Newsy

Instytut Sobieskiego: Zamiast zmian w OFE rząd powinien poszukać oszczędności w administracji

2014-01-17  |  06:45

Z deficytem budżetowym można było walczyć inaczej niż sięgając po pieniądze z OFE. Można było np. obniżyć koszty funkcjonowania administracji publicznej czy ograniczyć przywileje emerytalne. Problemem jest obawa polityków o utratę popularności przed zbliżającymi się wyborami.

 – Jest naprawdę wiele pól, gdzie rząd mógłby poszukać oszczędności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Rapkiewicz, członek zarządu Instytutu Sobieskiego. – Mówię przede wszystkim o szukaniu oszczędności, ponieważ już w tej chwili mamy bardzo wysokie koszty pracy i jeśli chcemy uniknąć dalszego bezrobocia, nie możemy ich zwiększać.

Zdaniem Rapkiewicza, oszczędności te można znaleźć choćby w administracji publicznej, gdzie – jak pokazuje przykład innych państw – można obniżyć wydatki nawet o kilkanaście procent. Chodzi np. o wprowadzenie centrum zakupowego dla całej administracji czy centrów usług wspólnych.

 – Kolejna rzecz to ograniczenie luki podatkowej – mówi członek zarządu Instytutu Sobieskiego. – Według jednego z badań jeszcze w 2007 r. przez szarą strefę uciekało 10 mld złotych, jeśli weźmiemy pod uwagę sam VAT. Obecnie tę lukę szacuje się na 30-50 mld złotych. Sporo pieniędzy traci się też na produktach objętych akcyzą, takich jak tytoń czy paliwa. Tu pomogłoby zacieśnianie systemu.

Na razie zmianami w OFE rząd oddalił bezpośrednie ryzyko zwiększenia deficytu, jednak zdaniem Rapkiewicza, niepopularne decyzje i tak będzie trzeba w końcu podjąć. Niezbędne mogą okazać się także dalsze zmiany w systemie emerytalnym. Podwyższenie wieku emerytalnego było, zdaniem rozmówcy Newserii Biznes, krokiem w dobrym kierunku, jednak niewystarczającym. Kolejnym mogłaby być likwidacja KRUS, który otrzymuje ze składek ok. miliarda złotych rocznie, a jego wydatki wynoszą ponad 16 mld. Jednak, jak twierdzi Rapkiewicz, trzeba tu uwzględnić indywidualne możliwości rolników, gdyż nie wszystkich będzie od razu stać na płacenie składek w normalnej wysokości.

 – Na likwidacji KRUS budżet może zyskać 4-5 mld złotych – twierdzi Rapkiewicz. – Kolejne miliardy dałoby zlikwidowanie przywilejów dla poszczególnych zawodów, np. służb mundurowych czy górników. Nie mówię tu o przejściu wszystkich na system powszechny, ale przynajmniej tych osób, które nie wykonują najbardziej specyficznych, najtrudniejszych prac.

Takich zmian jednak trudno się spodziewać przed kolejnymi wyborami, które odbędą się jesienią 2015 roku.

 – Przed wyborami parlamentarnymi czekają nas jeszcze wybory samorządowe czy do Parlamentu Europejskiego – mówi Rapkiewicz. – A politycy mają taką filozofię, że negatywne zmiany wprowadzają w pierwszym roku, w półtora od wyborów, żeby wyborcy zapomnieli o nich przed następnymi wyborami.

Dlatego, jego zdaniem, zdjęcia procedury nadmiernego deficytu możemy spodziewać się najwcześniej w 2016 lub 2017 r. – o ile wdrożone zostaną reformy strukturalne i nie będzie znaczącego wzrostu wydatków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.