Newsy

Benzyna w Polsce jeszcze podrożeje. Jednak stabilizacja cen jest blisko

2017-02-24  |  06:55
Mówi:Wojciech Jakóbik
Funkcja:analityk sektora energetycznego, redaktor naczelny BiznesAlert
  • MP4
  • Porozumienie producentów ropy dotyczące ograniczania jej wydobycia, zawarte pod koniec 2016 roku, spowodowało odbicie na rynku ropy, a to wywołało podwyżki cen na stacjach benzynowych. Zdaniem Wojciecha Jakóbika, analityka sektora energetycznego, ceny ropy powinny już jednak się stabilizować dzięki przeciwwadze ze strony wyższej produkcji w Stanach Zjednoczonych. Dlatego ceny benzyny wkrótce zatrzymają swój marsz w górę, LPG też nie powinien już drożeć.

    – Wydaje się, że w Polsce cena benzyny  jeszcze nie osiągnęła sufitu, jeszcze nie odpowiedziała w pełni na wzrost wywołany porozumieniem naftowym – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Bznes Wojciech Jakóbik, analityk sektora energetycznego w Instytucie Jagiellońskim, redaktor naczelny BiznesAlert. – Dlatego należy się spodziewać raczej jeszcze wzrostów, ale bardziej długoterminowo cena ropy na rynkach światowych stabilizuje się. Ponieważ porozumienie naftowe już przejrzało, okazuje się, że są z nim problemy, a poza tym rośnie wydobycie w Stanach Zjednoczonych, które są bardzo wrażliwe na cenę baryłki.

    Po informacji o porozumieniu między krajami OPEC i niektórymi innymi producentami ropy naftowej, taniejący od niemal dwóch i pół roku surowiec zaczął zyskiwać. W ciągu trzech miesięcy cena baryłki ropy WTI wzrosła o blisko 20 proc. i kosztuje dziś ok. 55 dolarów, najwięcej od połowy 2015 roku. W skali roku różnica w cenie to przeszło 70 proc.

    W ślad za ropą ruszyły ceny benzyny. Z danych BM Reflex wynika, że w połowie lutego średnie ceny na stacjach były wyraźnie wyższe niż przed rokiem. Benzyna bezołowiowa 95 podrożała o 20 proc. do 4,76 zł/litr, oleju napędowego o 25 proc., a autogazu prawie o 28 proc. Ceny benzyny 98 już przekroczyły 5 zł za 1 litr.

    Ta ustabilizowana cena będzie bliżej 5 zł, dużo dalej od 4 zł, z tym należy się pogodzić. Cena ropy wydaje się zatrzymywać się w okolicach właśnie 55 dol. za baryłkę, co oznacza, że cena benzyny będzie w okolicach tych 5 zł. Będzie drożej na stacjach, efekt gospodarczy będzie bardziej negatywny niż przy niższej cenie ropy, ale będzie to stabilne i z punktu widzenia sprzedawców czy klientów jest to w miarę dobra wiadomość – uspokaja Jakóbik. – Jeśli chodzi o LPG, to także należy się spodziewać stabilizacji cenowej ze względu na to, że nie mamy zmian na rynku. Mamy odległą zapowiedź zwiększenia podaży, która na razie się nie materializuje.

    Ceny ropy najmocniej rosły w listopadzie i grudniu, od początku obecnego roku utrzymują się na podobnym poziomie. Do porozumienia producentów nie przystąpiły bowiem wszystkie państwa-producenci, a jedynie ich część. Nie wszystkie kraje respektują jego postanowienia.

    Najistotniejsze w tej układance są Stany Zjednoczone, które w odpowiedzi na spadek podaży i wzrost cen zwiększają wydobycie ropy z łupków. Według Baker&Hughes liczba naftowych platform wiertniczych w USA wzrosła w porównaniu z danymi sprzed roku o niemal połowę do 597. W Kanadzie wzrost był znacznie większy (78 proc.) – do 194. Z kolei na rynku międzynarodowym (z wyłączeniem Ameryki Północnej) ich liczba spadła o ponad 20 proc. (dane według stanu na wrzesień 2016). M.in. dlatego ceny surowca już nie rosną.

    Wyższa cena ropy jest niekorzystna dla krajów takich jak Polska, które są importerami tego surowca. Grupa Lotos czy PKN Orlen zyskiwały na tej taniej ropie, bo sprzedawały coraz więcej swoich produktów, mogły zaoferować lepszą cenę, więc okres taniej ropy był bardzo korzystny dla nich i dla naszej gospodarki również – wyjaśnia Jakóbik. – Ten bonus w postaci taniej ropy odczuwalny był w PKB. Niestety ten czas się kończy, ropa, a z nią produkty ropopochodne będą droższe i należy się z tym pogodzić.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

    T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

    Problemy społeczne

    W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

     Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

    Konsument

    Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.