Newsy

E-papierosy pod lupą naukowców. W Wielkiej Brytanii i Kanadzie są rekomendowaną alternatywą dla papierosów

2020-01-16  |  06:20

Branża tytoniowa od kilku lat stawia mocny akcent na rozwijanie alternatywnych produktów nikotynowych, do których zaliczają się e-papierosy. Część dotychczasowych badań potwierdza, że ich palenie – nawet jeśli nie są one całkowicie nieszkodliwe – powoduje mniej szkód niż tradycyjne wyroby tytoniowe. Niektóre państwa, jak Wielka Brytania, Nowa Zelandia czy Kanada, rekomendują palaczom przejście na papierosy elektroniczne, zakładając, że dzięki niższej toksyczności mogą ograniczyć szkody społeczne związane z aktywnym i biernym paleniem oraz m.in. ograniczyć koszty ponoszone przez system ochrony zdrowia.

 E-papierosy są kategorią produktów o potencjalnie obniżonym ryzyku. Kiedy porównamy ich zastosowanie i działanie ze zwykłymi papierosami tytoniowymi, widzimy, że zawierają mniej substancji szkodliwych – mówi agencji Newseria Biznes dr Marianna Gaca, kierownik oceny przedklinicznej w centrum badawczo-rozwojowym British American Tobacco w Southampton w Wielkiej Brytanii.

W tradycyjnych papierosach tytoń jest spalany, a dym powstający w wyniku tej reakcji zawiera blisko 7 tys. związków chemicznych, toksycznych pierwiastków, metali ciężkich i substancji smolistych. To one odpowiadają za nowotwory, choroby płuc i układu krążenia, które wywołuje palenie papierosów. Dlatego tez branża tytoniowa od kilku lat rozwija innowacyjne produkty nikotynowe. Zaliczają się do nich e-papierosy, w których reakcja spalania tytoniu w ogóle nie zachodzi.

 E-papieros to produkt bardzo prosty w budowie i działaniu. Jest podzielony na dwie główne części. Zawiera e-liquid, czyli płyn z glikolem propylenowym, glicerolem, nikotyną, dodatkiem smakowym i wodą. Dużą uwagę poświęcamy zarządzaniu tymi produktami – znamy składniki, z których robione są płyny, zatrudniamy 50 toksykologów, którzy badają ich skład. Kontrolujemy również łańcuch dostaw surowców potrzebnych do wyrobu płynów przeznaczonych na rynek UE – podkreśla dr Marianna Gaca. – Część z e-liquidem jest przyłączona do urządzenia, które obejmuje akumulator i atomizer. Za ich sprawą płyn się podgrzewa i zostaje zamieniony w parę. 

Jak podkreśla, w centrum badawczo-rozwojowym BAT w Southampton zatrudnionych jest ponad 500 naukowców, którzy nie tylko pracują nad innowacjami w tej dziedzinie, lecz także badają skład i właściwości e-papierosów oraz samych płynów. 

– Badamy substancje w aerozolach uwalniane w momencie, kiedy e-papieros zostaje uruchomiony i jest w użyciu. Przeprowadzamy ponad 100 analiz chemicznych i ponad 35 testów biologicznych, dzięki czemu możemy przyjrzeć się temu, jak niższa liczba substancji szkodliwych wpływa na komórki  – mówi dr Marianna Gaca.

Temat e-papierosów nadal pozostaje przedmiotem sporów środowiska naukowego. Część dotychczasowych badań potwierdza koncepcję zmniejszonego ryzyka, zgodnie z którą ich palenie, nawet jeśli nie są całkowicie nieszkodliwe, powoduje mniej szkód niż tradycyjne wyroby tytoniowe. Wynika to z faktu, że w przypadku e-papierosów płyn zawierający nikotynę i związki aromatyzujące jest podgrzewany do temperatury 200–250°C. Dzięki temu ilość szkodliwych związków wdychanych przez e-palaczy ma być mniejsza.

Badania nad szkodliwością e-papierosów prowadzi m.in. zespół naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego pod kierownictwem toksykologa prof. Andrzeja Sobczaka, który – nie opowiadając się za żadną formą palenia wyrobów tytoniowych – sprawdził zawartość kadmu i ołowiu w dymie z tradycyjnych i elektronicznych papierosów. Dotychczasowe wyniki opublikowane na łamach wydawanego przez Oxford University Press „Nicotine & Tobacco Research” pokazują, że całkowite przestawienie się z papierosów konwencjonalnych na elektroniczne prowadzi do mniejszej ekspozycji palaczy na szkodliwe substancje.

 Prowadzimy długoterminowe badania, żeby lepiej zrozumieć skutki biologiczne palenia e-papierosów. Ich wyniki są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Wyniki badań innych niezależnych podmiotów, które analizują e-papierosy albo dotyczą produktów Vype, są zbliżone do naszych i potwierdzają znaczną redukcję substancji szkodliwych i zdecydowanie mniejsze ryzyko biologiczne – mówi dr Marianna Gaca.

Co istotne, wiele państw bierze pod uwagę zmianę podejścia regulacyjnego do e-papierosów, zakładając, że dzięki niższej toksyczności mogłyby ograniczyć szkody społeczne związane z aktywnym i biernym paleniem. W Wielkiej Brytanii rządowa agencja do spraw zdrowia publicznego – Public Health England – wyemitowała w 2018 roku specjalny spot porównujący wpływ zwykłych papierosów i e-papierosów, wskazując, że szkodliwość tych drugich może być nawet o 95 proc. niższa.

– Wiele rządów i agencji państwowych zaczyna dochodzić do przekonania, że e-papierosy mają duży potencjał, aby stać się mniej szkodliwą dla zdrowia alternatywą dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Brytyjskie organizacje, takie jak agencja wykonawcza Ministerstwa Zdrowia Public Health England oraz Królewskie Kolegium Lekarskie, podzielają pogląd, że właściwie używane e-papierosy są w 95 proc. mniej szkodliwe od tradycyjnych papierosów – mówi dr Marianna Gaca. – Również Kanada i Nowa Zelandia przyznają, że są one o wiele bezpieczniejsze i mniej szkodliwe dla zdrowia od tradycyjnych papierosów. 

W Polsce, podobnie jak w innych krajach rozwiniętych, liczba osób palących papierosy systematycznie się zmniejsza. Wyniki ubiegłorocznego badania Kantar Polska na zlecenie GIS pokazują, że wśród Polaków odsetek palaczy spadł z 31 proc. 2011 roku do 21 proc. w 2019 roku. Palenie tytoniu nadal stanowi jednak poważny problem społeczny, odpowiadając za około 90 proc. przypadków zachorowań na raka płuc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.