Newsy

Choroby serca wciąż najgroźniejszym zabójcą Polaków. Kardiolodzy dysponują coraz skuteczniejszą bronią

2019-01-18  |  06:30
Mówi:prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

prof. dr hab. n. med. Jadwiga Nessler, pełnomocnik zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego ds. niewydolności serca

Funkcja:prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego
  • MP4
  • Rok 2018 był bardzo udany dla polskiej kardiologii. Rozpoczęliśmy na poziomie systemowym skoordynowane działania, których celem jest poprawa jakości leczenia pacjentów kardiologicznych i zmniejszenie śmiertelności spowodowanej chorobami układu sercowo-naczyniowego – mówi prof. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Wśród wyzwań współczesnej kardiologii nadal priorytetem pozostaje profilaktyka i wdrażanie innowacyjnych procedur i technologii.

     Choroby układu krążenia są w Polsce główną przyczyną zgonów. Wśród kobiet odpowiadają za co drugi zgon, wśród mężczyzn za ponad 40 proc. Nie ma wątpliwości, że choroby układu krążenia to największe zagrożenie dla zdrowia Polaków – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

    Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że co roku z przyczyn kardiologicznych umiera 175 tys. Polaków. Natomiast w Europie rokrocznie stwierdza się ponad 11 mln nowych przypadków chorób układu sercowo-naczyniowego i 3,9 mln zgonów z ich powodu.  Zdaniem ekspertów co najmniej 80 proc. przypadków chorób układu krążenia – takich jak zawał serca, udar mózgu czy niewydolność serca – można by zapobiec poprzez modyfikację czynników ryzyka sercowo-naczyniowego (np. unikanie dymu papierosowego, zmiana diety, rozpoczęcie aktywności fizycznej) oraz kontrolę już występujących zaburzeń i chorób, w tym wysokiego poziomu cholesterolu, nadwagi, nadciśnienia tętniczego czy cukrzycy.

    Aby zapewnić pacjentom po zawale ciągłość diagnostyki, rehabilitacji i leczenia kardiologicznego po wypisaniu ze szpitala, PTK – we współpracy z resortem zdrowia i NFZ – wdrożyło program KOS-Zawał. Uruchomiony pod koniec 2017 roku program jest w tej chwili realizowany w ok. 50 ośrodkach w 12 województwach, a 90 proc. ankietowanych pacjentów, uczestniczących w tym programie, pozytywnie ocenia jakość opieki.

    – Pacjenci uczestniczący w programie mają zapewnioną kompleksową opiekę lekarza, rehabilitację, a potem odpowiednie monitorowanie i prowadzenie w warunkach ambulatoryjnych przez 12 miesięcy – mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego – Drugi, kompleksowy program – KONS − unikalny w skali świata, dotyczy opieki nad pacjentami z niewydolnością serca, która jest epidemią XXI wieku.

    Pilotaż programu Kompleksowej Opieki nad Pacjentem z Niewydolnością Serca (KONS) ogłoszony został w listopadzie 2018 roku, potrwa 2 lata i obejmie 5 tys. pacjentów leczonych w 6 ośrodkach w Polsce. Program uwzględnia elementy profilaktyki, diagnostyki, kardiologii interwencyjnej, elektroterapii, opieki ambulatoryjnej, farmakoterapii i rehabilitacji.

     Chcemy, żeby polscy pacjenci z niewydolnością serca byli leczeni ambulatoryjnie, a nie tak jak dotychczas w szpitalu. Niestety, wśród takich pacjentów jest wysoka śmiertelność, duży odsetek hospitalizacji. Ten program zakłada systemowe zmiany polegające na tym, że będziemy zarządzać chorobą, czyli niewydolnością serca, przy współudziale podstawowej opieki zdrowotnej. Zaangażowani w nią będą nie tylko lekarze, lecz także wykształcone pielęgniarki, które będą uczyć pacjentów samoopieki i monitorowania choroby – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Jadwiga Nessler, pełnomocnik Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego ds. niewydolności serca.

    Jak podkreśla prof. Piotr Ponikowski, celem na najbliższe lata jest włączenie do programów KONS i KOS-Zawał jak najszerszego grona pacjentów i możliwie jak największej liczby ośrodków w całej Polsce.

    – Chcielibyśmy, żeby nasze działania przełożyły się wydatnie na ograniczenie śmiertelności z przyczyn kardiologicznych i zmniejszenie liczby Polaków zmagających się z chorobami układu krążenia. Stawiamy na edukację, promocję zdrowego trybu życia, właściwej diety i ruchu, które mają fundamentalne znaczenie w profilaktyce chorób serca – mówi prof. Piotr Ponikowski. – Dziś polscy pacjenci mają dobry dostęp do nowych form leczenia, ale chcielibyśmy, żeby był jeszcze lepszy, stąd nasza koncepcja powołania Centrów Doskonałości, w których innowacyjne technologie byłyby tworzone i testowane, a następnie szeroko wprowadzane w Polsce.

    Tworzenie i wspieranie zaawansowanych technologicznie rozwiązań dla kardiologii jest jednym z głównych celów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Centra Doskonałości – jako ośrodki o charakterze edukacyjnym, referencyjnym i doradczym – miałyby pomóc w utrzymaniu leczenia chorób serca na wysokim poziomie oraz wprowadzeniu innowacyjnych procedur i technologii medycznych.

    Zdaniem ekspertów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego działalność Centrów mogłaby stanowić zaplecze merytoryczne dla wdrażania projektów naukowych realizowanych przez powstającą z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia Agencję Badań Medycznych.

     Jesteśmy przekonani, że tak doskonałe rozwiązanie, jakim jest Agencja Badań Medycznych, pozwoli − w oparciu o duże polskie badania systemowe, jak np. KONS − podjąć optymalne decyzje dotyczące finansowania określonych rozwiązań oraz przyczyni się do rozwoju tak potrzebnych w Polsce niekomercyjnych badań klinicznych, a w przyszłości do wdrażania oryginalnych, innowacyjnych polskich technologii medycznych, służących m.in. pacjentom kardiologicznym – przekonuje prof. Piotr Ponikowski.

    Polskie Towarzystwo Kardiologiczne podkreśla potrzebę rozwoju telemedycyny i teleopieki, które będą wspierać kardiologię w obliczu wyzwania, jakim jest starzejące się społeczeństwo, a także znaczenie wysokospecjalistycznych rejestrów medycznych. Ich prowadzenie daje szansę na stworzenie jednolitego systemu danych, który znacząco usprawni prowadzone projekty medyczne, pozwoli ocenić ich efekty i opracować kolejne skuteczne rozwiązania dla systemu ochrony zdrowia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.