Newsy

Afera Amber Gold może się powtórzyć. Klienci parabanków powinni mieć swojego rzecznika

2014-05-23  |  06:25
Mówi:Marcin Paczewski
Funkcja:szef departamentu prawa konkurencji i antymonopolowego
Firma:Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy
  • MP4
  • Wspólne wysiłki Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Nadzoru Finansowego, Rzecznika Ubezpieczonych i powiatowych rzeczników konsumentów nie gwarantowały konsumentom dostatecznej ochrony przed nieuczciwymi praktykami instytucji finansowych. Do takich wniosków doszła Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie, analizując lata 2011-2013. Stworzenie urzędu rzecznika konsumentów rynku finansowego mogłoby skutecznie powstrzymać naciągaczy, których zapędy mogą doprowadzić do kolejnych afer na skalę Amber Gold. Choć nie bez winy są też sami konsumenci.

    Brak odpowiednich przepisów zapewniających kontrolę instytucji finansowych przed dopuszczeniem ich do obrotu oraz nadzór nad tymi podmiotami, a także niedostateczna aktywność urzędów na rzecz ochrony konsumentów to główne przyczyny mało skutecznej ochrony praw rynku finansowego. Jednak nie bez winy są też sami konsumenci.

    Niezależnie od kampanii informacyjnych, niezależnie od informacji, które słyszymy, nie czytamy umów. Umowy są skomplikowane i w takiej sytuacji wolimy je podpisać, żeby jak najszybciej otrzymać pieniądze. Nie mamy odwagi zadawać pytań, dlaczego tak jest napisane, co to dla mnie oznacza w praktyce, co w konsekwencji prowadzi do bardzo przykrych rezultatów, jak afera Amber Gold – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Paczewski, szef departamentu prawa konkurencji i antymonopolowego w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.

    Dodaje, że mimo rosnącej świadomości klientów oraz lepszych instrumentów prawnych i coraz prężniejszej działalności organów państwowych nie ma gwarancji, że tysiące Polaków po raz kolejny nie padną ofiarami oszusta pokroju Marcina P., szefa gdańskiego Amber Gold, które okazało się piramidą finansową.

    Są projektowane zmiany w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów, jest projektowana nowa ustawa o prawach konsumenta, która ma pomóc konsumentom. Natomiast nie gwarantuje to, że taka sytuacja się nie powtórzy, działalność tych instytucji nie jest regulowana – podkreśla Paczewski.

    Sytuację może zmienić ulepszenie obecnie dostępnych konsumentom i przedsiębiorcom sposobów rozwiązywania sporów. Chodzi o sądy polubowne funkcjonujące przy KNF i Rzeczniku Ubezpieczonych, przed którymi konsumenci mogliby szybciej dochodzić roszczeń należnych im np. od parabanków. Teraz taka możliwość jest mocno ograniczona, bo przedsiębiorca ma prawo odmówić przystąpienia do postępowania polubownego bez podania przyczyn. Zmusza to konsumenta do występowania na drogę sądową.

    Powiedzmy, że z grupy 100 konsumentów 50 proc. z nich, mając rację i słuszne roszczenia, zrezygnuje z tej drogi dochodzenia roszczeń, ponieważ wiąże się ona z długim czasem oczekiwania i z koniecznością poniesienia dosyć dużych kosztów – wyjaśnia radca prawny.

    Prawdziwym wybawieniem dla konsumentów może być zaproponowane przez NIK utworzenie łatwo identyfikowalnej, wyspecjalizowanej instytucji wspierającej ochronę konsumentów wszystkich sektorów rynku finansowego. Taki rzecznik mógłby uporządkować system dochodzenia roszczeń przez konsumentów. Oferowałby im też wsparcie w postępowaniu sądowym w skomplikowanych dla większości klientów sprawach finansowych.

    Obecnie konsument, który ma problem z parabankiem, pisze do Rzecznika Konsumentów, UOKiK-u, Komisji Nadzoru Finansowego i wszystkich innych możliwych organów. Natomiast odpowiednia kampania informacyjna, wprowadzenie takiego urzędu zwiększyłoby szansę konsumentów na uporządkowanie sytuacji i szybsze dochodzenie ich roszczeń – uważa prawnik.

    Zaznacza jednak, że najważniejsza jest prewencja i większości problemów, w które popadają klienci rynku finansowego, można by uniknąć. Wystarczy dokładnie czytać umowy przed ich podpisaniem lub konsultować ich treść z prawnikami.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.