Newsy

Pacjenci z nowotworami krwi mają utrudniony dostęp do nowych terapii. Polska w tyle za Węgrami, Czechami i Rumunią

2016-12-19  |  06:35
Mówi:Wojciech Wiśniewski, Fundacja Onkologiczna Alivia

prof. Jan Walewski, hematoonkolog, dyrektor Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie

Funkcja:prof. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie

prof. Wiesław Jędrzejczak, kierownik Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

  • MP4
  • Rośnie liczba zachorowań na nowotwory krwi. Problemem w ich leczeniu jest niska dostępność specjalistów z dziedziny hematologii i utrudniony dostęp do nowoczesnych terapii. Ścieżka refundacyjna dla nowych leków stosowanych w przebiegu chorób hematoonkologicznych trwa w Polsce 2-4 lata. Pod tym względem odbiegamy od innych państw regionu, takich jak Węgry, Czechy, a nawet Rumunia.

    – Mamy niestety do czynienia z Europą dwóch prędkości pod względem dostępu do terapii hematoonkologicznych. Oznacza to, że polscy pacjenci są leczeni niezgodnie z obowiązująca wiedzą medyczną. Liczymy natomiast, że ostatnie miesiące i kolejne pozytywne decyzje ministra zdrowia będą kontynuowane i że coraz więcej chorych będzie korzystać z optymalnego leczenia – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Wiśniewski z Fundacji Onkologicznej Alivia.

    Według szacunków Krajowego Rejestru Nowotworów liczba zachorowań na nowotwory układu krwionośnego i chłonnego w ciągu ostatnich 30 lat wzrosła ponad dwukrotnie. Ma to związek głównie ze starzeniem się społeczeństwa, a najwięcej przypadków (60 proc.) dotyczy osób między 50 a 79 rokiem życia. Jednak na nowotwory hematologiczne często chorują również dzieci i osoby młode.

    Fundacja DKMS, która wyszukuje dawców szpiku dla chorych na nowotwory krwi, podaje że w Polsce średnio co 35 sekund taką diagnozę słyszy jedna osoba. Wielu pacjentów dowiaduje się o chorobie zbyt późno, kiedy leczenie jest utrudnione. Problem z diagnostyką wynika z faktu, że wiele nowotworów krwi daje niejednoznaczne objawy, które łatwo pomylić z innymi schorzeniami.

    Nie ma odpowiedniej klasyfikacji chorób hematoonkologicznych, która umożliwiłaby dokładne oszacowanie, ilu pacjentów w Polsce jest obecnie leczonych z ich powodu. Zaliczają się do nich. bowiem m.in. chłoniaki złośliwe, zespoły mielodysplastyczne, czerwienica prawdziwa, przewlekła białaczka szpikowa i białaczka limfocytowa oraz szpiczak plazmocytowy. Hematoonkologia obejmuje łącznie ponad 140 różnych nowotworów.

    Prof. Jan Walewski, dyrektor Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie zwraca uwagę, że dużym utrudnieniem w leczeniu nowotworów krwi jest bardzo niska dostępność specjalistów hematologów i hematoonkologów, przez co w niektórych regionach Polski pacjenci są zmuszeni czekać na konsultację po kilka miesięcy.

     Kolejny problem to długa i ciernista ścieżka dochodzenia do refundacji terapii innowacyjnych. Dotyczy to szeregu leków. Nie chodzi tu o pieniądze, ponieważ prędzej czy później udaje się wypracować kompromis pomiędzy podmiotem, który wprowadza taki lek do refundacji, a władzami państwowymi, które tę refundację zapewniają. Zanim jednak do tego dojdzie, mijają 2-4 lata. Trwa to zdecydowanie za długo, a pacjenci cierpią dodatkowo, wiedząc, że istnieje terapia, która znacząco poprawia szanse na przeżycie, ale jest dla nich niedostępna – mówi prof. Jan Walewski.

    Lekarze zwracają uwagę, że leczenie chorych na nowotwory krwi w Polsce odbiega od europejskich standardów. Istnieją duże różnice w świadczeniach, dostępności terapii i opiece nad pacjentami pomiędzy Polską a krajami takimi jak chociażby Węgry, Czechy czy Słowacja.

