Newsy

Najpierw miedź, teraz podatek od gazu z łupków. Projekt Min. Środowiska trafi wkrótce do konsultacji

2012-06-13  |  06:45
Mówi:Dominik Smyrgała
Funkcja:Ekspert
Firma:Instytut Jagielloński
  • MP4

    Aktualizacja 09:56

    W przeciwieństwie do opodatkowania wydobycia miedzi i srebra, podatek od wydobycia gazu łupkowego nie budzi tyle kontrowersji. Zapowiadany od kilku miesięcy projekt Ministerstwa Środowiska, wkrótce ujrzy światło dzienne.  Podatek od wydobycia gazu łupkowego powinien być przede wszystkim przewidywalny i uzależniony od jakości złoża  uważa Dominik Smyrgała, ekspert Instytutu Jagiellońskiego.

    Rządowy projekt wkrótce trafi do konsultacji społecznych i międzyresortowych. Ze wstępnego zarysu propozycji ustawy wiadomo, że rząd planuje opodatkowanie wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego, zarówno ze złóż konwencjonalnych, jak i niekonwencjonalnych, w taki sposób, by zwiększyć udział państwa i samorządów w zyskach.

    Zgodnie z rządowym projektem nad poszukiwaniami i wydobyciem gazu w imieniu państwa będzie czuwać Narodowy Operator Kopalin Energetycznych. Spółka będzie mieć kompetencje regulacyjne, geologiczne i złożowe dla każdej koncesji.

    Projekt zakłada, że część przychodów państwa z tytułu nowego podatku zasilać będzie Fundusz Węglowodorowy, z którego będzie finansowane wsparcie innowacyjności polskiej gospodarki, a więc wydatki na badania, rozwój, edukację i szkolnictwo wyższe.

    Pomysł opodatkowania gazu łupkowego nie wydaje się tak kontrowersyjny, jak wprowadzenie podatku od wydobycia miedzi i srebra, który dotyczy de facto jednego koncernu, KGHM Polska Miedź. Eksperci podkreślają, że uregulowanie kwestii podatkowych jeszcze przed rozpoczęciem wydobycia gazu na większą skalę jest konieczne, przede wszystkim ze względu na pewność inwestorów.

      Chodzi o to, żeby można było regularnie planować w przyszłości daniny, które będą musiały firmy płacić państwu, a więc jasne określenie zasad opodatkowania jest potrzebne  uważa Dominik Smyrgała, ekspert Instytutu Jagiellońskiego.

    Jak pokazują przykłady innych państw, nałożenie podatku nie gwarantuje osiągnięcia zamierzonych celów. W niewielu krajach udało się stworzyć system, który w odpowiedni sposób zabezpieczałby interesy państwa w tej dziedzinie.

      Właściwie jest tylko jeden, może dwa takie przykłady, czyli Norwegia jako taki wzorcowy, może jeszcze Australia. Natomiast inne państwa nie potrafiły tego zrobić  mówi ekspert.

    W Norwegii wpływy z podatku gromadzone są na specjalnym funduszu emerytalnym, który nie tylko zajmuje się zbieraniem środków, ale również ich inwestowaniem. Działający od wielu lat fundusz jest dziś jednym z największych inwestorów na światowym rynku akcji.

    W Australii firmy wydobywające węgiel kamienny i rudy żelaza płacą 30 proc. podatku, ale wpływy rząd przeznacza na finansowanie obniżki powszechnego podatku dochodowego od firm i wzrost ich wydatków na ubezpieczenia emerytalne.

      W przypadku zasobów i surowców energetycznych łatwo jest paść ofiarą tzw. klątwy zasobów. To sytuacja, w której okazuje się, że wbrew pozorom się nie zarabia, albo zarabia ktoś inny, albo się pada ofiarą inflacji na skutek źle zaplanowanego podatku i wpływów z produkcji węglowodorów  przestrzega Dominik Smyrgała.

    Ryzyko jest tym większe, że produkcja węglowodorów, czyli ropy naftowej i gazu wiąże się z wysokimi marżami.

      Jeśli baryłka ropy potrafi kosztować ok. 100 dolarów, a koszty wydobycia w wielu krajach nie przekraczają 5 dolarów, to pokazuje skalę tego, jakie pieniądze są do zarobienia  wyjaśnia ekspert Instytutu Jagiellońskiego.

    Zdaniem Dominika Smyrgały dobrze zaplanowany podatek powinien posiadać trzy cechy, które w tym przypadku mogą okazać się kluczem do sukcesu.

      Przede wszystkim musi być przewidywalny co do swojej wysokości. Nie powinno być takich wahań, że w zależności od różnych czynników ten podatek przyjmuje różnorakie postaci. Po drugie, nie powinien to być podatek, który wpływa bezpośrednio do bieżącego budżetu i idzie na bezpośrednią konsumpcję  podkreśla ekspert.

    W jego opinii takie podejście, by wydawać zamiast inwestować, łatwo prowadzi do wysokiej inflacji. To najczęstszy błąd, jaki popełniały inne kraje projektując krajowe daniny.

    Trzecim elementem, o którym wspomina ekspert Instytutu Jagiellońskiego, jest uzależnienie wysokości podatku od jakości danego złoża.

      To, czy gdzieś jest złoże wydajne, czy nie, musi być brane pod uwagę właśnie po to, by można było optymalnie kolejne złoża uruchamiać i z nich produkować  dodaje Dominik Smyrgała.

    Będzie to tym trudniejsze zadanie, że o wielkości złóż, a właściwie całych zasobów na terenie kraju, możemy mówić na razie tylko w kategoriach szacunków.

      W przypadku podatku miedziowego to było o tyle łatwe, że tam projekt był od razu pokazany, a produkcja od dłuższego czasu chodziła. Więc łatwo było oszacować skutki, które tamta legislacja wprowadzała. Teraz mamy bardzo wstępną informację o złożach  mówi ekspert.

    Państwowy Instytut Geologiczny szacuje, że polskie zasoby gazu łupkowego wynoszą między 346 mld m sześć. a 768 mld m sześć. Analitycy PIG oceniają również, że w skałach łupkowych może być ponad 500 mln ton ropy naftowej.

    Ministerstwo Finansów wcześniej zapowiadało, że nowy podatek mógłby zacząć obowiązywać od 2015 roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.