Newsy

Dziś na rządzie założenia do ustawy o gazie łupkowym.

2012-10-16  |  06:40
Mówi:Cezary Filipowicz
Funkcja: Country Manager, Dyrektor ds. Rozwoju
Firma: United Oilfield Services
  • MP4

    Resort środowiska przedstawi dziś długo oczekiwane założenia do projektu tzw. ustawy o gazie łupkowym. Kością niezgody był procent podatku do uiszczenia. – Może być wyśrubowany, ale nie będzie wtedy przynosił żadnych zysków. Bo inwestorzy wycofają się z kraju i nikt tego gazu nie znajdzie. Także liczę na elastyczność ustawodawcy i przede wszystkim na umożliwienie efektywnego szukania paliwa, a dopiero potem dzielenie zysków – mówi Cezary Filipowicz z United Oilfield Services, amerykańskiej firmy wydobywczej.

    Jak podkreśla Cezary Filipowicz w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, ważne jest to, że projekt ustawy ujrzy światło dzienne. Miał zostać opublikowany w czerwcu, jednak rząd nie mógł porozumieć się głównie co do wysokości podatku i zasad działania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE)

     – Inwestorzy czekają na te regulacje, bo gdy zostały zapowiedziane, to wszyscy popadli w bezdech – przypomina Filipowicz.

    Mimo, że dotychczas obowiązujące przepisy były wystarczające, o czym zdaniem eksperta, świadczy masowy napływ przedsiębiorców i masowe obejmowanie koncesji poszukiwawczych. Jako przedstawiciel amerykańskiej firmy, dostrzega dodatkowe bariery dla zagranicznych inwestorów w Polsce.

     – Zarówno uprawnienia geologiczne, jak i górnicze w ogóle nie przewidują, że ktoś w Polsce mógłby je posiadać bez znajomości języka polskiego. W wielu zawodach jest deregulacja, można być prezesem banku polskiego i być obcokrajowcem, a nie można być wiertnikiem na wiertni, gdyż nie posiada się odpowiednich uprawnień i trzeba korzystać z usług emerytowanych wiertników, którzy je posiadają – zwraca uwagę Cezary Filipowicz.

    Biurokracja prowadzi też do kolejnych absurdów.

    – Absolwenci Harvardu i innych znakomitych uczelni amerykańskich, którzy mogą szczelinowanie [metoda wydobywania gazu z łupków] wykonywać na całym świecie, nie mogą go robić w Polsce. Bo nie posiadają odpowiednich uprawnień i tworzy się fikcję. Ludzie podpisują dokumenty nie wiedząc do końca, co jest w nich napisane. Tę fikcję definitywnie trzeba skończyć i nie wymaga to nowego prawa, wystarczą rozporządzenia na szczeblu odpowiedniego ministra, żeby te rzeczy dostosować do globalnego rynku – ocenia przedstawiciel amerykańskiego inwestora.

    Zdaniem Cezarego Filipowicza należy deregulować rynek i dążyć do większej efektywności działań zamiast do usztywniania systemu. Dlatego negatywnie ocenia powołanie kolejnych instytucji nadzorczych. 

     – Jestem sceptyczny wobec takich państwowych kontrolerów. Mamy ich w Polsce wystarczająco dużo. Nie widzę sensu powoływania kolejnej policji w stylu Agencji Nadzoru Geologicznego. Jesteśmy krajem, w którym ropę wydobywa się od 150 lat, a gaz od dziesiątków lat. Istnieje Wyższy Urząd Górniczy, okręgowe urzędy górnicze, instytucje kontrolujące od strony środowisko, jak RDOŚ-e i GDOŚ-e. Tworzenie kolejnej agencji kontrolującej jest dodatkowym, niepotrzebnym grzybkiem do barszczu – uważa  przedstawiciel United Oilfield Services.

    Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami resortu środowiska, kontrolę nad rynkiem ma sprawować Narodowy Operator Kopalin Energetycznych (NOKE) i Fundusz Węglowodorowy.

     – Podobna instytucja istnieje w Norwegii. Ale trzeba pamiętać o tym, że łatwo byłoby jej zaistnieć wśród firm wydobywających, gdyby była pewność, że w Polsce ten potencjał nie tylko istnieje, ale gaz został znaleziony. Łatwiej będzie zaakceptować partnera państwowego w spółkach prywatnych międzynarodowych, jeżeli one będą wiedzieć, że będą wydobywać paliwo na masową skalę – uważa Cezary Filipowicz.

    Wyjaśnia, że dziś inwestorzy nie wiedzą jeszcze, na jakich warunkach dostaną koncesje wydobywcze. Obecnie mają jedynie licencje na poszukiwania.

     –  Jeżeli im się takiego na siłę partnera, jak NOKE będzie chciało wstawić, to może być to zniechęcające i demotywujące, żeby intensywnie gazu w Polsce poszukiwać – przestrzega.

    Projekt założeń do ustawy o wydobywaniu węglowodorów, ich opodatkowaniu i Funduszu Węglowodorowym ma być przyjęty dziś na posiedzeniu Rady Ministrów.  Następnie resort środowiska odpowiedzialny za ustawę rozpocznie konsultacje społeczne. Po ich zakończeniu, projekt zostanie skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a następnie pod obrady Rady Ministrów i w dalszej kolejności do Sejmu.
     
    Zgodnie z założeniami rządu do 2016 roku polskie spółki zainwestują w poszukiwania do 5 mld złotych, a zagraniczne – 50 mld.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.