     Główne różnice dotyczą dostępności leków. Wynika to z faktu, że te kraje przeznaczają więcej pieniędzy na ochronę zdrowia w przeliczeniu na obywatela. W Polsce ta poprzeczka jest zawieszona niżej niż w innych krajach, a możliwości finansowe są mniejsze – uzasadnia prof. Wiesław Jędrzejczak, kierownik Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych WUM.

     Nasi czescy sąsiedzi odnieśli wielki sukces w zakresie systemu opieki onkologicznej, nie dokładając przy tym do niego zbyt wiele pieniędzy. Bardzo chcielibyśmy się dowiedzieć, jak oni to zrobili i przełożyć tę wiedzę na krajowe podwórko – mówi Wojciech Wiśniewski z Fundacji Alivia.

    Jednym z najczęstszych nowotworów krwi jest przewlekła białaczka limfocytowa (PBL). Według szacunków, taką diagnozę co godzinę słyszy w Polsce jedna osoba. Ta choroba często nie daje żadnych charakterystycznych objawów. Według NFZ w ubiegłym roku ok. 10 tys. pacjentów było leczonych z powodu PBL. Prof. Krzysztof Giannopoulos z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie zwraca uwagę, że w krajach Grupy Wyszehradzkiej proces refundacyjny dla leków stosowanych w przewlekłej białaczce limfocytowej przebiega o wiele szybciej niż w Polsce.

    – Systemy w krajach Grupy Wyszehradzkiej wydają się działać szybciej. W przypadku jednego z leków stosowanych w przewlekłej białaczce limfocytowej proces refundacyjny trwał około roku. Dla kontrastu, w polskich realiach na niektóre leki pacjenci czekają nawet 4 lata, aby uzyskać pełną refundację – wskazuje prof. Krzysztof Giannopoulos.

    Jak podaje Fundacja Alivia, średni odsetek 5-letnich przeżyć pacjentów z przewlekłą białaczką limfocytową w Polsce wynosi zaledwie 53 proc. i jest niższy o ponad 18 proc. niż średnia europejska. Co więcej, żaden z małocząsteczkowych leków celowanych (zarejestrowanych do leczenia zaawansowanej przewlekłej białaczki limfocytowej) nie jest dostępny w Polsce. Są nimi leczeni natomiast pacjenci w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, a nawet w Rumunii.

    W ostatnich kilku latach nastąpił przełom w leczeniu przewlekłej białaczki limfocytowej. Nowe leki zawierają inteligentne cząsteczki, które precyzyjnie blokują mechanizm rozwoju komórki białaczkowej. Prof. Krzysztof Giannopoulos zwraca uwagę, że nowoczesne leki są nie tylko w stanie poprawić życie chorych na PBL, ale są również bezpieczniejsze i mają mniejszą toksyczność.

     Jest to terapia bardzo wygodna, przyjmowana doustnie. To sprawia, że do pacjenta, któremu dotychczas zaproponowalibyśmy chemioterapię w ramach hospitalizacji możemy podejść zupełnie inaczej. Ten pacjent może podlegać tylko opiece ambulatoryjnej, bo leczenie ma zupełnie inny profil toksyczności – mówi prof. Krzysztof Giannopoulos.

    Choroby hematoonkologiczne, atakujące krew i układ krwiotwórczy, są zaliczane do grona schorzeń rzadkich. W resorcie zdrowia trwają obecnie prace nad Narodowym Planem dla Chorób Rzadkich, w ramach którego uruchomiona zostanie specjalna ścieżka refundacyjna dla tzw. „leków sierocych”, stosowanych u pacjentów cierpiących na niepospolite schorzenia.

    – Minister Krzysztof Łanda zapowiedział, że w ramach nowelizacji ustawy refundacyjnej będzie przewidziana specjalna ścieżka dla pacjentów, którzy zmagają się z chorobami ultrarzadkimi. Liczymy, że Polska będzie konsekwentnie zbliżać  się do zachodu Europy, a polscy pacjenci będą leczeni tak jak na to zasługują – mówi Wojciech Wiśniewski z Fundacji Onkologicznej Alivia. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.