Newsy

Ostatnie tygodnie "Rodziny na swoim". Zwiększy się ruch w nieruchomościach

2012-11-19  |  06:30
Mówi:Bartosz Turek
Funkcja:Analityk
Firma:Home Broker
  • MP4

    W październiku, po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy, w ramach programu „Rodzina na swoim” kupiono więcej mieszkań używanych niż nowych. Sprzyjają temu głównie spadające ceny na rynku wtórnym. Możliwość skorzystania z dopłat do kredytu kończy się 31 grudnia tego roku, co dodatkowo napędza ruch w nieruchomościach.

    Ostatnim dniem, kiedy będzie można złożyć wniosek kredytowy w programie „Rodzina na swoim” jest 31 grudnia tego roku. Zdaniem analityka Home Broker Bartosza Turka zainteresowanie wygasającym programem będzie bardzo duże. Może wzrosnąć pod koniec roku nawet o kilkadziesiąt procent.

     – Trudno się dziwić. Biorąc pod uwagę sytuację Warszawy, tutaj limity cen pozwalają rodzinie kupić mieszkanie 50 m2 za niecałe 290 tys. zł. Jeśli rodzina rzeczywiście kupi takie mieszkanie na kredyt w złotym, oprocentowanym na 6,5 proc., rozłożonym na 30 lat, to wtedy z budżetu państwa w ciągu ośmiu lat może liczyć na dopłaty rzędu 76 tys. zł. To jest ok. 1/4 wartości mieszkania – mówi Bartosz Turek Agencji Informacyjnej Newseria.

    Do niedawna w większości polskich miast skorzystanie z tak atrakcyjnej dopłaty mogło być realne tylko w sytuacji, kiedy kupujemy mieszkanie na rynku pierwotnym.

     – Na rynku wtórnym znacznie trudniej jest znaleźć mieszkanie, które można kupić na kredyt z dopłatą, bo limity cen, które kwalifikują do dopłat, są o 20 proc. niższe niż na rynku pierwotnym – wyjaśnia analityk.

    Jak tłumaczy, są jednak wyjątki. Chodzi o takie miasta jak Toruń czy Bydgoszcz, gdzie limity są na tyle wysokie, że zarówno na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym można kupić mieszkanie w programie „Rodzina na Swoim”.

     – Z drugiej strony mamy sytuację Krakowa, gdzie limity cen są niskie, że znalezienie jakiegokolwiek lokum na rynku pierwotnym lub wtórnym, które właśnie kwalifikuje się do dopłat, jest nie lada wyzwaniem – dodaje Bartosz Turek.

    W październiku, po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy, kupiono w ramach programu „Rodzina na swoim” więcej mieszkań na rynku wtórnym niż pierwotnym. 56 proc. kupowanych mieszkań to właśnie lokale używane. Chętnym na zakup w ostatnich dniach obowiązywania programu sprzyjać będą powolne, ale jednak wciąż widoczne spadki cen mieszkań.

    Analiza cen transakcji przeprowadzonych przez klientów Open Finance i Home Broker wynika, że tylko we wrześniu cena metra kwadratowego mieszkania licząc miesiąc do miesiąca spadła w Krakowie o 7 proc.. W Warszawie i Lublinie spadek był na poziomie 6 proc. Jeśli chodzi o roczny spadek cen to w Warszawie, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Szczecinie i Gdańsku wyniósł on 10 proc. a w niektórych przypadkach nawet 18 proc. Najmniejsze spadki, bo około 5 proc., zanotowano w Olsztynie, Poznaniu Katowicach i Bydgoszczy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.