Newsy

Nawet 90 proc. wody wykorzystywanej przy wydobywaniu gazu łupkowego można odzyskać

2012-11-09  |  06:00
Mówi:Dariusz Jasak
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Veolia Water Systems
  • MP4

    Podczas prac na jednym otworze przy wydobyciu gazu łupkowego zużywa się średnio 15 tys. m3 wody, czyli powierzchnię odpowiadającą połowie basenu olimpijskiego. To jest jednym z argumentów przeciwko technologii stosowanej do wydobywania surowca. Jak zapewniają eksperci, są jednak sposoby pozwalające na odzyskanie części wody.

    Dariusz Jasak, prezes Veolia Water Systems, podkreśla, że ważne jest, aby podczas szczelinowania hydraulicznego, czyli technologii pozwalającej na wydobycie gazu łupków, móc odzyskać jak największą ilość wody, która w tym procesie jest wykorzystywana.

     – Nie jest to związane z brakiem wody czy z wielkimi ilościami wody, które są w tym procesie wykorzystywane, jest to kwestia oszczędnej gospodarki – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Dariusz Jasak.

    Wymienia dwie metody, które mogą być stosowane do odzyskania wody.

     – Technologia pozwala na to, aby płyn po szczelinowaniu oczyścić z zawiesiny, ze wszystkich składników, w które wcześniej woda została wzbogacona, aby wykonać zabieg. Następnie można przetransportować tę wodę do oczyszczalni ścieków, która jest w stanie oczyścić ją do postaci pozwalającej do zrzucenia jej do wód powierzchniowych – prezes Veoli opisuje pierwszą metodę.

    W tym przypadku, zdaniem Dariusza Jasaka, firma jest w stanie odzyskać ok. 80-90 proc. wody. Druga metoda jest stosowana, by jak najbardziej efektywnie wykorzystać wodę z płynu poszczelinowego do ponownego zabiegu szczelinowania hydraulicznego.

     – Jest to możliwe przy pomocy instalacji przewoźnych, które ustawia się zazwyczaj w bliskiej odległości od otworu wiertniczego. Oczyszcza się wodę przy pomocy techniki sedymentacji, flokulacji, koagulacji. Dzisiejszy stan wiedzy naszych technologów pozwala na to, ażeby ten proces bardzo precyzyjnie zaprojektować i zbudować urządzenia. Jesteśmy w stanie podczyścić płyn po szczelinowaniu do takiej kondycji, przy pomocy której może być ponownie wykorzystywany. A więc to jest bardzo duża oszczędność wody – mówi Dariusz Jasak.

    Dodaje, że „powinniśmy wykorzystać do 80 proc. tej wody, która była początkowo użyta do szczelinowania. Taki cel powinno się zakładać”.

    Dr Piotr Kasza z Instytutu Nafty I Gazu informuje, że na jeden zabieg szczelinowania hydraulicznego zużywa się średnio 1,5 tys. m3 wody. Aby wydobyć gaz z łupków zazwyczaj potrzebnych jest 10 takich zabiegów, czyli łącznie 15 tys. m3. Jego zdaniem średnio z tej ilości firmy są w stanie odzyskać do 40 proc., czyli 600 m3 wody.

     – Z kolei z wody pozabiegowej, czyli tej, która wypłynie na powierzchnię ze złoża, można ponownie wykorzystać 90 proc. – mówi Newserii dr Piotr Kasza.

    Hydrauliczne szczelinowanie polega na wpompowaniu pod dużym ciśnieniem tzw. płuczki (mieszaniny wody z piaskiem i związkami chemicznymi) w głąb ziemi do powiększenia szczelin w skałach, w których znajduje się gaz ziemny.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.