Newsy

Branża piwowarska tworzy tysiące miejsc pracy i generuje miliardowe wpływy do budżetu

2018-08-16  |  06:30

Polska jest w europejskiej czołówce zarówno pod względem produkcji, jak i konsumpcji piwa, która od kilku lat utrzymuje się na stabilnym poziomie ok. 9899 litrów rocznie w przeliczeniu na mieszkańca. Rośnie za to produkcja, która w 2017 roku sięgnęła blisko 41 mln hektolitrów. Kompania Piwowarska, odpowiadająca za ponad jedną trzecią rynku, dzięki współpracy z szeregiem branż przyczynia się do tworzenia 45 tys. miejsc pracy, a podatki i opłaty odprowadzone do budżetu państwa przez nią i branże powiązane w 2017 roku wyniosły 3,6 mld zł – wynika z 10. raportu zrównoważonego rozwoju firmy.

– Poprzedni rok był dla Kompanii Piwowarskiej bardzo dobry. Nasz udział w rynku sięgnął  35,5 proc., co oznacza, że średnio co trzecie piwo sprzedane i wypite w Polsce zostało uwarzone przez nas. W ujęciu liczbowym jest to 13,2 mln hektolitrów piwa. Ta dość abstrakcyjna liczba. W praktyce przekłada się ona na 2,6 mld kufli, a więc tyle, ile wynosi roczna produkcja piwa łącznie w Irlandii i Danii. Z kolei w ujęciu globalnym jest to ilość, która wystarczyłaby, aby naszego piwa spróbował co trzeci mieszkaniec globu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrew Highcock, prezes zarządu Kompanii Piwowarskiej.

Produkcja, dystrybucja i sprzedaż piwa mają znaczące przełożenie na rynek pracy, w szczególności zatrudnienie generowane w sektorze handlu, a także w rolnictwie, ponieważ większość surowców potrzebnych do produkcji piwa pochodzi z polskich upraw.

– Oddziałujemy na rynek pracy zarówno bezpośrednio, poprzez liczbę osób zatrudnionych w Kompanii Piwowarskiej, jak i pośrednio. W naszej firmie pracuje dziś łącznie blisko 2,8 tys. osób, ale zachodzi tu też silny efekt mnożnikowy, jako że kupujemy od dostawców, sprzedajemy dystrybutorom, a oni z kolei odsprzedają towar konsumentom. Ogółem nasze piwo daje utrzymanie ok. 45 tys. osób – mówi Andrew Highcock.

Z tego ponad 16,4 tys. osób pracuje w handlu, a kolejne 7,5 tys. w branży hotelarsko-restauracyjno-cateringowej. Blisko 18 tys. etatów przypada na firmy produkujące surowce, opakowania, przedsiębiorstwa transportowe czy reklamę.

Kompania Piwowarska współpracuje z 7150 małych firm i wspiera lokalnych dostawców, zwłaszcza w Tychach, Poznaniu i Białymstoku, gdzie znajdują się jej browary. 88 proc. wszystkich surowców, materiałów i usług firma kupuje u polskich dostawców. W ubiegłym roku wydała na to 1,5 mld zł.

– Nasz wkład w gospodarkę lokalną jest szczególnie istotny w rejonie trzech naszych browarów. Jest on jednak odczuwalny w skali całego kraju – podkreśla Andrew Highcock. – Od polskich dostawców kupujemy m.in. 90 proc. chmielu i nieco mniej niż połowę słodu.

W ubiegłym roku Kompania Piwowarska i branże powiązane wpłaciły do budżetu państwa z tytułu podatków bezpośrednich oraz opłat około 3,6 mld zł, co stanowi mniej więcej równowartość rocznego budżetu Gdańska. Kwota ta obejmuje akcyzę, VAT czy podatek dochodowy od osób prawnych i fizycznych.

Jako jeden z największych producentów piwa w Polsce Kompania Piwowarska inicjuje i angażuje się w kampanie w zakresie odpowiedzialnej konsumpcji. To jeden z kluczowych obszarów jej działań z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu – wynika z 10. edycji raportu zrównoważonego rozwoju.

– Od lat prowadzimy działania na rzecz odpowiedzialnego korzystania z alkoholu, adresując je w szczególności do kierowców, kobiet w ciąży oraz osób niepełnoletnich. Każdego roku nagłaśniamy ten przekaz za pośrednictwem naszych partnerów z sektora detalicznego, jak również bezpośrednio na etykietach produktów. Szacujemy, że w 2017 roku dotarł on do ok. 1,5 mln dorosłych Polaków. Liczymy, że liczba ta będzie z każdym rokiem rosła – mówi prezes zarządu Kompanii Piwowarskiej.

Przedstawione dane pochodzą z „Raportu zrównoważonego rozwoju Kompanii Piwowarskiej za rok kalendarzowy 2017” oraz „Raportu wpływu ekonomicznego Kompanii Piwowarskiej na polską gospodarkę w 2017 roku” przygotowanego przez Deloitte.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.