Mówi: | Cecylia Szymańska-Ban |
Funkcja: | dyrektor ds. sektora edukacji |
Firma: | Microsoft Polska |
Szkoły otwierają się na nowe technologie. Microsoft ocenił sześć polskich placówek jako światowe centra innowacyjności
Coraz więcej szkół otwiera się na nowe technologie. Technologia przestaje szkołom przeszkadzać, a pomaga im wpasowywać się w proces edukacyjny – ocenia Cecylia Szymańska-Ban z Microsoft Polska. Nowe technologie pomagają zwiększyć kompetencje cyfrowe uczniów. W części szkół brakuje do tego odpowiedniego sprzętu, w niektórych placówkach problemem jest brak kompetencji nauczycieli. Sytuacja powoli się jednak zmienia. Sześć polskich szkół zostało wskazanych przez Microsoft jako centra kompetencyjne na światową skalę.
– Technologie są obecne wszędzie, w związku z tym dobrze jest, żeby były wykorzystywane też w szkole. Istotne jest, żeby te technologie wykorzystywać sensownie, czyli pokazywać, w jaki sposób może ona wpłynąć na jakość pracy, współpracę, uczenie się kompetencji, w jaki sposób wykorzystywać różnego rodzaju aplikacje i usługi do tego, żeby uczyć się lepiej, wydajniej i sensowniej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Cecylia Szymańska-Ban, dyrektor ds. sektora edukacji w Microsoft Polska.
Jak wynika z „Ramowego katalogu kompetencji cyfrowych” Ministerstwa Cyfryzacji w Polsce jest około 12 mln osób wykluczonych cyfrowo, bez dostępu do nowych technologii. Najczęściej powodem niekorzystania z cyfrowych technologii jest brak odpowiednich umiejętności. Statystyki mówią, że co piąty Polak nigdy nie korzystał z internetu. Dotyczy to również dzieci i młodzieży. Dziś pod względem kompetencji informatycznych polscy uczniowie odstają od rówieśników z Europy. Raport Edu-Tech 2016 wskazuje, że plasujemy się poniżej średniej dla państw OECD (287 przy 295 pkt). W dużej mierze to brak powszechnie używanych nowych technologii w polskich szkołach. W części brakuje potrzebnego sprzętu, czasami brakuje też kompetencji cyfrowych nauczycieli.
– Technologia przestaje szkołom przeszkadzać, a zaczyna pomagać im w dostosowywaniu się do procesu edukacyjnego, proces uczenia i zarządzania szkołą. Szkoły są coraz bardziej otwarte, ale potrzebują narzędzi. Nie da się wykorzystywać chmury obliczeniowej i aplikacji bez urządzeń. Z jednej strony musi być baza sprzętowa, z drugiej strony kompetencje, bo nauczyciele muszą wiedzieć, jak z tego korzystać – wskazuje ekspertka.
Światowe Forum Ekonomiczne prognozuje, że 65 proc. dzieci, które uczą się obecnie w szkołach podstawowych, będzie w przyszłości pracować w zawodach, które dziś jeszcze nie istnieją, w większości powiązanych z IT i nowymi technologiami. U dzieci i młodzieży budowanie kompetencji cyfrowych można zacząć już od najmłodszych lat. Dlatego dla polskich szkół istotne jest wsparcie firm związanych z technologią i IT.
– Udostępniamy nasze oprogramowanie, żeby było ono łatwo dostępne i żeby można było je wykorzystywać. Z drugiej strony, mamy dość mocne projekty do budowania kompetencji nauczycieli, tworzymy środowisko innowacyjnych nauczycieli, mamy ogromną bazę kursów, budujemy modelowe, referencyjne szkoły. Zapraszamy szkoły i nauczycieli, żeby uczyli się od innych – wymienia Cecylia Szymańska-Ban.
Do sieci Szkół w Chmurze Microsoft należy ponadsześćdziesiąt placówek, które pretendują do wpisania na światową listę innowacyjnych szkół Microsoft Showcase School. Sześć polskich szkół zostało wskazanych przez Microsoft jako centra kompetencyjne na światową skalę. Dzięki wsparciu firmy szkoły przygotowują uczniów do aktywnego i mądrego wykorzystywania technologii na każdym etapie edukacji. Celem programu jest zwiększenie potencjału edukacji poprzez wykorzystanie najnowocześniejszych technologii.
Działania Microsoft zostały docenione przez Stowarzyszenie Wspierania Edukacji i Rodziny „Sternik”, a firma została uhonorowana nagrodą „Sternik edukacji”.
Czytaj także
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-04-05: Cyfryzacja polskiej energetyki mocno spowolniła. Pilną potrzebą jest wdrożenie rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-03-22: W dobie wszechobecnego hałasu ludzie tracą zdolność uważnego słuchania. Dzieci i młodzież potrzebują audioedukacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.