Newsy

Ryzyko zachorowania na grypę wyższe niż w poprzednim sezonie. Medycy spodziewają się wzrostu zainteresowania szczepionkami [DEPESZA]

2021-10-08  |  06:15
Wszystkie newsy

Rozpoczął się jesienno-zimowy sezon infekcyjny, drugi w trakcie pandemii COVID-19. Tym razem ryzyko zachorowania na grypę może być jednak wyższe ze względu na zniesione obostrzenia i powrót dzieci do szkół. Taka infekcja osłabia organizm i wystawia chorego na ryzyko zakażenia koronawirusem. Sama grypa również może mieć na tyle ciężki przebieg, że konieczna będzie hospitalizacja. Dlatego eksperci zachęcają do szczepień ochronnych. W poprzednim sezonie zainteresowanie szczepionkami przeciwko grypie wzrosło o 45 proc., co spowodowało trudności w dostępie do tych preparatów. Mimo to wyszczepialność była na stosunkowo niskim poziomie 6 proc. społeczeństwa.

 Trudno przewidzieć, czy powtórzy się sytuacja z ubiegłego roku, kiedy zainteresowanie szczepieniami przeciwko grypie było wyższe niż ich dostępność. Obecnie to zainteresowanie w Medicover jest na wysokim poziomie. Być może wynika to z tego, że tej jesieni sezon grypowy znów zbiegnie się ze wzrostem zakażeń SARS-CoV-2 – mówi agencji Newseria Biznes lek. med. Agnieszka Motyl, specjalista medycyny rodzinnej i epidemiolog z Medicover.

W Polsce przeciwko grypie szczepi się średnio 4 proc. społeczeństwa. W czasie pandemii koronawirusa zainteresowanie wzrosło – jak wynika z „Konsensusu ekspertów w sprawie zapotrzebowania na szczepionki przeciw grypie w sezonie 2021/2022” opracowanego przez Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy we współpracy z innymi organizacjami, w ubiegłym sezonie zaszczepiło się ok. 6 proc. Polaków. Sprzedano ponad 2,3 mln dawek, co stanowi wzrost całego rynku o 45 proc. W tym roku zapotrzebowanie może wzrosnąć do 3,3–4 mln.

 Dziś świadomość społeczna jest dużo większa, niż była dwa–trzy lata temu. Być może to skutek uboczny pandemii i wynik działań informacyjno-edukacyjnych, zwiększających wiedzę na temat profilaktyki zdrowotnej, w tym roli szczepień ochronnych – zauważa ekspertka Medicover.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że zamówiło prawie 5 mln szczepionek przeciwko grypie, z czego blisko 2 mln dotarły już do Polski. Te duże dostawy powinny zagwarantować, że chętni na szczepienie nie będą mieli problemu z jego uzyskaniem. W sezonie grypowym 2021/2022 wszystkie szczepionki przeciw grypie będą czteroskładnikowe, co oznacza, że mają chronić przed czterema szczepami wirusa grypy. Eksperci podkreślają, że szczepienia przeciwko grypie można wykonać jednocześnie lub w dowolnym odstępie od szczepienia przeciw COVID-19.

W sezonie 2020/2021 odnotowano ponad 2,6 mln zgłoszeń przypadków lub podejrzeń zachorowań na grypę. Epidemiolodzy przewidują, że w tym sezonie, z uwagi na zniesienie większości ograniczeń (w tym obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu) i powrót dzieci do nauki stacjonarnej, ta liczba może znacząco wzrosnąć. Przechodzenie grypy nawet w łagodnej postaci znacząco osłabia organizm i zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem, a ze względu na podobieństwo części objawów grypy i COVID-19 diagnostyka może być utrudniona. Dlatego eksperci apelują, by z decyzją o szczepionce nie czekać do szczytu zachorowań.

 Szczepienie przeciwko grypie można wykonać w trakcie całego sezonu infekcyjnego, ale najlepiej zrobić to wcześniej, czyli od września do grudnia, ponieważ w kolejnych miesiącach w Polsce zmagamy się już ze szczytem zachorowań, a co za tym idzie, wzrasta ryzyko zakażenia się. Ponadto organizm musi mieć czas na wykształcenie odporności, a to może trwać około dwóch tygodni – wyjaśnia Agnieszka Motyl.

Zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych przeciwko grypie można szczepić już nawet sześciomiesięczne dzieci. Z danych Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy wynika, że w tym sezonie może znacząco wzrosnąć liczba szczepionek właśnie wśród najmłodszych, w grupie od sześciu miesięcy do piątego roku życia (szacunki mówią o wzroście o 56 proc.) i wśród seniorów (+46 proc.).

– Szczególne wskazania do szczepienia mają osoby z grup ryzyka ciężkiego przebiegu choroby, czyli osoby starsze i dzieci do piątego roku życia, osoby obciążone chorobami przewlekłymi, np. chorobami układu oddechowego i sercowo-naczyniowego, cukrzycą oraz kobiety w ciąży – wymienia epidemiolog z Medicover.

Choć przebieg grypy ma zazwyczaj łagodny charakter, a jej objawy ustępują po tygodniu lub dwóch, to u części osób może dojść do poważnych powikłań, które często wiążą się z koniecznością hospitalizacji.

– Może dojść do groźnych dla zdrowia i życia powikłań, np. zapalenia płuc, zapalenia mięśnia sercowego czy niewydolności oddechowej. U osób z chorobami przewlekłymi zachorowanie na grypę wiąże się z pogorszeniem przebiegu tej choroby, np. rozchwianiem cukrzycy, zaostrzeniem objawów astmy czy POChP. U osób po przeszczepach infekcja grypowa może spowodować odrzut przeszczepu. Z kolei w przypadku kobiety ciężarnej zachorowanie na grypę zwiększa ryzyko poronienia lub porodu przedwczesnego – ostrzega Agnieszka Motyl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.