| Mówi: | Sławomir Kiszkurno |
| Funkcja: | prezes zarządu |
| Firma: | Port Czystej Energii |
W 2035 roku tylko 10 proc. odpadów komunalnych będzie mogło trafić na wysypiska. Niezbędne są instalacje termicznego przekształcania
Termiczne przekształcanie odpadów komunalnych staje się jednym z filarów nowoczesnej gospodarki odpadami i transformacji energetycznej w Polsce. Tego typu instalacje pozwalają przede wszystkim ograniczyć ilość odpadów trafiających na składowiska. To o tyle istotne, że do 2035 roku, zgodnie z wymogami UE, tylko 10 proc. odpadów komunalnych będzie mogło być składowane. Instalacje te wytwarzają energię elektryczną i ciepło przy bardzo niskim poziomie emisji. Takie właśnie rozwiązania zastosowano w Porcie Czystej Energii w Gdańsku.
– Deponowanie odpadów i zostawianie bagażu przyszłym pokoleniom w postaci gazów cieplarnianych, metanu jest czymś najgorszym – mówi agencji Newseria Sławomir Kiszkurno, prezes Portu Czystej Energii.
Zgodnie z unijnymi celami klimatycznymi i zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym do 2035 roku maksymalnie 10 proc. odpadów komunalnych będzie mogło być składowanych na wysypiskach. Realizacja tego celu wymaga rozbudowy infrastruktury do odzysku energii z odpadów w całej Polsce.
– Tylko dzięki instalacjom termicznym będzie możliwe ograniczenie składowania, zarówno u nas w Gdańsku, jak i w ogóle w całej Polsce, Europie. Wszystkie kraje europejskie, szczególnie te wysoko rozwinięte, mają tyle instalacji termicznego przetwarzania odpadów, ile potrzebują: Niemcy blisko 100, Francuzi 130, w całej Europie jest ich ponad 500. Ta jest jedną z najnowocześniejszych, ale w Polsce jest tych instalacji bardzo mało i brakuje kolejnych, które też wpłyną na ochronę środowiska w naszym kraju – dodaje Sławomir Kiszkurno.
Komisja Europejska podkreśla, że spalarnie odpadów, stosujące najlepsze dostępne techniki, stanowią bezpieczne i efektywne ogniwo systemu gospodarowania odpadami, o ile są uzupełnieniem selektywnej zbiórki i recyklingu.
– Dzięki tej instalacji oszczędzamy kilkadziesiąt milionów rocznie z opłat mieszkańców z tzw. opłaty śmieciowej. Są to więc instalacje, które generują pewne oszczędności, które można przeznaczyć na inne działania związane z gospodarką o obiegu zamkniętym – mówi prezes Portu Czystej Energii.
Z danych opublikowanych w raporcie IOŚ-PIB z 2024 roku (dotyczącym stanu sektora w 2022 roku) wynika, że w Polsce działało wtedy 15 instalacji termicznego przekształcania odpadów, w tym osiem spalarni odpadów komunalnych (ITPOK) oraz różne współspalarnie (cementownie, energetyczne). Łączne moce przerobowe wszystkich instalacji wynosiły ok. 3735 tys. t, z czego dla odpadów komunalnych – 1197 tys. t (a dla wszystkich odpadów dopuszczonych do termicznego przekształcania – 2933 tys. t). Moc przerobowa dla odpadów komunalnych została wykorzystana w 42 proc., a dla wszystkich odpadów – w 62 proc. W efekcie spalarnie komunalne odzyskały 6 294 153 GJ energii, co daje średnio 5,7 GJ na tonę przekształconych odpadów.
– Spalarnie wpływają przede wszystkim na ograniczenie składowania odpadów, ale też wpływają na poprawę czystości powietrza, bo energia i ciepło, które my wyprodukujemy w tej instalacji, są produkowane w procesie wysokosprawnym i bardzo przyjaznym środowisku – mówi Sławomir Kiszkurno.
Uruchomiony w lutym br. Port Czystej Energii to nie tylko spalarnia, ale i elektrociepłownia, która w procesie kogeneracji produkuje zarówno zieloną energię, jak i ciepło. Zamiast paliw kopalnych wykorzystuje odpady nienadające się do recyklingu, których kaloryczność dorównuje, a często nawet przewyższa, energetyczny potencjał węgla brunatnego. Każdego roku instalacja ma przetwarzać około 160 tys. t odpadów z Gdańska i kilkudziesięciu okolicznych. Przekształcanie ma się przełożyć na produkcję 114 tys. MWh energii elektrycznej i 509 tys. GJ ciepła – wystarczająco, by zasilić energią ok. 54 tys. domów oraz zimą ogrzać 19 tys. gospodarstw domowych, a latem 70 tys.
– W porównaniu do innych instalacji elektrociepłowni węglowych i gazowych jest to źródło energii zdecydowanie czystszej, zielonej. Blisko połowa energii elektrycznej kwalifikowana jest jako energia z odnawialnego źródła energii – mówi ekspert.
Instalacja w Gdańsku wpisuje się w proces dekarbonizacji krajowego ciepłownictwa. Dzięki rygorystycznym normom emisji spełnia najwyższe standardy środowiskowe i jest bezpieczna dla mieszkańców. Jako jedna z nielicznych tego typu instalacji w Europie posiada zaawansowany system oczyszczania spalin, w tym dwie niezależne instalacje redukcji tlenków azotu. W efekcie emisje są wielokrotnie niższe niż w tradycyjnych elektrociepłowniach węglowych i porównywalne z poziomami osiąganymi przez najnowocześniejsze źródła energii.
– Termiczne przekształcanie odpadów komunalnych jest absolutnie bezpieczne. Dopuszczalne normy emisyjne instalacji wysokosprawnych elektrociepłowni są najbardziej restrykcyjne spośród wszystkich tego typu instalacji, czy to na gaz, czy na węgiel. Nasza instalacja emituje najmniej zanieczyszczeń. Często te normy emisyjne są 100, 200, 1000 razy wyższe niż faktyczne emisje, które mamy z komina tego zakładu – wskazuje Sławomir Kiszkurno.
W procesie przekształcania odpadów powstają żużle i popioły lotne, które po odpowiednim przetworzeniu są wykorzystywane gospodarczo w budownictwie lub drogownictwie, tracąc status odpadów i stając się elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Czytaj także
- 2025-11-13: Do systemu kaucyjnego dołączają także małe sklepy. To dla nich duże wyzwanie, ale też szansa
- 2025-10-31: Rekordowa popularność siatkówki przyciąga sponsorów. PGE obejmuje wsparciem klub CUK Anioły Toruń
- 2025-11-03: Baza PERN w Dębogórzu zyskała trzy nowe zbiorniki paliwowe. To największy tego typu obiekt w Polsce
- 2025-10-24: System kaucyjny na razie w fazie przejściowej. Trwa podpisywanie umów między jego operatorami a sklepami
- 2025-10-22: Przedsiębiorcy zaniepokojeni centralizacją systemu gospodarowania odpadami. Są obawy o osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu
- 2025-11-07: Europejska sieć światłowodowa szybko się rozbudowuje. Stopień wykorzystania łączy jest jednak niski
- 2025-10-13: Co piąty właściciel domu rozważa termomodernizację. Większość nie wie, od czego zacząć i jak ją przeprowadzić
- 2025-10-07: Ponad 1,7 tys. uwag do projektu ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Duże kontrowersje budzi rola państwowego urzędu
- 2025-10-13: Polityka Donalda Trumpa może się okazać szansą dla Polski. Możliwy lepszy dostęp do technologii i partnerów amerykańskich
- 2025-11-06: Większa produkcja biogazu i biometanu poprawiłaby bezpieczeństwo energetyczne Polski. Teraz ich potencjał pozostaje niewykorzystany
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Coraz mniej rolników opłaca składki w KRUS. Średnia emerytura rolnicza to dziś połowa świadczenia z ZUS
Depopulacja wsi i starzenie się społeczeństwa coraz mocniej wpływają na stabilność finansową systemu emerytalnego rolników. Liczba osób ubezpieczonych w KRUS maleje, a wypłata świadczeń w coraz większym stopniu wymaga wsparcia z budżetu państwa. Przeciętna emerytura rolnicza wynosi obecnie ok. 2,2 tys. zł, czyli nieco więcej niż połowę średniego świadczenia z ZUS. KRUS ocenia, że system wymaga głębokiej modernizacji, bo opiera się na ustawie sprzed 35 lat, która nie przystaje do obecnych realiów polskiej wsi.
Handel
UE przyspiesza budowę własnego łańcucha dostaw surowców krytycznych. Dziś niektóre z nich w całości są uzależnione od Chin

