Newsy

MON przygląda się przetargowi na śmigłowce. Eksperci podważają koncepcję zakupu jednej platformy do wielu zadań zamiast kilku modeli o różnych funkcjach

2016-01-19  |  06:55

Resort obrony narodowej przygląda się planowanym jeszcze przez poprzednią ekipę zakupom sprzętu dla armii, szczególnie przetargom na system obrony powietrznej i śmigłowce. Eksperci sektora obronnego postulują, by zamiast zamawiać jeden śmigłowiec (tzw. jedną platformę), postawić na większą liczbę modeli do różnych funkcji i zadań. W ocenie dyrektora zarządzającego PZL-Świdnik koncepcja zakupu 50 maszyn wielozadaniowych to pomysł drogi i nieuzasadniony potrzebami armii.

Eksperci sektora obronnego dyskutowali na temat potrzeb polskiej armii w zakresie śmigłowców podczas międzynarodowej Konferencji Śmigłowcowej zorganizowanej przez Narodowe Centrum Studiów Strategicznych.

Eksperci jednogłośnie podważyli koncepcję zakupu jednego śmigłowca do wszystkiego – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Krystowski, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik. – My od dawna mówiliśmy, że ta koncepcja jest chybiona, bo to nie jest koncepcja dobra dla żołnierzy. Skoro dziś tyle osób, tylu różnych wybitnych ekspertów podważało ten pomysł, to może czas od niego odejść.

W kwietniu 2015 roku resort obrony ze względów formalnych odrzucił oferty konsorcjum PZL-Świdnik i AgustaWestland oraz PZL Mielec, należącego do amerykańskiego koncernu Sikorsky (niedawno przyjętego przez Lockheed Martin), a do dalszych testów dopuścił maszynę H225M Caracal. W razie podpisania wartego ponad 13 mld zł kontraktu jego producent Airbus Helicopters miałby dostarczyć polskiej armii 50 maszyn wielozadaniowych.

Eksperci z branży podkreślają, że armia potrzebuje nowych maszyn, ale otwarte pozostaje pytanie, jak wiele powinno ich być i czy na pewno powinny wykorzystywać jedną platformę do różnych zadań.

Śmigłowce odgrywają bardzo ważną rolę na polu walki, ponieważ są to statki powietrzne, które cechują się dużą mobilnością. Mogą wystartować i wylądować niemalże wszędzie. To najlepsze dziś urządzenie do zwalczania okrętów podwodnych, ponieważ ma zdolność zawisu w jednym miejscu i może w ten sposób doskonale wykrywać broń podwodną przeciwnika – wymienia Krystowski. – Duża odpowiedzialność spoczywa na armii także w trakcie pokoju. To m.in. akcje poszukiwawczo-ratownicze.

Nowe władze Ministerstwa Obrony Narodowej zapowiadały, że przyjrzą się przetargowi. Antoni Macierewicz nie wyklucza ponownego jego rozpisania. Wszyscy zgodnie podkreślają, że w jak największym stopniu trzeba wykorzystać potencjał polskich zakładów produkcyjnych.

Wiele osób myli montaż z produkcją – zwraca uwagę Krzysztof Krystowski. – Montaż to, mówiąc najprościej, złożenie czegoś z gotowych podzespołów i klocków. Tymczasem prawdziwa produkcja opiera się na wyprodukowaniu wszystkich komponentów, a najpierw na zaprojektowaniu tego śmigłowca, na posiadaniu zdolności intelektualnych do tego, by śmigłowce projektować, konstruować, wdrażać do produkcji, modernizować i wiedzieć, jak mają działać poszczególne moduły, a na końcu być ich integratorem i sprzedawcą.

PZL-Świdnik zaoferuje armii śmigłowiec AW-149 budowany we współpracy z włosko-brytyjskim koncernem AgustaWestland. Jak podkreśla Krystowski, jego przewagą są innowacyjne technologie i otwarta architektura, dzięki której śmigłowiec można dowolnie wyposażać.

Dzięki temu, że byłby produkowany w PZL-Świdnik, są bardzo silnie spolonizowanym rozwiązaniem i zaangażowalibyśmy w prace nad nim całe środowisko lotnicze, naukę i przemysł – podkreśla dyrektor zarządzający PZL-Świdnik.

Dodaje, że w ofercie grupy Finmeccanica są również inne maszyny wyspecjalizowane w poszczególnych zadaniach. Są to maszyny produkowane zarówno wspólnie z zachodnim partnerem, jak i własne konstrukcje. To m.in. W3-PL Głuszec oparty na konstrukcji przygotowanej przez inżynierów PZL-Świdnik w 1978 roku, najlepiej znanej w wersji W-3 Sokół.

Głuszec jest świetnym śmigłowcem do wsparcia pola walki, doskonale uzbrojonym, świetnie zintegrowanym i z dużym udziałem polskiej myśli technicznej – podkreśla Krystowski. –  Z kolei jeżeli polscy marynarze chcieliby mieć śmigłowiec, który radzi sobie w każdych warunkach i daje supremację w powietrzu, to my mamy AW101, który jest najlepszym śmigłowcem morskim świata.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

Infrastruktura

Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

Prawo

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.