Mówi: | prof. Tobias Otterbring |
Firma: | Uniwersytet w Agder |
Mężczyźni dużo chętniej niż kobiety inwestują w kryptowaluty. Na decyzję wpływają też określone cechy osobowości
Choć mężczyźni są dwukrotnie bardziej niż kobiety skłonni zainwestować na rynku kryptowalut, to nie tylko płeć ma kluczowe znaczenie przy podejmowaniu takiego ryzyka. Na lokowanie kapitału w ten sposób decydują się osoby o odpowiednich cechach osobowości: pewne siebie finansowo, mniej ugodowe, mniej sumienne i bardziej otwarte na doświadczenia. Kryptowaluty nie są jednak najpopularniejszym instrumentem inwestycyjnym. Na zainwestowanie w nie zdecydowałoby się mniej niż 1 na 10 ankietowanych osób. Dzieje się tak, ponieważ jest to stosunkowo nowy instrument inwestycyjny, na dodatek cechujący się dużą zmiennością i wysokim ryzykiem.
Naukowcy z Uniwersytetu w Agder w Norwegii chcieli określić profil osób inwestujących w kryptowaluty i potencjalne różnice między płciami na podstawie reprezentatywnej próby ogólnej populacji. Jak podkreślają, starali się wyjść poza praktykę polegającą jedynie na badaniu bezpośredniego związku między płcią a decyzjami inwestycyjnymi. Sprawdzili więc też mechanizmy psychologiczne, które mogłyby wyjaśnić różnice między płciami.
Do pierwszego badania zrekrutowano 126 dorosłych Skandynawów w wieku od 18 do 70 lat. Uczestnikom dostarczono definicje cech osobowości Wielkiej Piątki (na którą składają się ekstrawersja, neurotyzm, sumienność, ugodowość i otwartość na doświadczenia) i poproszono o ocenę, czy osoby z wyższym lub niższym poziomem każdej cechy będą mniej lub bardziej skłonne do inwestowania w kryptowaluty w porównaniu z osobami o przeciwnym poziomie cech. To samo pytanie zostało zadane w odniesieniu do płci. Uczestnicy podzielili się także informacjami na swój temat, również na temat tego, czy inwestują lub zamierzają inwestować w kryptowaluty. Wyniki tej fazy wykazały m.in., że według uczestników to mężczyźni, a także osoby o wyższym poziomie nadmiernej pewności finansowej i poczuciu własnej skuteczności, częściej inwestują w kryptowaluty.
Drugie badanie posłużyło walidacji modelu koncepcyjnego z pierwszego badania. Zostało przeprowadzone na szerszej, bo obejmującej grupę ponad 1,7 tys. dorosłych Norwegów (średnia wieku 52 lata, nieco mniej niż połowę stanowiły kobiety). Uczestnicy zostali zapytani o poglądy na temat inwestowania w kryptowaluty. Badanie obejmowało także ocenę umiejętności finansowych, wiedzy finansowej, nadmiernej pewności siebie w inwestowaniu, poczucia własnej skuteczności finansowej oraz występowania cech osobowości Wielkiej Piątki.
– Nasze wyniki świadczą o tym, że, przynajmniej w Norwegii, mężczyźni byli ponad dwa razy bardziej chętni do inwestowania w kryptowaluty niż kobiety. Dysproporcja pomiędzy płciami wywołana jest przez to, że mężczyźni wykazują się mniejszą ugodowością i skrupulatnością pod względem osobowościowym w porównaniu do kobiet. Co zaskakujące, w naszym badaniu okazało się, że kobiety są w nieco większym stopniu nadmiernie pewne siebie w sferze finansów niż mężczyźni, chociaż w literaturze zazwyczaj opisuje się odwrotny stan rzeczy. Ustaliliśmy jednak, że te trzy zmienne – nadmierna pewność siebie w sferze finansów, ugodowość i skrupulatność mogą wytłumaczyć różnice płciowe w dziedzinie kryptowalut – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje prof. Tobias Ottebring z Uniwersytetu w Agder w Norwegii.
Na podstawie obu badań okazało się, że 12,5 proc. mężczyzn, w porównaniu do zaledwie 5,6 proc. kobiet, uważa kryptowaluty za odpowiednią alternatywę inwestycyjną. Zdaniem naukowców można to wyjaśnić, przynajmniej częściowo, występującymi między płciami różnicami w zakresie nadmiernej pewności finansowej, ugodowości i sumienności. Osoby, które były bardziej pewne siebie finansowo, mniej ugodowe, mniej sumienne i bardziej otwarte na doświadczenia, częściej postrzegały kryptowaluty jako realną opcję inwestycyjną.
– Kobiety o wyższych wynikach w zakresie ugodowości i skrupulatności miały mniejszą chęć do podejmowania ryzyka. A ponieważ mówi się czasem, że inwestowanie w kryptowaluty to niemalże nowy rodzaj hazardu, bo poziom ryzyka w transakcjach na rynku kryptowalut jest wysoki, kobiety, uśredniając, mogą mieć profil osobowościowy, który w mniejszym stopniu predeterminuje je do podejmowania ryzyka, które najwyraźniej jest konieczne w tej dziedzinie – zauważa naukowiec.
Gotowość do zainwestowania w kryptowaluty wyrażało poniżej 10 proc. ogółu ankietowanych. Zdaniem ekspertów za małą popularnością takiej opcji lokowania kapitału stać może przede wszystkim to, że jest to rynek dość młody, więc przyciąga głównie amatorów nowych technologii. Nie bez znaczenia jest jednak również duże ryzyko oraz, co ciekawe, aspekt ekologiczny.
– Kryptowaluty nie są objęte żadną ochroną prawną, która zadziała, gdy coś pójdzie nie tak. Sprawia to, że ryzyko staje się jeszcze większe. Nie ma żadnej gwarancji, że inwestowanie w kryptowaluty przyniesie zarobek. Równie dobrze można na tym bardzo wiele stracić, a cena różnych kryptowalut bywa bardzo zmienna i niestabilna, więc trudno przewidzieć najlepszy czas na inwestowanie w te aktywa. Funkcjonowanie kryptowalut pochłania też ogromne ilości energii wykorzystywanej do ich kopania oraz skutkuje olbrzymią ilością odpadów elektronicznych, które przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych. Szacuje się, że branża kryptowalut zużywa tyle samo energii, co cała Holandia. Z tego powodu osoby o większej świadomości ekologicznej mniej chętnie inwestują w takie wirtualne aktywa – wskazuje prof. Tobias Ottebring.
Z raportu „Full-Year 2023 & Themes for 2024” opracowanego przez Binance Research wynika, że w 2023 roku wartość rynku kryptowalut sięgnęła 1,7 bln dol., co oznacza wzrost o 109 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Szczególnie dynamiczne wzrosty kapitalizacji rynku (odpowiednio o 48,3 proc. i 54,4 proc.) zanotowane zostały w pierwszym i czwartym kwartale roku.
Czytaj także
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.