Mówi: | Radosław Pyffel |
Funkcja: | kierownik studiów biznes chiński |
Firma: | Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie |
Chiny w ogniu krytyki. Powstanie raport oceniający globalną reakcję na wybuch pandemii
Podczas Światowego Zgromadzenia Zdrowia szef WHO zapowiedział przygotowanie raportu z oceną globalnej reakcji na wybuch pandemii SARS-CoV-2. W ostatnich tygodniach coraz częściej słychać głosy krytyki wobec działań samej organizacji w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa, ale także reakcji Chin na początku epidemii w Wuhanie. Chińczycy są szczególnie ostro krytykowani przez Amerykanów, o czym mogą świadczyć choćby pozwy o wielomiliardowe odszkodowania pod adresem ich państwa. – Chiny praktycznie uporały się z koronawirusem, co budzi złość w innych krajach – mówi Radosław Pyffel, ekspert Akademii Leona Koźmińskiego. Prezydent Państwa Środka zapowiedział, że popiera przygotowanie takiego raportu, ale dopiero po opanowaniu pandemii.
– W kwestii pozwów, które są kierowane ze Stanów Zjednoczonych pod adresem Chin, to mamy tutaj dwie kwestie. Jedna to próba ustalenia winnego, a druga – kwestia wyegzekwowania ewentualnych odszkodowań, jeżeli uda się przedstawić jakieś niezbite dowody w tej sprawie. Nawet jeśli się tego nie uda i nie będzie próby bezpośredniego wyegzekwowania roszczeń z tych pozwów, to przygotowują one grunt pod pewne działania dyplomatyczne, ekonomiczne, być może nawet militarne ze strony Amerykanów. Przekonamy się o tym w najbliższych tygodniach czy miesiącach – mówi agencji Newseria Biznes Radosław Pyffel, socjolog i kierownik studiów podyplomowych biznes chiński w Akademii Leona Koźmińskiego.
W pozwach, które od końca kwietnia są składane przez Amerykanów, Chiny oskarżane są m.in. o ukrywanie wybuchu epidemii i nieinformowanie innych krajów o niebezpieczeństwie oraz są wzywane do wypłaty wysokich reparacji. Krytyka płynie również ze szczytów władzy. Prezydent USA Donald Trump podkreśla, że wirus powstał w chińskim laboratorium, oskarża też Państwo Środka o cyberataki i wykradanie danych z badań nad koronawirusem.
– Chiny są obarczane winą przez Stany Zjednoczone, które wyjątkowo słabo sobie radzą z pandemią. Jednak bardzo istotne jest to, jak zachowa się społeczność międzynarodowa, WHO czy inne organizacje międzynarodowe, kraje Europy Zachodniej. Część państw wyraźnie się deklaruje po stronie Stanów Zjednoczonych, ale bardzo dużo krajów, zwłaszcza zachodnioeuropejskich, nie dokonuje takiego wyboru – mówi Radosław Pyffel.
Część państw opowiada się za zbadaniem roli Chin w rozprzestrzenianiu się koronawirusa, wiele mówi ogólnie o przeanalizowaniu działań WHO i poszczególnych krajów w reakcji na wybuch pandemii. Podczas trwającego w dniach 18–19 maja Światowego Zgromadzenia Zdrowia, czyli corocznego spotkania przedstawicieli członków WHO, szef organizacji zapowiedział przygotowanie raportu na ten temat. Prezydent Chin Xi Jinping poparł taki pomysł, jednak podkreślił, że powinno się to wydarzyć po opanowaniu pandemii. W wojnie informacyjnej z USA Państwo Środka stanowczo odpiera zarzuty Amerykanów. Podczas przemówienia na Światowym Zgromadzeniu Zdrowia Jinping podkreślił, że Chiny od początku działały odpowiedzialnie i transparentnie, informując o wszystkim resztę świata.
– Chiny nie będą proponowały reparacji, ponieważ w ostatnich miesiącach nie wzmacniały tezy, jakoby wirus był wynikiem działania człowieka oraz że to one mogą być winne światowej pandemii. Podpierały się ekspertyzami Światowej Organizacji Zdrowia, która ostrzegała przed pandemią już w styczniu. Władze Chin nie będą skłonne płacić miliardowych czy bilionowych reparacji – przynajmniej jeśli przeanalizujemy sytuację w ostatnich tygodniach i miesiącach, nic na to nie wskazuje – mówi socjolog z Akademii Leona Koźmińskiego.
Jak podkreśla, nie są znane szczegóły związane z początkiem epidemii w Chinach, a jedynie spekulacje i teorie, które trudno zweryfikować.
– Chiny jako kraj przesadnie dbają o reputację. Przynajmniej tak twierdzą Amerykanie czy Europejczycy, bo w cywilizacji Zachodu nie jest to tak istotne. W Państwie Środka zawsze problemem jest przyznanie się do winy. Pamiętajmy jednak, że Chiny praktycznie uporały się z epidemią koronawirusa. Dzisiaj mają sytuację pod kontrolą, czego nie można powiedzieć o innych krajach. To budzi wściekłość i emocje, które obserwujemy w globalnej polityce – zaznacza Radosław Pyffel.
Jego zdaniem, jeśli ktokolwiek mógłby wyjaśnić kwestie związane z pojawieniem się i rozprzestrzenianiem koronawirusa, to jedynie Światowa Organizacja Zdrowia. Jednak Stany Zjednoczone krytykują tę organizację, a Donald Trump chce nawet wycofać jej finansowanie, bo Amerykanie nie są zadowoleni z jej werdyktów.
– Światowa Organizacja Zdrowia była i jest wstrzemięźliwa z wyrażaniem krytyki pod adresem Chin. Na tym opiera się linia obrony chińskich władz. Ponadto Chiny poradziły sobie z koronawirusem, pomagają innym krajom, sprzedają im sprzęt medyczny. Chińska agencja celna ujawniła, że eksport wzrósł i wyniósł w ostatnich dwóch miesiącach ponad 12 mld dol. To pozwoliło osłabić szok spowodowany globalną pandemią – tłumaczy socjolog z Akademii Leona Koźmińskiego.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-25: Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
- 2024-03-15: Powrót Trumpa do władzy może oznaczać kłopoty dla wszelkich sojuszy USA. Winne jest jego transakcyjne myślenie
- 2024-03-05: Kluczowy moment dla prawyborów prezydenckich w USA. O poparciu decydują kwestie gospodarcze i głosy mniejszości
- 2024-02-02: Mark Brzezinski: To jest dobry czas dla polsko-amerykańskiej współpracy. Jest duże zainteresowanie inwestycjami po obu stronach
- 2024-01-26: Napięcia na Bliskim Wschodzie na razie bez większego wpływu na ceny ropy. Może o nich zdecydować sytuacja w Chinach
- 2024-01-12: Tajwańczycy idą do urn. Wynik wyborów może przesądzić nie tylko o przyszłości wyspy, ale i światowej gospodarki
- 2024-01-04: Ateiści należą do najbardziej dyskryminowanych grup społecznych w USA. Do głosu coraz mocniej dochodzi nacjonalizm chrześcijański [DEPESZA]
- 2023-12-13: Kryzysy ostatnich lat zmieniły podejście do strategicznych rezerw państwa. Konieczne było wprowadzenie szybkiego reagowania i rozszerzenie katalogu zadań
- 2023-12-20: Medyczne fake newsy rozprzestrzeniają się jak choroby zakaźne: szybko i łatwo. Najbardziej podatni są ludzie młodzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.