Newsy

Lekarze apelują o przygotowanie strategii epidemicznej na jesień. Priorytetami szczepienia i dostęp do leku na COVID-19

2022-06-09  |  06:30
Mówi:dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert systemu ochrony zdrowia
prof. dr hab. n. med. Krzysztof J. Filipiak, kardiolog, rektor Uczelni Medycznej im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny – Medycyna XXI
dr n. med. Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, Uczelnia Łazarskiego
  • MP4
  • Chociaż ostatnie tygodnie przyniosły uspokojenie sytuacji epidemicznej w Polsce, konieczne jest przygotowanie się na ewentualny powrót koronawirusa jesienią – apelują lekarze. Wśród niezbędnych działań przed możliwą kolejną falą COVID-19 wymieniają m.in. uzupełnienie szczepień, również wśród uchodźców z Ukrainy, odbudowanie systemu testowania i wdrożenie na polski rynek doustnej terapii przeciw COVID-19, szczególnie w przypadku chorób z grup wysokiego ryzyka. To umożliwi przeniesienie ciężaru leczenia tej choroby ze szpitali do domów i podstawowej opieki zdrowotnej – wynika z raportu „Ścieżka diagnostyczno-terapeutyczna pacjenta z COVID-19 w Polsce”.

    Nasze przygotowanie do jesieni jest o tyle ważne, że nie wiemy, co się wtedy wydarzy, jakie będą dalsze losy pandemii i czy nie pojawi się nowy mutant – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Krzysztof J. Filipiak, kardiolog, rektor Uczelni Medycznej im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny – Medycyna XXI. – Co należy zrobić do jesieni? Po pierwsze, uzupełnić szczepienia, ponieważ nadal w Polsce tym podstawowym schematem zaszczepionych jest pięćdziesiąt kilka procent populacji, a dopiero co trzeci dorosły Polak przyjął tzw. booster, czyli dawkę przypominającą.

    Pod względem wyszczepienia populacji Polska jest w ogonie Europy. Przynajmniej jedną dawkę przyjęło 60 proc. społeczeństwa, dwie – 59,5 proc. (niecałe 20 mln), podczas gdy średnia dla UE wynosi odpowiednio 75,4 proc. i 72,7 proc. Dawkę przypominającą przyjęło niecałe 12 mln Polaków. To mniej więcej jedna trzecia populacji, podczas gdy średnia dla krajów UE wynosi ponad 50 proc. (dane Ministerstwa Zdrowia i COVID-19 Vaccine Tracker). Jeszcze mniejsze jest zainteresowanie drugą dawką przypominającą, którą – zgodnie z wytycznymi rządowymi – mogą przyjąć osoby 80+. Zdaniem ekspertów ten limit wiekowy powinien zostać obniżony. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych drugi booster może być podawany osobom 55+.

    Przede wszystkim musimy edukować społeczeństwo, że szczepienia są najskuteczniejszą metodą profilaktyki wystąpienia zakażenia COVID-19, a w przypadku zakażenia obniżają ryzyko rozwoju do ciężkiej postaci tej choroby – mówi dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert systemu ochrony zdrowia.

    W ciągu ponad dwóch lat pandemii na COVID-19 zachorowało ponad 5,9 mln Polaków, a zmarło ponad 116 tys. Koronawirus pośrednio przyczynił się także do 200 tys. nadmiarowych zgonów spowodowanych ograniczonym dostępem do opieki zdrowotnej. Chociaż ostatnie dane wskazują na uspokojenie sytuacji, zagrożenie koronawirusem nie minęło. Ze stanu pandemii przechodzimy w etap, kiedy COVID-19 jest traktowany jako niebezpieczna infekcja sezonowa, znacznie groźniejsza niż przeziębienie czy grypa. Za tą zmianą powinna pójść także modyfikacja diagnostyki i leczenia tej choroby.

    Gros pacjentów teraz, późną wiosną, wystarcza leczenie ambulatoryjne, zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej. Te wytyczne mówią o tym, że pacjent powinien być w samokontroli, która jest dokładnie oceniona poprzez parametry takie jak ciśnienie, tętno, mierzenie saturacji, temperatury, poprzez odpowiedni odpoczynek fotelowo-łóżkowy, poprzez nawodnienie, właściwe leczenie chorób przewlekłych, poprzez wdrożenie leków przeciwgorączkowych, przeciwbólowych, ale także poprzez wdrożenie takich preparatów jak wziewne sterydy – wymienia dr n. med. Michał Sutkowski, ekspert Uczelni Łazarskiego, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

    – Myśmy się przyzwyczaili w ostatnich latach pandemii, że chorzy byli hospitalizowani i leczeni na intensywnych oddziałach opieki medycznej. Nasz raport pokazuje jednak, że ta ścieżka diagnostyczno-terapeutyczna pacjenta powinna wyglądać zupełnie inaczej. Zdecydowanie chcemy teraz COVID-19 eliminować u części społeczeństwa poprzez szczepienia, a osoby, którzy zachorują, powinny być diagnozowane i leczone na poziomie opieki podstawowej i lecznictwa specjalistycznego – mówi dr n. med. Jakub Gierczyński.

