Newsy

Fundusz z Tajwanu szuka nad Wisłą start-upów. Chce w nie zainwestować 200 mln dolarów

2022-06-17  |  06:30

Tajwańska spółka Taiwania Capital chce zainwestować w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, 200 mln dol. Fundusz zajmuje się finansowaniem początkujących biznesów z różnych obszarów technologii. Jej prezes podkreśla, że obie strony mają sobie wiele do zaoferowania. Jest też pod wrażeniem polskiego ekosystemu start-upów.

Poszukujemy partnerów biznesowych. Jesteśmy zainteresowani nawiązaniem współpracy i możliwością inwestowania w start-upy w Polsce – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes David Weng, dyrektor generalny firmy Taiwania Capital z Tajwanu. – Koncentrujemy się na branży zaawansowanych technologii, na obszarze hard tech, deep tech, z uwzględnieniem sektora bio tech. Poszukujemy więc nowo powstałych firm technologicznych, z którymi moglibyśmy współpracować.

Hard tech(nology) i deep tech to firmy typu start-up, których celem jest dostarczanie rozwiązań technologicznych opartych na poważnych wyzwaniach naukowych lub inżynieryjnych. Ich prace wymagają długotrwałych badań i rozwoju oraz dużych inwestycji kapitałowych, zanim dojdzie do komercjalizacji. Generują one cenną własność intelektualną i są trudne do skopiowania.

Taiwania Capital w marcu 2022 roku utworzyła specjalny fundusz skupiający się na krajach naszego regionu. Otworzyła już przedstawicielstwa w Polsce, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Litwie, Łotwie oraz w Austrii. Fundusz ten dysponuje 200 mln dol. Zainteresowany jest inwestycjami w takich obszarach jak półprzewodniki, optyka laserowa, biotechnologia, przestrzeń kosmiczna, samochody elektryczne, fintech, przemysł 4.0, oprogramowanie czy inteligentne miasta.

– Jestem  pod wrażeniem ekosystemu start-upów w tym kraju  i jest on dla mnie niezwykle interesujący. Myślę, że jest to bardzo dynamicznie i szybko rozwijające się środowisko. Jesteśmy spółką venture capital i chcemy zainwestować 200 mln dol. amerykańskich w tutejszy ekosystem start-upów – deklaruje David Weng. – Mam nadzieję nawiązać tu przyjaźnie, relacje przedsiębiorcze i długoterminowe partnerstwa strategiczne między Tajwanem i Polską.

W maju wiceminister rozwoju i technologii pojechał na Tajwan z misją gospodarczą, na którą złożyły się X Polsko-Tajwańskie Konsultacje Gospodarcze, spotkania z przedstawicielami tajwańskiego biznesu, nauki i administracji, a także podpisanie porozumień o współpracy w zakresie badań, rozwoju oraz fora inwestycyjne w Tajpej i Kaohsiung. Główne dziedziny współpracy, w których Polska chce współpracować z Tajwanem, to półprzewodniki, elektromobilność i wodór.

Jak podaje MRiT, Tajwan jest obecnie siódmym partnerem handlowym Polski w regionie Azji i Pacyfiku. W 2021 roku obroty handlowe osiągnęły ponad 2,6 mld dol., co oznacza wzrost o 33 proc. rok do roku. W pierwszych dwóch miesiącach 2022 roku handel dwustronny wzrósł o prawie 50 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Z kolei tajwańskie firmy kontynuujące swoją działalność inwestycyjną w Polsce utworzyły blisko 3 tys. miejsc pracy.

Moim zdaniem Tajwan ma wiele do zaoferowania. Dysponuje przemysłem zaawansowanych technologii, między innymi w sektorach półprzewodników, układów scalonych i ICT. Mamy dobre podstawy do współpracy z Polską w dalszej perspektywie – przekonuje dyrektor generalny Taiwania Capital.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ochrona środowiska

Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji

Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.

Media i PR

Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa

Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.