Newsy

Nowy system ułatwi służbom dostęp do informacji o kontach bankowych Polaków. Eksperci ostrzegają przed ryzykiem nadużyć

2021-01-18  |  06:25

Aktualizacja 21-01-2021 g. 11:50

W resorcie finansów trwają prace nad Systemem Informacji Finansowej, który pozwoli odpowiednim służbom i instytucjom szybko ustalić, w jakich bankach Polacy mają konta oraz czy korzystają ze skrytek bankowych lub kont maklerskich. Zgodnie z unijnymi przepisami ma to być narzędziem walki z poważnymi przestępstwami. – Służby powinny mieć dostęp do danych finansowych w przypadku ścigania poważnych przestępstw, jednak istnieje ogromne ryzyko, że będzie to wykorzystywane także w innych, błahych sprawach, a być może nawet w sytuacjach, które są zwykłym nadużyciem – mówi Wojciech Klicki, prawnik z Fundacji Panoptykon.

Obecnie polskie i europejskie służby mają dostęp do informacji o aktywach posiadanych przez obywateli, ale uzyskanie ich jest czasochłonne. Opracowywany System Informacji Finansowej ma ułatwić i przyspieszyć pozyskiwanie danych. Stworzenie takiej bazy to wymóg dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu. Krajowe przepisy, implementujące tę dyrektywę, powinny być wdrożone do sierpnia 2021 roku. Projekt ustawy zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów ma trafić na Radę Ministrów w pierwszym kwartale 2021 roku.

System Informacji Finansowej będzie centralną bazą, w której zbierane będą informacje na temat wszystkich środków finansowych, jakie przechowują w instytucjach finansowych Polacy. Będzie on działał po to, aby policja, służby specjalne mogły w łatwy sposób zlokalizować, gdzie kto ma pieniądze. Przy czym ten system nie będzie służył do zweryfikowania tego, ile mamy pieniędzy, na co je wydajemy i jaki ostatni przelew zrobiliśmy, tylko zlokalizowaniu, w jakim banku znajdują się środki finansowe konkretnej osoby – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wojciech Klicki.

W Systemie Informacji Finansowej będą gromadzone, przetwarzane i udostępniane informacje o otwartych i zamkniętych rachunkach, obejmujących rachunki w bankach, SKOK-ach i innych podmiotach, rachunki papierów wartościowych, rachunki zbiorcze wraz z rachunkami pieniężnymi służącymi do ich obsługi. Będą w nim także dane o umowach o udostępnieniu skrytek sejfowych.

Informacje z SInF będą wykorzystywane do realizacji zadań ustawowych sądów, prokuratury oraz służb – nie tylko Policji, ale także Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego, Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz Krajowej Administracji Skarbowej.

Służby publiczne odpowiedzialne za bezpieczeństwo mają często problem ze zweryfikowaniem tego, gdzie konkretna osoba podejrzewana o przestępstwo, pranie brudnych pieniędzy lub działalność terrorystyczną przechowuje swoje środki finansowe. Zwykle zajmuje im to dużo czasu i wymaga wiele zachodu. System Informacji Finansowej ma być centralną bazą, która szybko pozwoli uzyskać potrzebne informacje. Porządkuje chaos, jaki obecnie funkcjonuje – wyjaśnia prawnik z Fundacji Panoptykon.

Jak podkreśla, to potrzebne rozwiązanie, jednak jego wdrożenie nie jest pozbawione zagrożeń.

Jak zwykle przy tworzeniu centralnej bazy danych podstawowym zagrożeniem jest ryzyko, że prędzej czy później informacje wyciekną i będą wykorzystywane w sprawach, które nie wiążą się z przestępstwem – mówi. – Potrzeba utworzenia systemu nie oznacza, że możemy bezrefleksyjnie zgodzić się na powołanie kolejnej bazy, w której będą mogli grzebać liczni funkcjonariusze kilkunastu instytucji publicznych. Podsumowując, System Informacji Finansowej powinien powstać, natomiast powinien funkcjonować w taki sposób, aby zminimalizować ryzyko nadużyć i wykorzystywania danych w celach innych niż deklarowane.

Dyrektywa unijna przewiduje mechanizmy zabezpieczające przed nadużyciami. Fakt przeglądania danych przez konkretnego funkcjonariusza będzie rejestrowany, a informacje o tym co jakiś czas będą przekazywane do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Jak podkreślają eksperci Panoptykon, w Polsce jednak przepisy pozbawiły ten organ możliwości weryfikowania działań służb. Brak nadzoru zewnętrznej instytucji może stwarzać ryzyko nadużyć.

– Służby mogą niemal legalnie pozyskiwać wszelkie informacje na temat naszej aktywności, mogą zakładać podsłuchy, robią to kilkadziesiąt razy dziennie w zasadzie bez realnej weryfikacji ze strony sądu. Ostatnie statystyki, które analizowaliśmy, wskazują na to, że służby uzyskują zgodę na założenie podsłuchu w 98–99 proc. przypadków. Do informacji na temat naszej lokalizacji, sieci połączeń służby mają dostęp bez jakiejkolwiek kontroli i korzystają z tego bardzo często, w 2019 roku stało się to 1,3 mln razy – mówi Wojciech Klicki

Fundacja pod koniec grudnia ub.r. przekazała Ministerstwu Finansów swoje rekomendacje do projektu ustawy, które pozwolą ochronić obywateli przez nadmierną ingerencją służb w ich prywatność. Chodzi o zapisanie w ustawie, a nie tylko w uzasadnieniu, że sprawozdanie roczne dotyczące działania SInF jest informacją publiczną i podlega udostępnieniu w Biuletynie Informacji Publicznej. Drugi postulat to ograniczenie możliwości wydłużania okresu przechowywania danych w SInF (mają być kasowane po pięciu latach, ale projekt dość nieprecyzyjnie pozwala na wielokrotne przedłużanie tego terminu).

 Podkreślamy, że dostęp do systemu będzie ograniczony, nie będzie można w nim sprawdzać każdej osoby podejrzewanej o jakąkolwiek działalność przestępczą. Logowanie do systemu i wyszukiwanie konkretnych osób będzie ściśle monitorowane. Aby cokolwiek sprawdzić w takim systemie, musi być podejrzenie popełnienia poważnego przestępstwa, oznaczenie prowadzonej sprawy, sprawdzenia może dokonać tylko osoba upoważniona, aby można było sprawdzić czy logowanie było uzasadnione – podkreśliło Ministerstwo Finansów w komentarzu przesłanym Newserii.

Resort wyjaśnił, że nowy system ma umożliwić sprawne zlokalizowanie rachunku lub innego produktu służącego gromadzeniu, przechowywaniu lub inwestowaniu środków finansowych. Nie zmienią się jednak istotnie uprawnienia przysługujące organom publicznym ani zakres tajemnic służbowych, w tym bankowej.

 Projektowane przepisy ustawy o Systemie Informacji Finansowej nie zmieniają w sposób istotny uprawnień przysługujących organom odpowiedzialnym za zwalczanie przestępczości, w tym przestępczości zorganizowanej i czynów o charakterze terrorystycznym. Celem projektowanych przepisów jest jedynie stworzenie ww. organom możliwości szybkiej i efektywnej realizacji uprawnień przysługujących im na podstawie obecnie obowiązujących przepisów. Projekt nie rozszerza w sposób zasadniczy zakresu dostępu organów do informacji o posiadaczach rachunków bankowych, natomiast usprawnia przepływ informacji pomiędzy instytucjami uprawnionymi do ich pozyskania – dodano w wyjaśnieniu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.