Newsy

MAC: Do września 140 usług administracji dostępnych online. Głosowanie przez internet na razie niemożliwe

2015-02-23  |  06:55

Już na przełomie marca i kwietnia Polacy mają zyskać dostęp online do 30 usług administracji państwowej. Docelowo do września platforma ePUAP ma obejmować 140 usług, dzięki czemu znacznie rzadziej trzeba będzie odwiedzać urzędy. Nie zmieni się jednak sposób głosowania – w najbliższym czasie nie będzie ono możliwe przez internet.

Jest wiele usług, które będą zastępowane, może nie w całości, ale będzie możliwość załatwienia ich także drogą elektroniczną: od wniosku o wydanie dokumentu tożsamości, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego czy dowodu osobistego, po zgłoszenie utraty dokumentu. Do tego będzie służyć platforma cyfrowa ePUAP – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji.

Pierwsze 30 usług administracji państwowej będzie udostępnione na przełomie marca i kwietnia. Kolejne będą dodawane w kolejnych miesiącach, ale jeszcze w tym roku. Jak zapowiada Halicki, do września katalog usług w platformie ePUAP ma obejmować 140 funkcji.

Nie będzie wśród nich jednak głosowania przez internet. Halicki zwraca uwagę na to, że ta czynność wymaga szczególnego bezpieczeństwa. Głosowanie przez internet jest możliwe w Estonii, gdzie ta metoda zyskuje na popularności. Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w 2011 r. przez internet zagłosowało 140 tys. osób (ponad 24 proc. wszystkich głosów), niemal pięciokrotnie więcej niż w 2007 r. Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE w raporcie zauważyło jednak pewne niedociągnięcia prawne oraz związane z przejrzystością tego sposobu głosowania.

W kilku innych europejskich krajach (m.in. w Finlandii i Irlandii) próbowano wprowadzić głosowanie przez internet za pomocą terminali umieszczonych w lokalach wyborczych, ale z uwagi na problemy techniczne i kwestie bezpieczeństwa programy zawieszono.

Głosowanie przez internet na pewno jest przyszłością, ale powiem szczerze, że dzisiaj ‒ chociażby z powodu bezpieczeństwa  pomysłem pewnie raczej nie do zrealizowania na powszechną skalę. Wiedząc o tym, że świat idzie w kierunku cyfryzacji, myślę, że nasze wybory powinny pozostać w tym kształcie, jaki mamy dziś, czyli urna, wrzucenie kartki, trochę więcej uwagi i godności przy tym powinno się ostać – ocenia Halicki.

Minister administracji i cyfryzacji dodaje, że by ePUAP był skutecznie i powszechnie wykorzystywany, musi poprawić się zasięg internetu w Polsce. Jak wynika z danych Eurostatu, w 2014 r. tylko 71 proc. polskich gospodarstw domowych miało dostęp do internetu szerokopasmowego. Unijna średnia to 78 proc., a gorzej niż w Polsce jest tylko w Bułgarii, Rumunii, Portugalii, Grecji, na Litwie, w Chorwacji i na Cyprze.

Do tego niezbędne są inwestycje, a te w dużej mierze zależą od prawa. Przepisy jednak – jak przekonuje Halicki – są coraz bardziej przyjazne.

Prawo zmienia się i mam nadzieję, że jest coraz bardziej przychylne inwestorom, ale oczywiście musimy pamiętać także o bezpieczeństwie i innych aspektach z tym związanych – zastrzega Halicki. ‒ Nieustannie właściwie musimy nowelizować prawo telekomunikacyjne, bo operatorzy chcieliby szybciej i łatwiej dostarczać swoje usługi. To jest kwestia wykorzystywania możliwych obszarów, pasm przydrogowych czy obszarów leśnych pod inwestycje, takie jak właśnie sieci kablowe. Ale to jest także kwestia budowy masztów, jeżeli mówimy o usługach mobilnych.

Szef resortu administracji i cyfryzacji dodaje, że ułatwienia w dostępie do internetu nie mogą jednak postępować zbyt szybko. Równie ważne jest tu bezpieczeństwo rozumiane nie tylko jako bezpieczeństwo inwestycji, lecz także ochrona przed niebezpiecznymi treściami.

Ta wolność wymaga też odpowiedzialności i chociaż sam nie jestem zwolennikiem jakichś restrykcyjnych przepisów, to na pewno jest to również kwestia bezpieczeństwa oraz odpowiedzialnego użytkowania sieci – przekonuje Halicki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.