    Jak wskazują lekarze i eksperci, którzy przygotowali raport „Ścieżka diagnostyczno-terapeutyczna pacjenta z COVID-19 w Polsce”, podstawą jest odbudowa systemu testowania, a co za tym idzie wprowadzenie innych sposobów rozliczania testów w ramach podstawowej opieki zdrowotnej i szpitali oraz wyposażenie lekarzy rodzinnych w szybkie testy, najlepiej różnicujące COVID-19 i grypę, które często mają podobne objawy. Szybkie i prawidłowe zdiagnozowanie jest warunkiem włączenia odpowiedniego leczenia przeciwwirusowego.

    – W przypadku chorych o podwyższonym ryzyku zaostrzania się COVID-19 powinno być zastosowane zarejestrowane w Unii Europejskiej leczenie doustne, które w ciągu pięciu dni od diagnozy do włączenia terapii gwarantuje, że ten przebieg będzie znacznie mniej ciężki lub w ogóle praktycznie nie wystąpią objawy – wyjaśnia ekspert systemu ochrony zdrowia.

    O włączeniu leczenia doustnego powinien decydować lekarz na podstawie m.in. takich kryteriów, czy objawy nie trwają dłużej niż pięć dni oraz czy przebieg choroby jest łagodny i umiarkowany, a chory nie wymaga podawania tlenu.

    Naszym marzeniem byłoby, żeby w Polsce były dostępne leki doustne zarejestrowane w Unii Europejskiej, które można by było wdrożyć na wczesnym etapie leczenia ambulatoryjnego w grupach ryzyka, które obejmują osoby powyżej 60. roku życia, osoby z wielochorobowością, nadciśnieniem, cukrzycą, niewydolnością krążenia, POChP, chorobami nowotworowymi, chorzy na immunosupresji czy w końcu osoby, które się nie zaszczepiły na COVID-19 – mówi prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. – Miejmy nadzieję, że przed jesienią roku 2022 ten lek zarejestrowany w Unii Europejskiej będzie także w Polsce.

    W kwietniu 2022 roku w UE było zarejestrowanych osiem leków przeciwko COVID-19.

    Schemat postępowania jest bardzo prosty: wiem, że się zakaziłem, jeżeli ten lek przyjmę do pięciu dni od zakażenia i będę go przyjmował przez pięć następnych dni, to szacujemy, że o 80–90 proc. zmniejsza się ryzyko hospitalizacji i zgonu z powodu COVID-19 – podkreśla prof. Krzysztof J. Filipiak. – Ten lek, zdaniem ekspertów, powinien być jak najszerzej dostępny. Być może dla pewnej grupy osób najwyższego ryzyka powinien być w jakiś sposób refundowany, zapewniany przez państwo, ale także dla wszystkich innych powinna być opcja zakupu takiego leku w aptece.

    Wśród propozycji kluczowych elementów strategii na jesień 2022 roku lekarze wymienią także stworzenie ram do funkcjonowania opieki specjalistycznej i rehabilitacyjnej dla pacjentów, którzy borykają się z długofalowymi następstwami przebytej choroby COVID-19.

    Przygotowania do ewentualnej kolejnej fali pandemii były tematem konferencji „Wirus SARS-CoV-2. Wiedza, doświadczenie, przyszłość”, która odbyła się 31 maja w Centrum Prasowym Newserii.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji

    Transformacja w kierunku gospodarki neutralnej klimatycznie może być silnikiem wzrostu gospodarczego. Dzięki rozmowom prowadzonym podczas polskiej prezydencji, żeby nie traktować transformacji energetycznej w oderwaniu od kwestii konkurencyjności, Komisja Europejska przedstawiła Kompas Konkurencyjności czy inicjatywę Clean Industrial Deal. Oba te dokumenty proponują konkretne rozwiązania, jak łączyć te dwa procesy. Kluczowe, co szczególnie podkreśla biznes, jest obniżenie cen energii.

    Polityka

    Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników

    Skala nadużyć finansowych w UE rośnie. Pojęcie to obejmuje zarówno nielegalne wykorzystanie funduszy unijnych, defraudacje, jak i korupcję, która może dotyczyć nawet wysoko postawionych urzędników, co pokazały afery finansowe z ostatnich lat. Prokuratura Europejska, Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych czy inne instytucje budujące unijną strukturę zwalczania nadużyć finansowych, choć poprawiają efektywność, nie są w stanie wyłapać wszystkich takich przypadków. Zdaniem ekspertów to podważa zaufanie obywateli do UE.

    Ochrona środowiska

    Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska

    Firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach będą z tego tytułu wnosić opłaty na rzecz państwa, nie mając realnego wpływu na gospodarowanie odpadami, które z tych opakowań powstaną – tak w skrócie branża określa propozycję resortu klimatu i środowiska dotyczącą systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Zdaniem przedstawicieli producentów i organizacji odzysku w zasadzie oznacza to nowy parapodatek dla przedsiębiorców i w żaden sposób nie przełoży się na efektywność zbiórki odpadów i recyklingu, a jedynie na wzrost kosztów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.