Chiny w październiku zapowiedziały wprowadzenie kolejnych ograniczeń w eksporcie metali ziem rzadkich, obejmując licencjami nie tylko eksporterów, lecz także zagraniczne firmy wykorzystujące chińskie surowce lub technologie na nich oparte. Po niedawnym spotkaniu przywódców Państwa Środka i USA zapowiedziano tymczasowe zawieszenie tych restrykcji, które ma obowiązywać także odbiorców z Unii Europejskiej. Polscy politycy podkreślają, że tego typu decyzje Chin to dla Unii poważny sygnał ostrzegawczy, który powinien skłonić wspólnotę do przyspieszenia prac nad alternatywnymi źródłami dostaw. Kraje członkowskie są bowiem w dużej mierze zależne od dostaw surowców krytycznych z tego kraju.
Edukacja
Reaktor Maria największym osiągnięciem polskich badań jądrowych. Rozwój jego następców wymaga zwiększenia finansowania

W tym roku Narodowe Centrum Badań Jądrowych otrzymało bezterminowe zezwolenie na eksploatację reaktora badawczego Maria od prezesa Państwowej Agencji Atomistyki. Uruchomienie reaktora w 1974 roku uważa się za jedno z największych osiągnięć polskich badań jądrowych i do dziś jest to wizytówka krajowej energetyki jądrowej, która przyciąga naukowców. Przedstawiciele NCBJ podkreślają, że dla dalszego rozwoju badań potrzebne są długofalowa strategia i zapewnienie finansowania projektów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.









.gif)

|
|
|