Newsy

Zmiana zawodu nie taka prosta. Problemem jest potwierdzenie nowych kwalifikacji

2012-02-22  |  06:05
Mówi:Artur Duda
Funkcja:Ekspert ds. kształcenia zawodowego
Firma:VCC Instytut
  • MP4

    W Polsce brakuje systemu potwierdzania zdobytych kwalifikacji drogą pozaformalną i nieformalną, czyli poza systemem edukacji. To utrudnia zmianę miejsca pracy, bo nie można potwierdzić nabytych kwalifikacji.

    - W tej chwili jesteśmy nie tylko kosmopolitami, ale migrantami wewnątrz własnego kraju w poszukiwaniu pracy, w poszukiwaniu swojego miejsca. Młodzi ludzie zakładają, że dzisiaj popracują sobie tu, a za chwilę zmienią pracę i wyjadą gdzie indziej. Mało tego: rozwija się to też w stosunku do osób starszych - zauważa Artur Duda, ekspert ds. kształcenia zawodowego z Instytutu VCC.

    W rozwijaniu mobilności zawodowej przeszkadzają jednak braki w regulacjach. Często nie ma możliwości, by udowodnić i potwierdzić nowe kompetencje zdobyte drogą pozaformalną lub nieformalną. Z drugiej strony formalnie nabywane kwalifikacje często są nieadekwatne do potrzeb rynku pracy.

     - Pytanie, czy my jesteśmy w stanie to w jakiś sposób sformalizować, potwierdzić, że osoba zmieniła zawód. Dlatego, że w Polsce istnieje system formalny, a więc uczenia się w szkołach, placówkach oświatowych i jest rynek szkolnictwa pozaformalnego. Natomiast pytanie jest o potwierdzenie takich kwalifikacji - mówi Artur Duda.

    Taka możliwość byłaby korzystna zarówno dla pracowników, jak i bezrobotnych. Poprzez uzyskanie formalnego potwierdzenia posiadania pewnej wiedzy czy umiejętności, bez konieczności przechodzenia przez cały cykl edukacji formalnej, rosną ich szanse na utrzymanie się lub wejście na rynek pracy. Zyskują też wiarygodność w oczach obecnego lub przyszłego pracodawcy.

    Ale korzyści odniosą również pracodawcy, m.in. oszczędzając na szkoleniach i kursach dla pracowników, zyskując pewność, co do ich umiejętności czy mogąc lepiej planować rozwój firmy.

     - Ten problem należałoby rozwiązać jak najszybciej, ponieważ dynamika i szybkość zmieniającego się rynku pracy powoduje to, że powstają nowe zawody, ale nie ma formalnego potwierdzenia dla kompetencji w tych zawodach - mówi ekspert ds. kształcenia zawodowego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.