Mówi: | Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu, Bank Gospodarstwa Krajowego Andrzej Tylkowski, artysta, autor murali w kampanii MAKi |
Prezes BGK: Współpraca kobiet i mężczyzn daje wartościowe projekty. Zamiast dyskutować o różnicach, trzeba je wykorzystać
Czerwone maki na billboardach i kolorowe, kwieciste murale pojawiły się w ostatnich miesiącach w kilku miastach Polski. To symbol kampanii MAKi – czyli „Męski a Kobiecy punkt widzenia” – która ma wzmocnić partnerstwo i współpracę obu płci. Taka synergia ma kluczowe znaczenie dla budowania kapitału społecznego, który przyczynia się do zrównoważonego rozwoju oraz postępu społecznego i ekonomicznego. – Uzupełniajmy się, budujmy partnerstwo, bądźmy uważni na siebie nawzajem i bierzmy pod uwagę to, że na pewne rzeczy możemy patrzeć inaczej, bo to jest dodatkowa wartość – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, który od początku wspiera kampanię MAKi.
Prezes BGK podkreśla, że dialog oraz wzajemna wrażliwość są fundamentem budowania partnerstwa i współpracy między kobietami a mężczyznami. Wzmocnienie tych relacji i synergii płci ma zaś kluczowe znaczenie dla budowania kapitału społecznego, który przyczynia się do zrównoważonego rozwoju oraz postępu społecznego i ekonomicznego.
W ubiegłorocznym raporcie „Global Gender Gap Report 2022” World Economic Forum, który analizuje różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami w czterech obszarach (rynek pracy i możliwości ekonomiczne, poziom wykształcenia, zdrowie oraz udział w życiu politycznym), Polska zajęła 60. pozycję na 146 przeanalizowanych państw (i 24. pozycję w Europie), awansując o 17 oczek względem poprzedniej edycji tego rankingu. To pokazuje, że w kwestii równouprawnienia obu płci zachodzi wiele pozytywnych zmian, ale wciąż jest sporo do nadrobienia. Największe nierówności występują w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn oraz udziale w rynku pracy. Problemem jest to, że kobiety są niedoreprezentowane w polityce, zarówno w parlamencie, jak i rządzie, ale też w branżach specjalistycznych i wśród kadry menedżerskiej. W świadomości społecznej niektóre zawody i role społeczne funkcjonują jako męskie albo żeńskie.
– Prostym przykładem jest m.in. to, że kiedy mężczyzna z dzieckiem zatrzymuje się w ogólnodostępnych toaletach, to tam nie ma miejsca, żeby zmienić dziecku pieluchę, takie możliwości są tylko w toaletach damskich. Tymczasem mężczyźni też opiekują się dziećmi – mówi agencji Newseria Biznes Beata Daszyńska-Muzyczka. – Hotele biznesowe są z kolei typowo męskie, mają przygotowane wieszaki pod duże, męskie garnitury i kobieta nie ma gdzie powiesić garsonki. To są niby drobne rzeczy, ale pokazują potrzebę uważności na siebie nawzajem i współpracy.
Badania potwierdzają, że współpraca i równość płci bezpośrednio przekłada się chociażby na innowacyjność i zyski przedsiębiorstw. Z opublikowanego w 2021 roku raportu McKinsey&Company („Win-win: How empowering women can benefit Central and Eastern Europe”) wynika, że zróżnicowanie pod względem płci i wyrównany udział kobiet wśród wyższej kadry zarządzającej są bezpośrednio skorelowane z lepszymi wynikami finansowymi firm. Analiza 200 największych spółek z regionu Europy Środkowo-Wschodniej pokazała, że te z większą równością płci na wyższych stanowiskach miały o 26 proc. większe szanse na ponadprzeciętne zyski.
– W biznesie zespoły, które składają się z mężczyzn i kobiet, pracują efektywniej. Łączenie różnych spojrzeń, różnej uwagi na pewne szczegóły daje dużo większą wartość. Dzięki temu powstają bardziej wartościowe projekty – uważa prezes BGK. – Musimy zadbać, żeby w każdym projekcie, w każdej dyskusji, w każdym zespole byli obecni mężczyźni i kobiety, bo tylko wtedy możemy wypracować najlepsze rozwiązania.
Partnerstwo kobiet i mężczyzn oraz współpraca obu płci to cel kampanii MAKi („Męski a Kobiecy punkt widzenia”), którą realizuje Fundacja Empiria i Wiedza oraz Fundacja State of Poland przy wsparciu Banku Gospodarstwa Krajowego. Jej znakiem rozpoznawczym są czerwone maki i kolorowe, kwieciste murale, które pojawiły się w ostatnich miesiącach w kilku miastach Polski, wzbudzając przy tym duże zainteresowanie.
– Jest ich już osiem, a za chwilę będą się pojawiać kolejne, głównie w dużych miastach wojewódzkich – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka.
– Murale przedstawiają parę jadącą na rowerze albo idącą wspólnie, w jednym kierunku, pośród maków. Wspólna podróż jest alegorią wspólnego życia – dodaje rysownik Andrzej Tylkowski, autor murali akcji MAKi. – Czy mural może zwrócić uwagę na problemy w relacjach kobiet i mężczyzn? Nie wiem. Ale opowiada o tym, że w takiej relacji może być fajnie i że można być sobą zaciekawionym, zainspirowanym drugą osobą i że to może pomóc. Od ponad 20 lat zajmuję się m.in. rysowaniem na temat równości płci – to są rysunki o wspólnym byciu kobiet i mężczyzn.
MAKi to ogólnopolska kampania edukacji społecznej. Ma zacieśnić współpracę mężczyzn i kobiet poprzez uzupełnianie się, a nie konkurowanie, a także ma zwiększyć równość płci oraz zbudować zintegrowane społeczeństwo. Kampania powstała również po to, aby wywołać szeroką dyskusję na temat partnerstwa obu płci. W ostatnich miesiącach w całej Polsce odbywały się MAKi Forum – panele i dyskusje z ekspertami, którzy zastanawiali się nad rozwiązaniami, jakie mogą się przyczynić do poprawy relacji między kobietami i mężczyznami. Temat ten pojawiał się także w prezentacjach i raportach podczas dużych wydarzeń gospodarczych i biznesowych. Zagościł również w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, gdzie organizatorzy kampanii udostępnili gotowe scenariusze lekcji poświęcone równemu traktowaniu płci.
– MAKi, czyli „Męski a Kobiecy punkt widzenia”, to projekt, którym zainicjowaliśmy serię spotkań, seminariów i dyskusji. Zaprosiliśmy do nich ekspertów, żeby porozmawiać o współpracy kobiet i mężczyzn w różnych aspektach życia: biznesowym, naukowym, społecznym – mówi prezes BGK.
Czytaj także
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-05-02: Rafał Zawierucha: Dostrzegam upadek zawodu dziennikarza. Dzisiaj dziennikarstwo opiera się na tym, żeby się dobrze klikało
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-05-07: Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
- 2024-04-17: Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-04-03: Naukowcy obalają mit rozrywkowego singla do wzięcia. Osoby niepozostające w związku wykazują się mniejszym ekstrawertyzmem niż te w relacji
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.
Problemy społeczne
Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Regionalne - Śląskie
Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji
Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.