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

    Według informacji Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej Polska zajmuje 4. miejsce w Europie pod względem częstości występowania cukrzycy. 90 proc. chorych to osoby z cukrzycą typu 2, wynikającą głównie z otyłości, siedzącego trybu życia i nieprawidłowego odżywiania. Zdaniem ekspertów w kolejnych latach liczba chorych będzie stale rosła. Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc wśród krajów Unii Europejskiej pod względem wydatków na leczenie jednego diabetyka. W leczeniu tej choroby stosuje się przede wszystkim metforminę oraz leki z grupy sulfonylomoczników.

    Sulfonylomoczniki nie są złymi lekami. Są jednak w sprzedaży od lat 50. ubiegłego wieku. Dziś powinno się już stosować nowsze leki, mam na myśli np. blokery DPP-IV czy też analogi GLP-1, czyli leki inkretynowe, które zmniejszają ryzyko wystąpienia incydentów hipoglikemii i wpływają na zmniejszenie masy ciała u chorych – mówi prof. Grzeszczak.

    Leki inkretynowe zwiększają wydzielanie insuliny przez trzustkę, spowalniają opróżnianie żołądka z treści pokarmowej, a także hamują apetyt. Podczas ich zażywania nie dochodzi do przyrostu masy ciała, co jest bardzo ważne w leczeniu cukrzycy. Nie powodują one hipoglikemii, a więc incydentów zbytniego obniżenia poziomu cukru we krwi, które mogą prowadzić do poważnych powikłań.

    Leki te dostępne są na rynku już od blisko 10 lat, w Polsce rzadko jednak są wykorzystywane w terapii cukrzycy ze względu na ich wysoki koszt.

    O ich refundację od dawna postulują pacjenci i diabetolodzy, do tej pory nie zostało to wprowadzone w życie przez regulatora. Mamy wrażenie, że dla części chorych pojawienie się leków inkretynowych byłoby bardzo ważne, bo są to leki drogie. Większa dostępność tych leków poprawiłaby jakość opieki i leczenia. Chory nie miałby hipoglikemii oraz powikłań ostrych i przewlekłych – mówi Michał Sutkowski, specjalista medycyny rodzinnej, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, rzecznik prasowy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

    Zdaniem ekspertów wprowadzenie refundacji leków inkretynowych zmniejszyłoby w przyszłości koszty pośrednie, jakie ponosi państwo z tytułu leczenia cukrzycy. Tym bardziej że do najczęstszych powikłań cukrzycy należą problemy z sercem, nerkami czy wzrokiem. Do kosztów, poza bezpośrednimi nakładami na leczenie, należy również zaliczyć te pośrednie, związane z utratą produktywności osób chorych, trwałą niezdolnością do pracy i rentami. W Finlandii, w której leki inkretynowe są refundowane od blisko 4 lat, dzięki ich stosowaniu znacznie zmniejszyła się ilość hospitalizacji, a tym samym spadły wydatki z budżetu państwa na ten cel. W ten sposób koszty leczenia tymi lekami uległy zbilansowaniu.

    W Polsce dużym problemem jest ponadto utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów: nefrologów, okulistów, kardiologów i neurologów, oraz poradni diabetologicznych.

    Nowa kwestia związana z pakietem kolejkowym jest taka, że nie ma wskaźnika 3.0 dla pacjenta z cukrzycą i chorobą krążenia. To znaczy, że środków, które są przeznaczone na pacjentów z cukrzycą, dla lekarza rodzinnego w lecznictwie podstawowym jest mniej. Zamiast wskaźnika 3x96 zł na rok mamy ujednoliconą stawkę 140 zł rocznie. Czyli teoretycznie środków na takich pacjentów jest mniej, co oczywiście nie oznacza, że mają oni być przez nas gorzej leczeni. Ci pacjenci wymagają stałej i dobrej opieki zarówno jeśli chodzi o nakład naszej pracy, jak i liczne dodatkowe badania – mówi Michał Sutkowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.