| Mówi: | Michał Hetmański, prezes zarządu, Fundacja Instrat Kamil Sobolewski, główny ekonomista, Pracodawcy RP Piotr Kapuściński, wiceprezes zarządu, Qemetica Soda Polska |
Polskie firmy wciąż angażują się w dekarbonizację. Dynamika takich inwestycji jednak spada
Według czwartego odczytu Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki (IDPG) w I półroczu 2025 roku wskaźnik ten wyniósł 60. Tym samym utrzymał się rosnący trend znaczenia dekarbonizacji i ochrony środowiska w działalności polskich przedsiębiorstw. Wartość indeksu w ciągu sześciu miesięcy spadła jednak o 2 punkty, co wskazuje na nieznaczne spowolnienie dynamiki zmian. Eksperci uważają, że zagrożeniem dla dalszej dekarbonizacji może być m.in. brak stabilności regulacji czy ograniczenie programów dofinansowania.
Indeks Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki to narzędzie przygotowane wspólnie przez Fundację Instrat, organizację Pracodawcy RP oraz firmę Qemetica. Jego celem jest pobudzenie publicznej dyskusji na temat tempa i perspektyw dekarbonizacji, a także transformacji energetycznej w Polsce. Prezentowane raz na pół roku analizy badania ankietowego przesyłanego do przedsiębiorstw mają wskazać wyzwania polskiego biznesu związane ze zrównoważonym rozwojem.
– Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. W czwartym odczycie Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki widzimy wysoki wynik na poziomie 60 punktów. Wynik powyżej 50 świadczy o tym, że firmy pozytywnie patrzą na dekarbonizację i deklarują swoją zwiększoną aktywność oraz inwestycje na rzecz obniżenia swojego śladu węglowego – mówi w rozmowie z agencją Newseria Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat.
Jak wynika z odczytu, spośród 191 badanych firm 39 proc. zadeklarowało, że w ich organizacji w I półroczu 2025 roku w porównaniu do II półrocza 2024 roku wzrósł nacisk na dekarbonizację i ochronę środowiska, a 17 proc. – że był to znaczący wzrost. Natomiast 35 proc. wskazało, że się nie zmienił. Pytane o wdrażanie rozwiązań na rzecz dekarbonizacji, 58 proc. firm zadeklarowało, że to robi, a kolejne 15 proc. – że ma to w planach. Łącznie to 73 proc. podmiotów, co jest znacznie niższym wynikiem niż w poprzednim badaniu (85 proc.), co może świadczyć o większej ostrożności inwestycyjnej.
– Pytamy firmy nie tylko o ich deklaracje, ale również o konkretne inwestycje. Dostrzegamy tutaj niewystarczająco dużą aktywność po stronie firm, które mówią, że zwiększają inwestycje. Nie pytamy, dlaczego tak się dzieje, ale na pewno jedną z przyczyn jest brak wsparcia ze strony rządu oraz nie tylko unijnych, ale również krajowych regulacji – uważa Michał Hetmański.
Jak wynika z czwartego odczytu IDPG, nakłady inwestycyjne na dekarbonizację i ochronę środowiska rosną w 44 proc. firm, z czego w 12 proc. znacząco, a w 32 proc. – umiarkowanie. Jednak aż ponad połowa badanych podmiotów zadeklarowała niezmieniony poziom inwestycji.
– W szczególności dla małych firm, dla których emisje przede wszystkim pochodzą z transportu, widzimy ograniczenie programów dofinansowania na rzecz wymiany floty opartej na dieslu i benzynie w kierunku elektromobilności. Gdyby nie wyhamowanie wsparcia krajowego z unijnych środków, widzielibyśmy bardziej pozytywne odczyty – podkreśla prezes Fundacji Instrat.
Wprawdzie 30 proc. firm dostrzega poprawę wsparcia ze strony instytucji publicznych (rządu, urzędów, samorządów), ale dwukrotnie więcej (61 proc.) nie zauważa żadnej zmiany. W związku z tym oczekiwania wobec administracji w zakresie wspierania transformacji energetycznej pozostają niespełnione.
