Mówi: | Sylwester Latkowski |
Funkcja: | Redaktor naczelny "Wprost" |
Naczelny „Wprost” o kryzysie w mediach: nie wszystkie tytuły prasowe przetrwają najbliższy rok
Najbliższy rok będzie kluczowym okresem dla wydawców prasy papierowej – uważa Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika „Wprost”. Jego zdaniem część tytułów niedługo zniknie z rynku. Deklaruje również, że sam ma strategię na czas kryzysu. Jest nią odejście od dotychczasowego nurtu „grzecznej gazety” i przywrócenie w Polsce dziennikarstwa zaangażowanego.
Nie ma świętych krów – niedawno pod takim hasłem ruszyła kampania wizerunkowa tygodnika „Wprost”. Jej celem jest zwrócenie uwagi czytelników na zmiany, jakie przeszło pismo w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nowy kierunek rozwoju pisma ma nie tylko zatrzymać dotychczasowych czytelników, ale i podnieść sprzedaż.
– W mediach, zwłaszcza papierowych jest kryzys, wszyscy to mówią. Nie ma redaktora naczelnego, który powie, że odnosi sukces, bo to jest tylko kwestia, o ile mniej ma wpływów i o ile mniejszy nakład sprzedaje – mówi Agencji Informacyjnej Newseria redaktor naczelny „Wprost”. – Myślę, że za rok zweryfikujemy rynek medialny prasy papierowej. To jest chyba jeden z bardziej szczególnych okresów na tym rynku, bo uważam, że w przyszłym roku nie wszyscy dotrą do brzegu.
Zwraca również uwagę, że równolegle do kryzysu w segmencie prasy papierowej istnieje problem związany z zarabianiem na kontencie w internecie.
– W Polsce nie jesteśmy przyzwyczajeni do czytania gazet w wersji elektronicznej. To jest problem. Czytelnik także nie jest przyzwyczajony płacić za treść w internecie. Jest przyzwyczajony, że ma to za darmo, a to zabija prawdziwe media. Nie ma dziennikarstwa bez finansowania, bo nie blogerzy tworzą dziennikarstwo – tłumaczy.
Deklaruje, że zamierza wprowadzić w swoim tygodniku zmiany w stylu i tematyce artykułów.
– Chcę przywrócić inny rodzaj dziennikarstwa zaangażowanego. Wierzę, że dziennikarstwo, które będzie pokazywało rzeczywistość i stawało za ludźmi spowoduje, że przynajmniej nas czytelnicy będą wspierać tym, że będą kupować ten tytuł. To jest najważniejsze – tłumaczy.
Co więcej, Latkowski jest zdania, że czas „grzecznych gazet” już się skończył.
– Odeszliśmy z zespołem od robienia miłego, przyjemnego tygodnika, który nic nie mówi i jest miałki. Nie bez powodu trwa teraz kampania „Nie ma świętych krów”. Myślę, że to jest czas na dziennikarstwo śledcze, interwencyjne, na pokazywanie tego, co ludzie naprawdę chcieliby usłyszeć, przeczytać, bo w mainstreamie to zaginęło – podkreśla redaktor naczelny tygodnika.
Nowa kampania wizerunkowa „Wprost” obejmuje reklamy w prasie, spoty w radiu, telewizji i wybranych sieciach kin, a także promocję w internecie oraz outdoor, m.in. na warszawskich autobusach. Elementy kampanii widoczne są również w samym tygodniku oraz w serwisie wprost.pl.
Czytaj także
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-02-07: Monika Richardson: Jeżeli miałabym wracać do telewizji, to tylko do mediów publicznych. W TVP panuje jednak większy chaos, niż zakładałam, i brakuje strategii wprowadzania zmian
- 2024-01-15: Influencerzy mogą wpływać na decyzje wyborców, ale i taktykę partii. Ich obecność w dyskursie zmusza tradycyjne media do radykalizacji
- 2023-12-20: Medyczne fake newsy rozprzestrzeniają się jak choroby zakaźne: szybko i łatwo. Najbardziej podatni są ludzie młodzi
- 2023-11-20: W mózgach samotników zanika granica między realnymi osobami a postaciami z seriali czy książek. Taka relacja daje im poczucie przynależności
- 2023-10-12: Oznaczenie produktu jako wegański może zniechęcać konsumentów. Rezygnacja z etykiet pierwszym krokiem do zmiany nawyków żywieniowych
- 2023-11-06: Użytkownicy social mediów są narażeni na mowę nienawiści i treści ekstremistyczne. Polityki ochronne serwisów wciąż mają poważne luki
- 2023-10-03: Filip Chajzer: Postanowiłem oderwać od siebie hasło show-biznes i postawić tylko na biznes
- 2023-10-30: Scrollowanie na nowych zasadach. Użytkownicy z większym wpływem na podpowiadane treści w mediach społecznościowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.