Newsy

Nie będzie strajku w Przewozach Regionalnych. ARP jako inwestor strategiczny przekaże spółce 770 mln zł

2015-06-29  |  06:50
Mówi:Adrian Furgalski
Funkcja:wiceprezes zarządu
Firma:Zespół Doradców Gospodarczych TOR
  • MP4
  • Nie będzie planowanego na poniedziałek strajku Przewozów Regionalnych. Związkowcy doszli do porozumienia z zarządem w ostatniej chwili, ale to nie koniec problemów spółki. Jak podkreśla Adrian Furgalski, dobrze, że związkowcy zwracają uwagę na sytuację przewoźnika. Według niego Przewozy Regionalne wymagają głębokiej restrukturyzacji i być może całkowitej zmiany struktury działania oraz usamorządowienia.

    Rzadko mi się zdarza popierać akcje protestacyjne związkowców, ale w tym przypadku uważam, że być może był to jedyny sposób zwrócenia uwagi na to, że w Przewozach Regionalnych źle się dzieje – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Adrian Furgalski, wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – W moim przekonaniu dzisiaj znów niewiele wiemy o tej restrukturyzacji poza tym, że kukułcze jajo przerzucamy teraz z marszałków na Agencję Rozwoju Przemysłu, licząc, że może ona ten twór uratuje.

    Strajku w Przewozach Regionalnych udało się uniknąć dzięki wypracowanemu w ostatniej chwili porozumieniu. W ubiegły czwartek marszałkowie 12 województw (w piątek dołączyło województwo śląskie) podpisali pięcioletnie umowy służby publicznej z przewoźnikiem. To gwarancja, że przez 5 najbliższych lat PR będą wozić pasażerów w tych województwach (choć nie na wszystkich trasach).

    Marszałkowie województw wydali też zgodę na zmianę struktury własnościowej spółki – 51 proc. akcji obejmie w niej Agencja Rozwoju Przemysłu, wnosząc 770 mln zł z budżetu. Do tej pory właścicielami wszystkich udziałów były województwa. Związkowcy domagali się podpisania paktów gwarancji pracowniczych; na razie postulat ten zawiesili – zgodnie z osiągniętym porozumieniem zostaną one zawarte, gdy zgodę na restrukturyzację wyda Komisja Europejska.

    Furgalski ocenia jednak, że taka restrukturyzacja nie rozwiązuje problemów Przewozów Regionalnych.

    Pieniądze, które pójdą na oddłużenie, w większości trafią do PKP Energetyki i Polskich Linii Kolejowych, zostanie 160 mln zł na niepełną restrukturyzację, natomiast nie będzie pieniędzy na rozwój. Być może Agencja Rozwoju Przemysłu dokapitalizuję w kolejnych miesiącach ten podmiot, ale same Przewozy Regionalne nie są w stanie wystąpić o kredyt na modernizację taboru czy zakup nowego – wyjaśnia Furgalski.

    Według niego źródłem problemów jest struktura własnościowa Przewozów Regionalnych oraz nieudana reforma tego podmiotu w 2008 r. Akcjonariusze nie mają wspólnych interesów – o ile marszałkowie sąsiednich województw mogą współpracować, o tyle oddalone samorząd nie mają potrzeby koordynacji działań. To prowadzi do chaosu, związanego również z samą wielkością rady nadzorczej spółki, w której są przedstawiciele wszystkich województw oraz trzech przedstawicieli związków.

    Do tego w 2008 r. Przewozom Regionalnym zabrano Oddział Przewozów Międzywojewódzkich – najbardziej rentowną część działalności – i przekazano go PKP Intercity.

    Furgalski zwraca uwagę, że to samorządy finansują działalność spółki i tylko z wojewódzkich budżetów mogą pochodzić środki na jej rozwój.

    Dlatego nic dziwnego, że ci marszałkowie, którzy mają pieniądze, którzy mają duże potoki podróżnych, zdecydowali się na to, aby na swoim terenie zacząć tworzyć spółki, które stopniowo będą przejmować całą obsługę ruchu regionalnego albo już przejęły, jak na Śląsku – podkreśla ekspert. – Dzisiaj wydaje się najlepszym rozwiązaniem pozwolić marszałkom na to, aby tam, gdzie te koleje marszałkowskie już funkcjonują, mogły objąć swoim zasięgiem całe województwo. Natomiast tam, gdzie są niewielkie potoki podróżnych, np. w województwie lubelskim czy podlaskim, bez sensu jest wymagać, żeby tworzono własne spółki.

    Furgalski sugeruje, że w województwach o mniejszym ruchu kolejowym samorządy mogłyby zawierać umowy z przewoźnikami z sąsiednich regionów, np. z Kolejami Mazowieckimi. Drugim rozwiązaniem jest przetarg na długoterminową umowę świadczenia usług przewozowych z wykorzystaniem taboru i pracowników Przewozów Regionalnych. W warunkach takich umów marszałkowie mogliby zobowiązywać przewoźników do inwestycji w tabor.

    Taka zmiana i całkowite usamorządowienie Przewozów Regionalnych musiałoby się jednak odbyć w ramach bliskiej współpracy regionów.

    Te obszary, w których działają przewozy ograniczone granicami województw, nie mogą sprowadzać się do tego, że pociąg przejeżdża granicę województwa, zatrzymuje się na najbliższej stacji i się cofa, bo marszałek kolejnego województwa stwierdził, że nie będzie dopłacał do tego przewozu na swoim terenie – przekonuje Furgalski.

    W jego ocenie przy dobrym rozwiązaniu kwestii pociągów stykowych (czyli dojeżdżających do innego województwa) oraz wspólnym systemie biletowym dla wszystkich spółek kolejowych zwiększy się popularność kolei regionalnych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    Zdrowie

    Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

    Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

    Konsument

    Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

    Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.