Newsy

Raport Instytutu Jagiellońskiego: regulacje firm pożyczkowych są potrzebne. Łatwo jednak o przeregulowanie rynku

2013-11-14  |  06:35

Ministerstwo Finansów kończy prace nad regulacjami rynku pożyczek pozabankowych. Trwają rozmowy z branżą. Zdaniem ekspertów Instytutu Jagiellońskiego, regulacje są potrzebne, bo w dużej mierze chronią interes klientów firm pożyczkowych, czyli tych, którzy najbardziej potrzebują dofinansowania. Jednak nierozsądne ich wprowadzenie może przynieść więcej szkód niż pożytku – może to np. doprowadzić do zahamowania rozwoju branży, a konsumentów zmusić do korzystania z lombardów.

 – Zmiany przygotowywane przez Ministerstwo Finansów wywołane są nagłaśnianymi aferami z udziałem instytucji pozabankowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.

Krytykę tę powodują zarówno afery, np. z Amber Gold, które było przykładem klasycznej piramidy finansowej, a które nie ma nic wspólnego z firmami pożyczkowymi, jak również kontrowersyjne praktyki nieuczciwych firm pożyczkowych. Chodzi tu np. o konieczność płacenia za rozpatrywanie wniosku, który i tak zostaje potem odrzucony.

 – Rząd skupia się na grupie 2 mln osób, które korzystają z sektora pożyczek pozabankowych, w tym tych, które mają problemy z zadłużeniem albo nie mają zdolności kredytowej i zdarza się, że padają ofiarami różnego rodzaju nielegalnych lub nieuczciwych działań – mówi Roszkowski.

Dlatego propozycje rządowe mają przede wszystkim na celu wyeliminowanie z rynku nielegalnie działających firm. Projekt zmian dotyczy m.in. utworzenia limitu kapitału na prowadzenie działalności pożyczkowej, a także wymogu prowadzenia działalności podatkowej jako spółka prawa handlowego – ponieważ takie spółki podlegają większym regulacjom. Roszkowski twierdzi, że to dobre pomysły. Podobnie, jak utworzenie rejestru firm pożyczkowych.

Eksperci Instytutu Jagiellońskiego zwracają także uwagę na potrzebę nowelizacji ustawy o upadłości konsumenckiej. W 2011 r. na 1875 wniosków o upadłość zaakceptowano jedynie 36. Ogłoszenie upadłości konsumenckiej utrudnia obecnie skomplikowana procedura, konieczność pomocy profesjonalistów, wymóg posiadania majątku i wysokie, sięgające kilkunastu tysięcy złotych koszty.

Limit kosztów niepotrzebny, a nawet szkodliwy

W opinii Instytutu, proponowane wprowadzenie górnego limitu kosztów pożyczki doprowadziłoby do zamknięcia firm działających uczciwie, których działalność stałaby się nierentowna. Na rynku pozostaliby pożyczkodawcy nieuczciwi, którzy np. będą rejestrować się za granicą lub którzy także teraz nie przestrzegają prawa.

 – Wprowadzenie limitu oprocentowania czy kosztów pożyczki nie jest najlepszym rozwiązaniem. Choćby dlatego, że tego typu regulacje już są zawarte np. w ustawie antylichwiarskiej – twierdzi prezes IJ.

Zdaniem Roszkowskiego, taki limit oznaczałby nadmierną ingerencję państwa w rynek, co mogłoby zdusić dobrze rozwijający się sektor pożyczek pozabankowych.

 – Rynek pożyczek pozabankowych, zarówno małych, jak i większych, rozwija się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że rząd rozróżni negatywne działania niektórych spółek od działalności całego rynku – mówi Roszkowski. – Państwo nie powinno szkodzić rozwojowi branży przez jej nadmierne regulowanie.

Ekspert zwraca też uwagę, że tego typu limity, doprowadzając do braku rentowności, a w rezultacie zaprzestania działalności firm pożyczkowych, chcących przestrzegać prawo, zmusiłby konsumentów do przeniesienia się do lombardów i szarej strefy.

 – Dla osób wykluczonych z sektora bankowego nie będzie alternatywy, będą musiały zaakceptować działania na granicy prawa lub poza nim, a przecież nie o to chodzi – dodaje Marcin Roszkowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.