Mówi: | Marta Baran |
Funkcja: | dyrektorka Działu Zarządzania Relacjami z Klientem |
Firma: | Carrefour |
Co czwarty rodzic kompletuje wyprawkę szkolną na ostatnią chwilę. Dla ponad 80 proc. ważne są ceny wybieranych produktów
To już ostatni dzwonek na skompletowanie wyprawki szkolnej. Choć większość rodziców produkty szkolne zaczyna kupować w wakacje, to co czwarty zwleka z tym do ostatniej chwili. Na wybór konkretnego miejsca zakupów największy wpływ mają bogata i zróżnicowana oferta produktów, promocje i atrakcyjne ceny. Dlatego, jak wynika z badań agencji SW Research dla Carrefoura, 70 proc. rodziców robi zakupy szkolne w super- i hipermarketach, a 40 proc. – w specjalistycznych sklepach papierniczych.
– Produkty szkolne pojawiają się na naszych półkach już z początkiem wakacji, natomiast największy ich wybór klienci mają w połowie sierpnia, dlatego też widzimy wtedy największe zainteresowanie artykułami szkolnymi. Duże zainteresowanie widzimy również w pierwszych dniach września, już po rozpoczęciu roku szkolnego, kiedy rodzice uzupełniają brakujące elementy wyprawek szkolnych – mówi agencji Newseria Biznes Marta Baran, dyrektorka Działu Zarządzania Relacjami z Klientem w Carrefour Polska.
Z badania opinii i postaw zakupowych, które dla Carrefoura przeprowadziła agencja SW Research, wynika, że dwie trzecie rodziców (63 proc.) kompletuje wyprawkę szkolną podczas wakacji. Co czwarty (niemal 23 proc.) zostawia to na ostatnią chwilę.
Na wybór konkretnego miejsca zakupów największy wpływ mają bogata i zróżnicowana oferta produktów, promocje i atrakcyjne ceny. Ponad połowa rodziców kupuje w dyskontach, a ponad 72 proc. wybiera hiper- i supermarkety (odpowiednio 41,5 proc. i 31,2 proc.).
– Prawdopodobnie wynika to z bardzo szerokiej oferty, przystępnej cenowo i jakościowo. Dużym zainteresowaniem cieszą się też specjalistyczne sklepy papiernicze, z których korzysta według deklaracji około 40 proc. rodziców – mówi Marta Baran.
Przy zakupie wyprawki szkolnej coraz więcej rodziców bierze pod uwagę opinię dzieci. Niemal 60 proc. wskazało, że jest w stanie zapłacić więcej za produkt, który podoba się podopiecznym. Jeśli jednak rodzic musi się kierować kwestiami cenowymi, oznacza to czasami konieczność poświęcenia innych walorów produktu.
– Podczas szukania artykułów tańszych, zamienników, właśnie preferencje dzieci są tym, z czego najczęściej rodzice rezygnują w pierwszej kolejności. Tak deklaruje około 30 proc. rodziców – zaznacza dyrektorka Działu Zarządzania Relacjami z Klientem w Carrefour Polska.
Kolejne 26 proc. w razie konieczności oszczędzania rezygnuje z estetyki produktu, ale jednak prawie 28 proc. twierdzi, że stara się nie iść na kompromisy i szuka produktów zarówno atrakcyjnych cenowo, jak i dobrych jakościowo i podobających się dziecku.
Dla części to jednak cena i promocje są głównym kryterium wyboru wyprawki. To istotna lub bardzo istotna kwestia dla 81 proc. pytanych. Niemal 70 proc. na zakupy szkolne zamierza wydać 300–700 zł.
– Ze względu na trudną sytuację rynkową klienci często dzielą zakupy na części, natomiast oczywiście zdarzają się tacy, którzy robią jedne duże zakupy szkolne za jednym razem. Dzięki większym zakupom w Carrefourze klienci mogą oszczędzić sporo pieniędzy, korzystając np. z aplikacji Mój Carrefour czy Karty Dużej Rodziny – podkreśla Marta Baran.
W większych sklepach, przy promocjach, w których np. przy zakupie dwóch produktów drugi jest tańszy, zakupy nie muszą oznaczać dużego nadwyrężenia domowego budżetu. Ponad 80 proc. Polaków spodziewa się wzrostu tegorocznych wydatków na artykuły szkolne, dlatego przed zakupami porównuje ceny i oferty.
– Klienci są bardzo skoncentrowani na niskich cenach, ale w dalszym ciągu doceniają szeroką ofertę artykułów szkolnych. Zaczynają je kupować w hipermarketach, gdzie ten wybór jest rzeczywiście szeroki, a po rozpoczęciu roku szkolnego tylko uzupełniają brakujące pojedyncze elementy już bliżej domu, w mniejszych sklepach – zaznacza ekspertka.
Czytaj także
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-18: Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.