– Na podejście firm do dekarbonizacji mocno wpływają regulacje, ale nie tylko, również partnerzy biznesowi, na przykład klienci, którzy od firm oczekują czasem raportowania w ramach łańcucha dostaw. Wpływają też instytucje finansowe, których finansowanie często z powodów regulacyjnych zależy od tego, co robią firmy na polu dekarbonizacyjnym – mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Jak podkreśla, presja otoczenia biznesowego rośnie szybciej niż wymogi administracyjne – dwie trzecie badanych podmiotów wskazuje na jej wzrost, przy 48 proc. w przypadku regulacji.
– Coraz istotniejsze znaczenie ma i powinien mieć wpływ klientów na dekarbonizację. To, na ile my jako klienci oczekujemy, że będą spełnione najwyższe standardy środowiskowe, ale też to, na ile firmy potrafią nasze przyszłe potrzeby pod tym względem przewidzieć czy wyprzedzić. Dekarbonizacja wtedy nie jest wymuszona, nie jest wynikiem presji czy niemożliwych do spełnienia oczekiwań. Jest natomiast rezultatem rzetelnej oceny konsumentów, którzy za produkty o mniejszym śladzie węglowym są w stanie więcej zapłacić – mówi Kamil Sobolewski.
Coraz więcej przedsiębiorstw oblicza swój ślad węglowy. Zdecydowanie częściej podejmują się tego większe podmioty, które posiadają ku temu odpowiednie zasoby, bywają bardziej emisyjne oraz w większym stopniu odczuwają presję na dekarbonizację ze strony regulacji oraz otoczenia biznesowego.
To właśnie kwestie regulacyjne były wskazywane przez twórców indeksu jako największa bariera w zwiększaniu dynamiki procesu dekarbonizacji.
– Inwestycje w dekarbonizację najbardziej podkopuje niepewność regulacji. Jeśli chcemy takich inwestycji, najlepiej zamrozić regulacje na obecnym poziomie, a jakiekolwiek zmiany, szczególnie unijne, wprowadzać z wieloletnim wyprzedzeniem. Wynika to z faktu, że inwestycje planuje się rok, dwa lub trzy, realizuje kolejne trzy, pięć czy siedem lat, a do zwrotu inwestycji potrzeba czasem pięć, czasem 10 lat, a zatem łączny czas, na który firmy planują inwestycje, nawet w najprostszych biznesach, to jest okres kilkuletni – tłumaczy główny ekonomista Pracodawców RP. – W biznesach bardziej skomplikowanych, czy to kopalnie, zakłady chemiczne, czy producenci leków, okresy planowania inwestycji liczymy już w okresach ponad 10 lat. Przyspieszenie dekarbonizacji wymaga więc zahamowania regulacji dekarbonizacyjnych.
– To, co może zagrozić dalszej dekarbonizacji, to brak stabilności regulacji, a co za tym idzie, brak podejmowania decyzji o tym, żeby ją przeprowadzać. Finalnie może nastąpić utrata konkurencyjności przedsiębiorstw, która może spowodować spadek gospodarczy w Europie, czy w przypadku przemysłu energochłonnego, potencjalnie jego zanik. Jest to największe zagrożenie, z którym musimy się zmierzyć. Niezwykle ważną rolę mają decydenci na poziomie rządowym czy w ministerstwach – uważa Piotr Kapuściński, wiceprezes Qemetica Soda Polska.
Jednym z oczekiwanych działań po stronie administracji jest deregulacja. Badanie wskazuje jednak, że nastroje wśród polskich przedsiębiorców w stosunku do deregulacji nie są jednoznaczne. 36 proc. ocenia ją pozytywnie, 20 proc. negatywnie, a 44 proc. neutralnie.
– Ważne jest uproszczenie regulacji, w szczególności procesów inwestycyjnych, pozyskiwania pozwoleń na projekty w przypadku większych projektów infrastrukturalnych – mówi Piotr Kapuściński.
