Newsy

Od 1 sierpnia nowa spółka dostarczy gaz 6,5 mln klientów. Ceny bez zmian, ale lepsza obsługa

2014-08-01  |  06:55

Od 1 sierpnia dostarczaniem gazu kilku milionom polskich gospodarstw domowych zajmie się PGNiG Obrót Detaliczny – spółka specjalnie wydzielona z Grupy PGNiG. Nie będzie wzrostu cen, za to powinna poprawić się jakość obsługi klientów. Do tej pory jedna spółka PGNiG zajmowała się sprzedażą gazu zarówno wielkim odbiorcom przemysłowym, jak i gospodarstwom domowym. Zmiana pozwoli zwiększyć efektywność całej grupy PGNiG, a także ułatwi jej wejście na rynek energii elektrycznej.

Cel powołania spółki PGNiG Obrót Detaliczny jest istotny: to lepsza obsługa klientów. Dziś 6,5 mln klientów jest obsługiwanych przez główną spółkę PGNiG. Teraz powstanie takie biuro obsługi klienta, które będzie się mogło skupić tylko na obsłudze klienta detalicznego. To jest zupełnie inny klient niż ponad trzydziestu dużych klientów, którzy zostają w PGNiG – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw.

PGNiG Obrót Detaliczny będzie kupować gaz na giełdzie od spółki PGNiG, która w tym roku musi sprzedać co najmniej 40 proc. gazu poprzez giełdę (tzw. obligo gazowe). To wymóg państwowego regulatora, który dąży do liberalizacji rynku gazu. Choć takie rozwiązanie, polegające na wydzieleniu osobnej spółki, zwiększa w pewnym stopniu koszty transakcyjne, to daje także wymierne korzyści, polegające na specjalizacji spółek –  wskazuje Szczęśniak.

Powstają koszty transakcyjne, które oczywiście będą bardzo podwyższone przez obowiązkowy obrót gazem na giełdzie, ale to daje szansę na utworzenie lepszego, może bardziej płynnego specjalizowania się spółek w swoich funkcjach. PGNiG Obrót Detaliczny będzie wyspecjalizowana w sprzedaży i obsłudze klientów, natomiast korporacyjna spółka powinna zajmować się czymś innym, a nie obsługą milionów klientów gazu ziemnego – uważa ekspert.

PGNiG sprzedaje co roku blisko 15 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, z czego około 8,5 mld dostarcza klientom detalicznym. Reszta trafia do dużych odbiorców przemysłowych, na czele z zakładami azotowymi w Tarnowie i Puławach, które odpowiadają za blisko 1/5 zużycia gazu w Polsce.

Zmiany w strukturze organizacyjnej PGNiG prawdopodobnie zwiększą koszty w krótkim terminie, jednak w dłuższym pozwolą poprawić efektywność całej grupy kapitałowej. Andrzej Szczęśniak podkreśla jednak, że te koszty są i tak nie do uniknięcia, gdyż wynikają wprost z regulacji. Klienci nie muszą się jednak obawiać wzrostu rachunków za gaz w najbliższym czasie. Sama zmiana sprzedającego – z PGNiG na PGNiG Obrót Detaliczny – nie będzie w ogóle odczuwalna przez odbiorców, ponieważ dzięki nowelizacji prawa energetycznego zostaną oni automatycznie klientami nowej spółki.

1 sierpnia klient dostanie praktycznie ten sam rachunek, tylko że jednostką nie będzie już metr sześcienny, a kilowatogodzina jako podstawowy element rozliczeniowy. Dzięki temu klient będzie mógł sobie to porównać na przykład z rachunkiem za energię elektryczną, która też jest rozliczana w kilowatogodzinach – wskazuje Szczęśniak.

W dłuższej perspektywie gospodarstwa domowe muszą się liczyć z podwyżkami cen gazu, ponieważ marże w tym segmencie są niewielkie. Dalsze otwieranie rynku gazu będzie zwiększać presję konkurencyjną, a zatem i presję na osiągnięcie odpowiedniej rentowności sprzedaży. Z wypowiedzi członków zarządu PGNiG wynika, że ewentualne obniżki cen gazu są możliwe jedynie wtedy, gdy uda się wynegocjować korzystniejszą ofertę z Gazpromem.

PGNiG Obrót Detaliczny otwiera także możliwość sprawnego wejścia na rynek detaliczny energii elektrycznej. Wykorzystując efekty skali oraz korzyści związane ze posiadaniem oferty multi-utility (wieloproduktowej), spółka ma szansę pozyskać część z 6,5 mln klientów, którzy obecnie kupują od niej gaz. Prezes PGNiG Mariusz Zawisza nie wykluczył wejścia na rynek energii elektrycznej, a także sprzedaży innych usług.

Dla klienta będzie to przede wszystkim podwyższenie standardów obsługi, konkurencja ceną między firmami, chociaż nie przesadzałbym z oczekiwaniami obniżek, ponieważ cena energii czy gazu to jest głównie cena surowca, a nie marketing. W związku z tym dużych upustów nie będzie, ale jest szansa na to, że klient zamiast dwóch rachunków będzie dostawał jeden i że oferenci będą się o niego bardziej starać – twierdzi Andrzej Szczęśniak.

Rosnąca konkurencja na rynku energii wynika także z tego, że koncerny wytwarzające i handlujące energią elektryczną coraz częściej poszerzają swoją ofertę o gaz. Przeliczanie rachunków za zużycie błękitnego paliwa na kilowatogodziny zwiększy przejrzystość rynku energii, gdyż pozwoli odbiorcom na łatwe porównywanie cen. To także będzie sprzyjało wzrostowi konkurencji, na której skorzystają klienci.

Polskie koncerny energetyczne wchodzą na rynek gazu, dzisiaj jeszcze powoli i ostrożnie. Wchodzą też z ofertą sprzedaży kilku produktów energetycznych. Ten rynek będzie się rozwijał, w zachodnich państwach dominujące firmy mają w swoim portfolio ofert różne źródła energii dla klientów – podkreśla Szczęśniak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Problemy społeczne

Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Regionalne - Śląskie

Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.