Newsy

J. Piechociński zwróci się do Komisji Europejskiej o rozszerzenie pakietu energetyczno-klimatycznego

2013-06-25  |  06:55
Mówi:Janusz Piechociński
Funkcja:Wicepremier i minister gospodarki
  • MP4
  • Szef resortu gospodarki przekonuje Unię Europejską, by do pakietu energetyczno-klimatycznego dodała dwa cele: reindustrializację i zmniejszenie kosztów energii o 20 proc. To obok pozostałych celów, czyli zmniejszenia emisji CO2, wzrostu efektywności energetycznej oraz zużycia energii z odnawialnych źródeł, miałoby zwiększyć konkurencyjność Unii na globalnym rynku.

    Pakiet energetyczno-klimatyczny, nazywany też „3x20" dotyczy ograniczenia do 2020 roku emisji dwutlenku węgla o 20 proc., zmniejszenia zużycia energii o 20 proc., oraz wzrostu zużycia energii z odnawialnych źródeł do 20 proc. przez całą UE. Poszczególne kraje mają postawione przed sobą indywidualne cele, w zależności np. od poziomu rozwoju gospodarczego.

     – W imieniu Polski mam odwagę postawić Komisji Europejskiej, Parlamentowi Europejskiemu nowe zadanie: do tych celów 3x20, które pogorszyły funkcjonowanie przemysłu, warto postawić sobie nowy wymóg: aby w Europie minimum 20 proc. PKB jako całości było wytwarzane przez przemysł. Oczywiście, innowacyjny, jak najmniej energochłonny, jak najmniej emisyjny, wykorzystujący nowoczesne technologie i konkurencyjny – mówi Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.

    Podkreśla, że konieczność powrotu do industrializacji gospodarki europejskie odczuwają szczególnie mocno podczas obecnego kryzysu. Przedsiębiorcy zrzeszeni w Krajowej Izbie Gospodarczej czy pracownicy z NSZZ „Solidarność” zwracali uwagę, że koszty wdrażania celów pakietu mogą być destrukcyjne dla Polskiej gospodarki. Utrata rentowności 10 działów polskiego przemysłu, takich jak np. metalowy, cementowy, chemiczny, papierniczy czy węglowy, może doprowadzić do utraty pracy nawet 800 tys. osób. 

     – Nie może być rozbieżności pomiędzy reindustrializacją kontynentu europejskiego, a decyzjami w tej kadencji Parlamentu Europejskiego co do nowych wskaźników obniżania emisji w latach 2020-2030. Szkoda, że nie ma poważnej debaty europejskiej w tym zakresie – uważa wicepremier.

    Po 2020 roku wygasa pakiet i w ciągu najbliższych lat Unia musi ustalić nowe cele redukcyjne, które będą obowiązywały po tym okresie. Aby osiągnąć 20 proc. obniżenia cen energii w Europie, pomijając kwestię ewentualnych zysków z wydobywania gazu łupkowego, Piechociński chce postawić na innowacyjność i nowe technologie.

     – To jest kwestia nowych wyzwań, jeśli chodzi o poszanowanie energii. Tutaj mamy jeszcze w dalszym ciągu bardzo wiele do zrobienia. Trzeba zastopować wzrost cen energii – to jest kluczowe – podkreśla szef resortu gospodarki.

    Szef resortu gospodarki rozmawiał o tych propozycjach z przedstawicielami rządu Wielkiej Brytanii podczas ubiegłotygodniowej wizyty.

     – Wielka Brytania może być naszym sojusznikiem w sprawie gazu łupkowego, jest naszym sojusznikiem w zakresie przywracania i poszerzania wolności gospodarczej w Europie, tak, aby to nie była zbyt silnie przeregulowana gospodarka. Ten kraj i ci politycy mają świadomość wagi i wpływów koszów energii na konkurencyjność, na gospodarkę – Janusz Piechociński.

    Dlatego zdaniem wicepremiera porozumienie między Polską a Wielką Brytanią w sprawie polityki klimatycznej jest możliwe.

     – My mamy duży udział węgla, oni zrestrukturyzowali przemysł węglowy z olbrzymimi kosztami politycznymi, społecznymi. My te procesy chcemy robić „z ludźmi”, co nie znaczy, że w oderwaniu od warunków ekonomicznych. Długo jeszcze dla polskiego węgla energetycznego nie będzie w swojej masie takiej alternatywy, jak sądzą aktywiści Greenpeace – tłumaczy minister gospodarki.

    Janusz Piechociński zapowiada, że będzie rozmawiał na temat tych propozycji z komisarzami ds. gospodarczych UE, europarlamentarzystami i ministrami gospodarki poszczególnych krajów UE.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.