Newsy

Konsumenci kupują w internecie coraz bardziej odpowiedzialnie. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że zwroty są nieekologiczne

2023-12-20  |  06:25
Mówi:Patrycja Sass-Staniszewska
Funkcja:prezeska zarządu
Firma:Izba Gospodarki Elektronicznej
  • MP4
  • Odpowiedzialność biznesu, w tym e-handlu, jest dla konsumentów coraz ważniejszym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Ten aspekt bierze pod uwagę dwie trzecie z nich – wynika z raportu e-Izby. Część klientów deklaruje, że dopłaca do ekologicznego opakowania, a na przesyłkę może poczekać dłużej, byleby przyszła skompletowana, nie na raty. – Konsumenci niestety nie są świadomi tego, że zwroty, do których oczywiście mają prawo, są nieekologiczne – mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezeska  Izby Gospodarki Elektronicznej.

    Z raportu Izby Gospodarki Elektronicznej „Odpowiedzialny e-commerce” wynika, że polscy konsumenci są zadowoleni z poziomu odpowiedzialności e-handlu w Polsce. Większość z nich uważa, że polski e-commerce jest prowadzony w sposób odpowiedzialny i jest to jego przewaga konkurencyjna na arenie europejskiej. Nie skupia się bowiem tylko na sprzedaży, ale i na edukacji konsumenta. To procentuje.

    – Odpowiedzialność biznesu i odpowiedzialność e-handlu jest bardzo istotnym elementem, który funkcjonuje zarówno w świadomości konsumenta, jak i biznesu. Według naszego najnowszego raportu, „Odpowiedzialny e-commerce”, ponad 60 proc. konsumentów wskazuje, że bardzo ważne jest dla nich, czy sklep prowadzi odpowiedzialnie biznes, ponieważ ma to wpływ na jego decyzje zakupowe, czy kupuje w danym sklepie i czy będzie również polecał ten sklep – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Patrycja Sass-Staniszewska.

    Według raportu e-Izby 67 proc. konsumentów wskazuje, że bardzo ważne jest dla nich, czy sklep prowadzi swój biznes odpowiedzialnie. Wśród najważniejszych dla e-commerce konsumentów, czyli klientów kupujących przynajmniej dwa razy w miesiącu lub częściej, odsetek wyczulonych na kwestię odpowiedzialności sprzedawców odsetek był jeszcze wyższy i sięgnął prawie 80 proc. Oznacza to, że bacznie obserwują oni działania sklepów i weryfikują je jako miejsce zakupowe godne lub niegodne zaufania. 

    – Konsumenci patrzą na odpowiedzialność e-sklepu wielopłaszczyznowo, dokonując zakupów przez internet, patrzą, czy sklep oferuje produkty naturalne, w jaki sposób przeprowadza dostawę, w jaki sposób pakuje produkty – wymienia prezeska e-Izby.

    Klienci mogą coraz dłużej czekać na dostawę zamówienia, tylko po to, aby przyszło ono skompletowane – deklaruje to 40 proc. internautów. Nawet trzy dni na dostawę skłonna jest poczekać połowa badanych. Z kolei 61 proc. badanych internautów zwraca uwagę na to, czy przesyłka zapakowana została w sposób ekologiczny. To postęp – rok wcześniej deklarowało to 55 proc. internautów.

    Mniej chętnie jednak godzimy się na dopłatę za ekologiczne opakowanie: godzi się na to 28 proc. badanych konsumentów, podczas gdy rok temu było ich 42 proc. Można to tłumaczyć kryzysem gospodarczym i widmem inflacji. Polacy, jeśli godzą się na dopłatę do ekologicznego opakowania, wskazali, że może być to nie więcej niż od 3 do 5 zł. W większości jednak chcieliby dopłacić maksymalnie do 2 zł.

    – W rozwoju odpowiedzialnego e-handlu dla konsumenta jest bardzo ważne także to, czy sklep jest dostępny i na ile działa sprawnie obsługa klienta, kiedy konsument ma dodatkowe zapytania. Chodzi o to, żeby jak najbardziej racjonalnie dokonywał on zakupów przez internet oraz żeby mniej zwracał – tłumaczy ekspertka.

    Opinię o tym, że zwroty są szkodliwe dla środowiska, potwierdza jedynie co trzeci badany. Internauci wskazują, że w dokonywaniu bardziej odpowiedzialnych wyborów podczas zakupów, czyli generowaniu mniejszej liczby zwrotów, bardzo pomogłyby im szczegółowe opisy produktów, informacje o składzie i pochodzeniu, dobrej jakości zdjęcia bądź wideo prezentujące produkty, a także różne nowoczesne rozwiązania ułatwiające dopasowanie produktów do swojego rozmiaru i wyglądu w przypadku branży modowej i kosmetycznej, bądź wnętrza domu czy mieszkania w przypadku mebli i różnych artykułów dekoracyjnych.

    Konsumenci niestety nie są świadomi tego, że zwroty są nieekologiczne. Wiadomo, że prawo do zwrotu ma każdy konsument kupujący na terenie Unii Europejskiej, ma 14 dni na poinformowanie sklepu, że chce zwrócić towar, następnie 14 dni na oddanie towaru. I to jest fantastyczne prawo. Natomiast my edukujemy konsumenta, by kupował racjonalnie i odpowiedzialnie, by tych zwrotów było jak najmniej, ponieważ zwroty mają ogromnie negatywny wpływ na ekologię – przypomina Patrycja Sass-Staniszewska.

    Jedynie jedna czwarta badanych zupełnie nie zauważa nieetycznych lub nieekologicznych praktyk sklepów internetowych. To świadczy o tym, że świadomość polskiego konsumenta jest na wysokim poziomie. Chce on zresztą uczestniczyć w odpowiedzialnym e-handlu i sam sugeruje sklepom internetowym różnego rodzaju rozwiązania. Mają swoje oczekiwania, dobrze określone, mimo że znajomość pojęć związanych z odpowiedzialnym rozwojem wciąż nie jest wśród polskich konsumentów wysoka. Tylko 17 proc. badanych potrafi zdefiniować, czym jest etyka w e-commerce, a 13 proc. wie, czym jest zrównoważony rozwój lub społecznie odpowiedzialny biznes.

    – Za najbardziej proekologiczne konsumenci uznają re-commerce, czyli podobną sprzedaż używanych rzeczy w handlu – wskazuje prezeska e-Izby. – Bardzo uważnie konsumenci zwracają uwagę na te kwestie i dokonują zakupów w internecie właśnie w tych sklepach, które w ten sposób podchodzą do odpowiedzialności biznesu. Wskazują również, że z przyjemnością podjęliby pracę w takim biznesie

    Zrównoważonemu rozwojowi przychylne są natomiast same przedsiębiorstwa. Swoją firmę jako odpowiedzialną w e-commerce oceniło w tym roku 100 proc. badanych, a 83 proc. potwierdziło, że to postępowanie wynika z wartości w niej wyznawanych. Około połowa firm ma już wytyczone kierunki odpowiedzialnego e-biznesu, a 60 proc. wpisało w strategię zrównoważony rozwój. Praktycznie wszystkie badane firmy potwierdziły też, że odnoszą korzyści z prowadzenia biznesu w sposób odpowiedzialny. Najczęściej są to korzyści wizerunkowe, ale także strategiczne oraz ekonomiczne. Sami przedsiębiorcy podkreślają także, że sprawdzają pod kątem odpowiedzialnego podejścia swoich partnerów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.