Newsy

Nie wzrosną płace zarządców nieruchomości komercyjnych i menedżerów projektu

2014-04-16  |  06:40

Wysoka konkurencja jest głównym powodem utrzymującej się stabilizacji płac w firmach zajmujących się techniczną obsługą nieruchomości – wynika z badania Facility Management Salary & Satisfaction Survey, przeprowadzonego przez Property Talents. Większość z ankietowanych kierowników technicznych, zarządców nieruchomości i menedżerów projektu wskazała, że ich płace rosną jedynie w tempie inflacji. 

– Nie ma co liczyć na duży wzrost poziomu wynagrodzeń w branży FM [Facility Management – techniczna obsługa nieruchomości red.], a jeżeli jest wzrost, to raczej symboliczny, na poziomie indeksacji inflacji. Jednak w większości przypadków raczej mówimy o obniżeniu poziomu wynagrodzeń, co jest skutkiem ostrej konkurencji na tym rynku i ponownego podziału tego rynku w Polsce – mówi agencji informacyjnej Newseria Alexander Morari, partner zarządzający Property Talents. 

Wszystkie przebadane specjalizacje charakteryzują się rozpiętością zarobków rzędu 5–15 tys. zł brutto. Wyjątek stanowią zarządcy nieruchomości bez licencji, którzy zarabiają średnio w przedziale 4 tys. – 5,8 tys. zł brutto, a także pracownicy administracji średniego szczebla w firmach zajmujących się zarządzeniem nieruchomościami (5,5 tys. zł – 6 tys. zł). Najwyższe zanotowane zarobki dotyczyły kierowników projektu i zarządców nieruchomości z licencją – 18 tys. zł brutto. W tej ostatniej grupie zanotowano zarówno kilka podwyżek (od 4 do 20 proc.), jak i spadki wynagrodzeń (od 8 do 15 proc.)  wynika z danych Property Talents. W przypadku zarządców nieruchomości bez licencji zarobki nie uległy zmianie, a wśród pozostałych specjalizacji  przeważały wzrosty w tempie inflacji lub nieliczne spadki i wzrosty, sięgające 15–20 proc.

W ankiecie padło również pytanie o otwartość na zmianę pracy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, co było powiązane z pytanie o zadowolenie z obecnego wynagrodzenia.

Około 80 proc. naszych respondentów jest gotowych i otwartych na zmianę pracy. W większości przypadków głównym powodem zmiany byłoby właśnie poszukiwanie wyższych zarobków  twierdzi partner zarządzający Property Talents. 

Minimalne wymagania płacowe, jakie muszą być spełnione, by przebadani pracownicy zgodzili się zmienić pracę, okazały się być wysokie. Jednocześnie są bardzo zróżnicowane, podobnie jak płace na wyższych stanowiskach kierowniczych. Relatywnie wysokie żądania płacowe to wynik słabego wzrostu wynagrodzeń w ostatnich latach i niewielkich szans na przyspieszenie ich dynamiki w najbliższym czasie. Każda zmiana pracy łączy się z pewnymi kosztami i ryzykiem, dlatego pracownicy oczekują dużej rekompensaty ze strony nowego pracodawcy.

– Wachlarz oczekiwanego wynagrodzenia był rzędu od 15 do prawie 100 proc. więcej niż obecne wynagrodzenie. To było dużą niespodzianką, ale znowu pokazuje i odzwierciedla sytuację na rynku Facility Management w Polsce  uważa Morari. 

Przebadani respondenci pracują głównie w średnich i dużych firmach (zatrudniających powyżej 100 pracowników) i są zatrudnieni w większości na podstawie umowy o pracę. Zdecydowaną mniejszość stanowią inne formy zatrudnienia, takie jak własna działalność gospodarcza czy też kontrakt menedżerski. Wśród pracowników zajmujących się zarządzaniem i utrzymaniem nieruchomości komercyjnych, na każdą zatrudnioną kobietę przypada dwóch mężczyzn.

Nie był dla nas żadną niespodzianką wynik badania pod kątem grup płciowych. Większość respondentów stanowili mężczyzn. Tak naprawdę dominują w tej branży, jest to proporcja mniej więcej 70 do 30 proc. To jednak nie oznacza, że kobiety nie zajmują pozycji związanych stricte z technicznym utrzymaniem budynków albo utrzymaniem budynków całego portfolio nieruchomości. Stroną techniczną zajmują się też kobiety. Jednak nie zdarza się to często  zaznacza Morari.

Badania satysfakcji z wynagrodzeń i innych warunków pracy to cenne informacje dla firm. Dzięki zapewnieniu respondentom anonimowości, otrzymane wyniki są bardziej wiarygodne, co pozwala pracodawcom lepiej kształtować swoją politykę zatrudnienia i płac. Także w odniesieniu do konkurencji z branży.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.