Newsy

Już wkrótce zmiany w kodeksie pracy dotyczące pracy w niedzielę i święta. Ustawa czeka na podpis prezydenta

2014-02-05  |  06:30

Zapisana ustawowo możliwość pracy centrów usług biznesowych w niedziele i święta, które przypadają na dni robocze zagranicznych klientów, obniży koszty funkcjonowania i ułatwi rozwój branży, a to może oznaczać nowe miejsca pracy. Zmiana pozwoli na rezygnację z pracy zmianowej, co powinno być dobrze odebrane przez pracowników. Nie jest jednak do końca jasne, jakie firmy i w jakim dokładnie zakresie będą mogły z nowych przepisów skorzystać.

Planowane i niedawno wprowadzone regulacje w Kodeksie pracy dotyczą m.in.: płacy minimalnej, urlopów, elastycznego czasu pracy, reformy urzędów pracy i uporządkowania kwestii związanych pracą w niedziele i święta. Dla segmentu usług biznesowych, zatrudniającego – według danych ABSL (Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce) – ponad 120 tysięcy specjalistów, ważnym zapisem jest regulacja tzw. usług transgranicznych.

 – Firmy, które świadczą usługi międzynarodowe głównie w zakresie IT, finansów czy księgowości, będą mogły kontynuować pracę w niedzielę i w święta, w które u obsługiwanego przedsiębiorcy zagranicznego wypada dzień pracy – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Dulewicz, radca prawny i partner w kancelarii CMS Cameron McKenna.

Prawniczka podkreśla, że nowy przepis pozytywnie wpłynie na rynek pracy. Nowe prawo spowoduje, że pracodawcy będą mogli zatrudnić mniejszą liczbę pracowników i świadczyć usługi w niedzielę i święta. Dotychczas praca centrów usług wspólnych w niedzielę i święta była niemożliwa. W zamian wprowadzono pracę zmianową – pracodawca musiał zatrudniać ludzi na dwie zmiany, najlepiej w taki sposób, żeby czasy ich pracy nie zachodziły na siebie. Rezygnacja z pracy zmianowej przyniesie więc centrom oszczędności.

 – W Polsce działa około 400 ośrodków outsourcingowych, które muszą prowadzić pracę zmianową lub tzw. pracę weekendową – wyjaśnia Katarzyna Dulewicz. – Takie rozwiązanie wymagało utrzymywania dużej liczby pracowników. Nowe przepisy są elastyczne. Dzięki nim Polska stanie się bardziej konkurencyjna wobec państw sąsiednich i ma szansę przyciągnąć nowe centra usług biznesowych.

Jednocześnie uważa, że zmiany powinny być również dobrze przyjęte przez samych pracowników.

 – Skończy się praca zmianowa, za pracę w niedzielę i święta pracownikom będzie przysługiwać dzień wolny. Pracownicy zostali należycie zabezpieczeni i ochronieni, a liczba miejsc pracy wzrośnie – dodaje ekspertka.

W przepisach pozostają jednak luki i niedociągnięcia. Prawniczka zwraca uwagę, że w uzasadnieniu do projektu uznano, że zmiany zostaną wprowadzone w celu zwiększenia inwestycji w nowe centra usług biznesowych.

Myślę, że na przykład firmy consultingowe czy prawnicze, które świadczą prawie stale usługi na rzecz klientów zagranicznych i również robią to za pomocą poczty e-mail i telefonu, też mogłyby z takich przepisów skorzystać. To szara strefa przepisu nie wiadomo, w którą stronę pójdzie interpretacja – stwierdza Katarzyna Dulewicz.

Drugi problem to kwestia osób, które mogą wykonywać prace w niedziele i święta. Według prawa można zatrudniać pracowników, którzy wykonują pracę przy pomocy poczty elektronicznej lub telefonu oraz osoby, które umożliwiają wykonanie tych usług.

 – Pytanie, kogo ta kategoria obejmuje? Na pewno informatyków, ale już chyba nie sprzątaczki. Czy może to być firma cateringowa? Pozostaje problem, czy można ściągnąć całą firmę w niedzielę do pracy, czy tylko niezbędną liczbę osób do zapewnienia minimum świadczenia usług – mówi partner w kancelarii CMS Cameron McKenna.

Dodatkowo nie sprecyzowano, czy praca ma być prowadzona wyłącznie przy pomocy poczty e-mail lub telefonu ani czy niezbędne jest pojawienie się pracowników w miejscu pracy.

 – Przy tak luźno sformułowanym przepisie bez lektury uzasadnienia ustawy może dochodzić do nadużyć – mówi Katarzyna Dulewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.