Newsy

ARP: Wkrótce chcemy rozpocząć budowę fabryki w dawnej Stoczni Szczecińskiej

2012-05-08  |  06:40
Mówi:Wojciech Dąbrowski
Funkcja:Prezes
Firma:Agencja Rozwoju Przemysłu
  • MP4

    70 mln euro - to wartość polsko-niemieckiej inwestycji w stoczni "Gryfia". W nowej fabryce będą produkowane elementy dla morskich elektrowni wiatrowych. Umowa z władzami miasta i województwa już jest. Teraz inwestorzy, w tym Agencja Rozwoju Przemysłu, finalizują konkretne ustalenia.

    Budowa szczecińskiej fabryki to jeden z największych i najciekawszych projektów realizowanych przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Partnerami inwestycji są niemiecki Bilfinger Berger oraz gdyńska Stocznia Crist.

     - Jest to projekt budowy fabryki, która będzie wytwarzała elementy dla elektrowni wiatrowych. Projekt jest ulokowany na terenie stoczni remontowej "Gryfia". Ma dać zatrudnienie ok. 400 osobom. Planowany przerób stali to 80 tys. ton rocznie - informuje Wojciech Dąbrowski, prezes ARP.

    Jak podkreśla prezes Agencji, produkowany w fabryce produkt będzie innowacyjny, ponieważ umożliwi lokowanie fundamentów wiatraków głębiej niż dotychczas.  

     - Podpisana jest umowa inwestycyjna z władzami Szczecina i władzami województwa. Finalizowane są ustalenia. Chcielibyśmy w krótkiej perspektywie rozpocząć budowę - zapowiada Wojciech Dąbrowski.

    Budowa i uruchomienie fabryki ma kosztować ok. 70 mln euro. Wkład ARP to 12,5 proc., czyli blisko 9 mln euro.

     - Reszta należy do Bilfinger Bergera i do polskiej Stoczni Crist - wyjaśnia prezes Agencji.

    Do rozpoczęcia inwestycji potrzebna jest m.in. zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz pozwolenia na budowę.

    Do czasu osiągnięcia pełnej mocy produkcyjnej w Szczecinie, fundamenty do morskich elektrowni wiatrowych będą produkowane w gdyńskich zakładach Stoczni Crist. Inwestorzy prognozują, że w najbliższych 10 latach rynek będzie potrzebował ok. 5,5 tys. takich elementów. Agencja Rozwoju Przemysłu liczy na to, że stanie się to polskim hitem eksportowym w ramach odradzającego się sektora stoczniowego.

    Produkcja urządzeń dla energetyki wiatrowej to tylko jeden z elementów coraz większego zaangażowania ARP w sektor energetyczny. Kolejnym zapowiadanym krokiem ma być rozwój produkcji urządzeń dla firm wydobywających gaz łupkowy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.