Czytaj także
- 2025-11-06: Polscy plantatorzy tytoniu protestują przeciwko planom WHO i UE. Ostrzegają, że nowe regulacje mogą doprowadzić do likwidacji całego sektora
- 2025-11-06: Nowy pomysł na ochronę praworządności w UE. Dotychczasowe mechanizmy nie są wystarczające
- 2025-10-28: Prace nad uproszczeniami w sprawozdawczości dla firm na ostatniej prostej. Obowiązki mają dotyczyć mniejszej liczby firm
- 2025-11-07: Firmy mierzą się z rosnącymi wymogami środowiskowymi. Wdrażanie ich jest coraz bardziej kosztochłonne
- 2025-10-27: Plastyczność mózgu kluczem do terapii leczenia depresji, padaczki i uzależnień. Rusza nowy projekt badawczy
- 2025-10-06: Kadry medyczne nie nadążają za starzeniem się społeczeństwa. Brakuje nie tylko lekarzy i pielęgniarek, ale i menedżerów
- 2025-10-07: Ponad 1,7 tys. uwag do projektu ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Duże kontrowersje budzi rola państwowego urzędu
- 2025-10-29: Spółki energetyczne koncentrują się na inwestycjach w stabilne sieci. Bez tego nie da się przejść na źródła odnawialne
- 2025-10-10: Obecność naukowców z zagranicy może być siłą napędową polskiej nauki. Przekłada się to na lepsze wyniki i większe szanse na granty
- 2025-10-30: Ministerstwo Energii: Musimy zachęcać młodych do kariery w sektorze jądrowym. Niedobory kadrowe są wyzwaniem dla branży w całej Europie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Polscy plantatorzy tytoniu protestują przeciwko planom WHO i UE. Ostrzegają, że nowe regulacje mogą doprowadzić do likwidacji całego sektora
Rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia i planowane zmiany w unijnej dyrektywie podatkowej TED budzą coraz większy sprzeciw polskich plantatorów tytoniu. 3 listopada w Warszawie protestowali przeciwko propozycjom, które – jak podkreślają – zagrażają tysiącom miejsc pracy i mogą doprowadzić do wygaszenia upraw tytoniu w Polsce, która jest jednym z największych producentów w Unii Europejskiej. Rolnicy apelują do rządu o obronę sektora na forum międzynarodowym.
Prawo
Nowy pomysł na ochronę praworządności w UE. Dotychczasowe mechanizmy nie są wystarczające

Europejski Semestr Praworządności to propozycja nowego unijnego mechanizmu, który ma przeciwdziałać łamaniu praworządności przez państwa członkowskie. Istniejące dziś instrumenty, choć pełnią istotne funkcje, nie są wystarczająco skoordynowane i – co istotne – mogą się wzajemnie wykluczać. – Stąd pomysł na ich uzupełnienie, aby instytucje UE mogły szybciej i skuteczniej reagować na nieprawidłowości – podkreśla Michał Wawrykiewicz, który wspólnie z eurodeputowanymi Sophie Wilmès i Alessandro Zanem przedstawił w Parlamencie Europejskim ten projekt.
Ochrona środowiska
Większa produkcja biogazu i biometanu poprawiłaby bezpieczeństwo energetyczne Polski. Teraz ich potencjał pozostaje niewykorzystany

Polska ma duży, ale wciąż niewykorzystany potencjał w produkcji biogazu i biometanu. Eksperci podkreślają, że w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na gaz w elektroenergetyce i ciepłownictwie powinniśmy mocniej postawić na rozwój instalacji biogazowych i biometanowych. Można w ten sposób, po pierwsze, zmniejszyć zależność od importu gazu ziemnego, a po drugie, uzyskać stabilne, niezależne pogodowe i sterowalne źródło energii. Oba te aspekty są kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.









.gif)

|
|
|