Newsy

Polacy piją mało i głównie piwo

2012-09-18  |  06:25
Mówi:Aneta Jóźwicka
Funkcja:Dyrektor Korporacyjny
Firma:Diageo
  • MP4

    Polak, który dużo pije i głównie wódkę to mit, który obalają kolejne badania. Z obserwacji firmy Diageo, producenta i dystrybutora napojów alkoholowych wynika, że najchętniej sięgamy po piwo i raczej nie mamy głowy do napojów wysokoprocentowych. –Ciekawą tendencję odnotowuje whisky, która jest najszybciej rosnącą kategorią – mówi Aneta Jóźwicka, dyrektor korporacyjny Diageo.

    Statystyczny Polak wypił w ubiegłym roku 10,6 l czystego alkoholu – w tym 3,7 l napojów spirytusowych, 6,1 l piwa i 0,4 l wina gronowego w przeliczeniu na 100 proc. alkoholu. Według danych Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO) więcej piją nawet Francuzi.

     – Panuje w Polsce mit, że Polacy piją bardzo dużo. To stwierdzenie od dawna należy do przeszłości. W tej chwili jesteśmy poniżej średniej europejskiej. Pijemy mniej niż nasi bezpośredni sąsiedzi: Czesi, Niemcy, ale i Francuzi w przeliczeniu na ilość czystego alkoholu na głowę dorosłego Polaka – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Aneta Jóźwicka.

    Specjaliści z branży twierdzą, że polski rynek alkoholi jest perspektywiczny i wciąż świetnie się rozwija,  czym świadczy rosnący udział dotychczas mało popularnych trunków.

     – Rośnie sprzedaż alkoholu, którego Polacy są cały czas ciekawi i co do którego nie zdołali się jeszcze przekonać. Ciekawą tendencję odnotowuje whisky, która jest najszybciej rosnącą kategorią wśród tego typu mocnych trunków i to jest kategoria, która rośnie rok do roku o ok. 23–24 proc. Zaledwie 15 proc. Polaków co najmniej raz w roku ten alkohol spróbowało. To pokazuje, jak duży jest potencjał rynku z tego punktu widzenia – mówi Aneta Jóźwicka.

    Największą popularnością w naszym kraju cieszy się piwo, stanowi ono 88 proc. sprzedawanego alkoholu. Od kilku lat na stałym poziomie utrzymuje się sprzedaż wina (ok. 4 proc. rynku) oraz alkoholi mocnych, w tym głównie wódki.

     – Kategoria wódki ponosi w tym momencie największe straty. Rynek wódki odnotowuje co roku podobne wyniki lub nawet spadki w jednocyfrowym tempie. Jest to spowodowane dużym obciążeniem akcyzą tej kategorii i alkoholi mocnych – wyjaśnia Jóźwicka.

    Informacje o słabnącej popularności wódki niepokoją krajowych producentów. Mniejsza sprzedaż to mniejszy zysk dla nich. W ubiegłym roku pond 40 proc. z nich poniosło straty. Według prognoz (ZP PPS na podstawie IWSR) do 2016 roku spożycie wódki w Polsce zmaleje o 4,4 proc. Szansę na odwrócenie tego trendu mają wódki smakowe i napoje ready to drink tworzone na bazie popularnych marek.

    Zdaniem przedstawicielki Diageo, wpływ na malejące spożycie alkoholu wśród Polaków ma restrykcyjne prawodawstwo dotyczące reklamowania, sprzedaży i spożycia tego typu napojów. Branża sugeruje tworzącym prawo, by dostosować przepisy do standardów obowiązujących u naszych sąsiadów, gdzie np. nie karze się za picie piwa w parkach.

     – W wielu krajach na całym świecie, w naszym najbliższym otoczeniu, w Europie Zachodniej, alkohol jest prawie taką samą kategorią, jak każda inna, która może być reklamowana, oczywiście w sposób odpowiedzialny, wyłącznie dla osób dorosłych. Więc te wolności marketingowe są w Polsce znacznie bardziej ograniczone niż w innych krajach – mówi przedstawicielka Diageo.

    Jak podkreśla, cała branża angażuje się w kampanie społeczne, których celem jest zaszczepienie w społeczeństwie zasad odpowiedzialnego spożywania alkoholu, np. niewsiadania za kierownicę po alkoholu. W Polsce to wciąż ogromny problem społeczny. W ubiegłym roku policja zatrzymała 115 tysięcy nietrzeźwych kierujących samochodami. Według statystyk spowodowali oni ponad 2 tysiące wypadków, w których śmierć poniosło 265 ludzi (dane Komendy Głównej Policji).

     – Prowadzimy dialog z ustawodawcą, pokazując, że nam również zależy na tym, by konsumenci dowiadywali się czegoś na temat naszych produktów, ale też żebyśmy mogli uświadamiać konsumentów, jak te produkty konsumować odpowiedzialnie – zapewnia Aneta Jóźwicka.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.