Mówi: | Maciej Trojnacki |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | EDUROCO |
Roboty i skanery 3D przyszłością edukacji. Już dziś pozwalają uczyć programowania i mogą stworzyć model ciała człowieka
Nowe technologie coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w dziedzinie edukacji. Roboty edukacyjne uczą programowania nawet najmłodsze dzieci, roboty społeczne potrafią czytać książki i uczyć języków, a skanery 3D ułatwią naukę ludzkiej anatomii. Choć pandemia utrudniła prowadzenie warsztatów edukacyjnych dla dzieci, to tempo tworzenia nowych rozwiązań nie maleje. – Sztuczna inteligencja i robotyzacja to zdecydowanie właściwe kierunki dla rozwoju edukacji – mówi Maciej Trojnacki, prezes zarządu Eduroco.
– Rozwiązania technologiczne wykorzystywane w edukacji to głównie różnego rodzaju zestawy klocków, z których można budować i programować roboty, manipulatory i inne rozwiązania. Przede wszystkim w tym kierunku idą zajęcia technologiczne. Na rynku są też rozwiązania takie jak skanery i drukarki 3D, które z powodzeniem nadawałyby się do prezentacji, do użycia na warsztatach edukacyjnych. Niestety wciąż bardzo niewiele się używa tych rozwiązań, chociaż technologia jest – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Maciej Trojnacki.
Jednym z rozwiązań, które mogą wypełnić lukę na rynku innowacyjnych technologii wykorzystywanych w edukacji, może być opracowywany przez Polaków skaner sylwetki HUBO. Pozwala on na szybkie zeskanowanie całej sylwetki człowieka. Przy jego użyciu tworzona jest dokładna siatka odwzorowująca poszczególne części ciała. Choć rozwiązanie pierwotnie dedykowane było m.in. branży odzieżowej, to z powodzeniem może się przydać również w nauce anatomii. Nowe technologie mogą jednak również służyć nauce przedmiotów humanistycznych.
– Roboty społeczne mogą być zastosowane np. do nauki języka obcego. Dzięki większej personalizacji można by w lepszy sposób dostosować program nauczania do indywidualnych potrzeb dzieci. Wówczas wąskim gardłem nie byłaby liczba nauczycieli, tylko problemem do rozwiązania byłaby kwestia zapewnienia odpowiedniej liczby sprzętu – wskazuje prezes zarządu Eduroco.
W ubiegłym roku na rynek amerykański został wprowadzony robot Luka The Owl. To interaktywny towarzysz czytania, który potrafi czytać książki, odtwarzać muzykę, rymowanki czy opowieści audio, a także gra z dziećmi w gry. Urządzenie działa w języku chińskim i angielskim, a w jego bazie znajduje się ponad 20 tys. angielskich i 70 tys. chińskich książek obrazkowych.
W Polsce coraz większą popularność zyskuje robot edukacyjny Photon. Jest on przeznaczony do nauki programowania na różnych etapach edukacyjnych: od przedszkola do szkoły średniej.
– Obecne rozwiązania edukacyjne mogą podnieść jakość nauczania przede wszystkim w zakresie programowania, ale też w zakresie zrozumienia pewnych problemów inżynierskich. W szczególności mam tu na myśli rozwiązania nieoparte na klockach, tylko takie, w których coś trzeba skręcić, co jest bliższe rozwiązaniom rzeczywistym – mówi Maciej Trojnacki.
W wyniku pandemii koronawirusa wykorzystywanie nowych technologii w edukacji stało się w pewnym sensie utrudnione, np. odwołano wszelkie warsztaty edukacyjne. Nie spowodowało to jednak spowolnienia w kwestii opracowywania nowych rozwiązań.
– Pandemia nie ma negatywnego wpływu na innowacyjność edukacji, rozwiązania mogą bez problemu nadal powstawać. Może być tylko mniejsza efektywność powstawania tych prac, bo ludzie mniej współpracują bezpośrednio ze sobą. Sztuczna inteligencja i robotyzacja to są zdecydowanie właściwe kierunki dla rozwoju edukacji – dodaje prezes Eduroco.
Według MarketsandMarkets światowy rynek robotów edukacyjnych w 2021 roku osiągnie wartość 1,3 mld dol. Do 2026 roku podwoi swoją wartość.
Czytaj także
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-14: M. Boni: Potrzebujemy planu wdrożenia nowego aktu o sztucznej inteligencji. To może być zadanie polskiej prezydencji w UE
- 2024-04-11: Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Nie wykorzystujemy skali jednolitego rynku cyfrowego
- 2024-03-18: Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-02-27: „Antyplagiat” z nową funkcją wykrywania treści pisanych przez sztuczną inteligencję. Dyskusja o regulacjach w tym zakresie nabiera tempa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.