Newsy

Program Mój Prąd powoli zwiększa popularność przydomowych magazynów energii. Na razie tylko co 10. wniosek obejmuje taką inwestycję

2023-06-16  |  06:30
Mówi:Przemysław Ligenza
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
  • MP4
  • Magazyny energii i ciepła stopniowo zyskują coraz większe zainteresowanie inwestorów indywidualnych. Do takich inwestycji zachęcają sytuacja rynkowa i wysokie ceny energii, ale też dotacje w rządowym programie Mój Prąd, który już w poprzedniej edycji został rozszerzony o możliwość dofinansowania zakupu magazynu energii i ciepła. – Patrząc na wolumen dotychczas składanych wniosków, około 10 proc. z nich obejmowało również magazyny energii – informuje prezes NFOŚiGW Przemysław Ligenza. W aktualnym naborze, który potrwa do grudnia br., na taką inwestycję można pozyskać dodatkowo kilkanaście tysięcy złotych.

    – Mój Prąd jest zapewne najbardziej znanym programem dla klientów indywidualnych, obok Czystego Powietrza – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Ligenza. – Aby wystąpić o dotację, klient indywidualny musi wypełnić formularz w generatorze wniosków. Odbiór z rynku mówi nam, że nie jest to trudne. Dlatego zachęcamy do składania wniosków, które są następnie oceniane pod kątem formalnym i merytorycznym i rekomendowane do zawarcia umów, po czym – w zależności od harmonogramu działań – realizowane są wnioski o płatność.

    Według danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej w Polsce na koniec marca br. było już ponad 1,24 mln prosumentów wytwarzających energię we własnych przydomowych mikroinstalacjach fotowoltaicznych, których łączna moc przekraczała 9,64 GW. Tylko w I kwartale tego roku operatorzy sieci dystrybucyjnych podłączyli do nich prawie 33 tys. nowych mikroinstalacji o łącznej mocy ponad 386 MW.

    Dynamiczny wzrost trwa od kilku lat – od początku 2019 roku do końca marca 2023 roku liczba mikroinstalacji przyłączonych do sieci wzrosła aż 23-krotnie, przy jednoczesnym ponad 28-krotnym wzroście mocy w nich zainstalowanej. Duża w tym zasługa Mojego Prądu, który jest największym w Europie programem dofinansowania do prosumenckich instalacji fotowoltaicznych o mocy 2–10 kW. Program, uruchomiony po raz pierwszy w 2019 roku, jest finansowany ze środków unijnych (PO Infrastruktura i Środowisko 2014–2020) i cieszy się w Polsce bardzo dużą i niesłabnącą popularnością.

    Pod koniec kwietnia br. NFOŚiGW uruchomił już piąty nabór wniosków o dofinansowanie w programie. Przy wsparciu tylko do paneli fotowoltaicznych maksymalna dotacja wynosi do 6 tys. zł. Jednak łącznie beneficjenci mogą otrzymać bezzwrotną dotację w wysokości sięgającej nawet 58 tys. zł, ponieważ program już w poprzedniej edycji został rozszerzony o magazyny energii i ciepła, a w obecnej dodatkowo o kolektory słoneczne oraz pompy ciepła. W aktualnym naborze beneficjenci mogą pozyskać dodatkowo do 5 tys. zł na magazyn ciepła oraz do 16 tys. zł na magazyn energii, ale jednocześnie nie więcej niż 50 proc. kosztów kwalifikowanych takiej inwestycji.

    – Patrząc na wolumen wniosków dotychczas składanych w programie Mój Prąd, około 10 proc. z nich obejmowało również magazyny energii – mówi prezes NFOŚiGW.

    Rozszerzenie programu o magazyny – umożliwiające gromadzenie wyprodukowanej w szczytowych godzinach dnia energii elektrycznej z instalacji fotowoltaicznych oraz ciepła i chłodu, a następnie wykorzystywanie w okresie zmniejszonej produkcji – to rozwiązanie, które ma promować i maksymalizować autokonsumpcję.

    – W kontekście transformacji energetycznej magazyny energii i ciepła są dzisiaj kluczowym elementem rozwoju rynku energii, ponieważ umożliwiają stabilizację tego sektora. Bez nich transformacja energetyczna w naszym rejonie geograficznym będzie bardzo trudna do realizacji – ocenia Przemysław Ligenza.

    Eksperci podkreślają, że magazyny energii – zarówno te przydomowe, będące uzupełnieniem instalacji prosumenckich, jak i wielkoskalowe – są gwarantem bezpieczeństwa energetycznego. Bilansują bowiem system, w którym przybywa coraz więcej zmiennych, zależnych od pogody źródeł odnawialnych. Dotacje w programie Mój Prąd, ale i wysokie ceny energii elektrycznej powodują jednak, że magazyny energii i ciepła stopniowo zyskują coraz większe zainteresowanie inwestorów indywidualnych. 

    – Aby pobudzić rozwój danego rynku, można albo czekać na impulsy ekonomiczne, albo stymulować go dotacjami. Te dotacje mają na tym etapie bardzo duże znaczenie, pozwalają szybciej rozwijać sektor magazynów energii – mówi prezes NFOŚiGW.

    Jak podaje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, aktualna edycja Mojego Prądu jest skierowana do prosumentów, którzy na dzień składania wniosku posiadają przyłączoną mikroinstalację fotowoltaiczną o mocy od 2 kWh do 10 kWh i rozliczają się za wyprodukowaną energię elektryczną w systemie net-billingu. To system rozliczeń obowiązujący prosumentów od kwietnia 2022 roku, który zakłada, że w razie nadwyżek energii wyprodukowanej we własnej instalacji prosument sprzedaje ją do sieci, a w razie niedoborów może ją z sieci kupić (według stawek sprzedawcy). Nabór wniosków będzie trwał do 22 grudnia tego roku bądź do wyczerpania się środków w programie, którego budżet wynosi w obecnej edycji 955 tys. zł.

    O konieczności położenia większego nacisku na inwestycje w magazyny energii prezes zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mówił podczas debaty „OZE i magazynowanie energii. Strategia, rozwój, logistyka i technologia”, zorganizowanej przez agencję  informacyjną Newseria w ramach cyklu spotkań #DebatyPodNapięciem. To platforma wymiany poglądów, doświadczeń i wiedzy związanej z transformacją energetyczną i jej wpływem na gospodarkę oraz rynek pracy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

    W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

    Problemy społeczne

    Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

    Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

    Regionalne - Śląskie

    Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

    Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.