Newsy

Niepewność gospodarcza i prawna utrudnia działalność firm. Przedsiębiorcy liczą na lepszą współpracę z rządem

2024-02-01  |  06:25

Polskie firmy weszły w 2024 rok z optymizmem. Pozytywne nastroje przeważają zwłaszcza wśród firm dużych i średnich, wśród mikro- i małych przedsiębiorstw wciąż utrzymuje się lekka przewaga nastrojów negatywnych, co jest m.in. efektem odczuwalnych przez nie spadków wartości sprzedaży i nowych zamówień. – Jest kilka barier, które utrudniają dziś działalność biznesu – wskazuje prezes Business Centre Club dr Jacek Goliszewski. Wśród nich są rosnące koszty pracownicze i niedobór rąk do pracy, inflacja, wysokie koszty finansowania i ceny energii, ale także niestabilność prawna i podatkowa. Tak trudne otoczenie to wyzwanie dla firm i ich liderów. Przedsiębiorcy, którzy mimo piętrzących się trudności zrealizowali w 2023 roku swoje cele i co najmniej utrzymali swoją wysoką pozycję rynkową, zostali właśnie uhonorowani nagrodami BCC.

 Jest kilka spraw, które stanowią obecnie wyzwanie dla polskich przedsiębiorców. Na pierwszy plan wysuwa się inflacja. Co prawda ona już się obniżyła, ale nie możemy zapominać, że wciąż mamy zerowy VAT na żywność i sztucznie utrzymywane ceny na nośniki energii, więc obecny odczyt inflacji nie jest do końca poprawny. Druga rzecz to wysokie koszty finansowania. Stopy procentowe są dosyć wysokie, a jeżeli inflacja będzie wzrastała, to prawdopodobnie i stopy będą podnoszone, więc koszty finansowania również pójdą do góry. Trzecia rzecz to ceny nośników energii, które cały czas są niepewne i znacząco wpływają na koszty przedsiębiorstw – mówi agencji Newseria Biznes dr Jacek Goliszewski, prezes Business Centre Club.

Jak pokazało ostatnie badanie „Miesięczny Indeks Koniunktury”, publikowane cyklicznie przez PIE i BGK, w styczniu br. – podobnie jak miesiąc wcześniej – główną barierą utrudniającą działalność polskim firmom były rosnące koszty pracownicze (70 proc. wskazań; wzrost o 3 pkt proc. m/m). W opinii przedsiębiorców właśnie ten czynnik będzie wywierał największy wpływ na ich decyzje biznesowe w 2024 roku, przede wszystkim z powodu podwyżek płacy minimalnej. Na wysokie ceny energii jako barierę wskazało 61 proc. firm, a na koszty finansowania – 28 proc. Wśród innych wymienianych przez firmy problemów znalazły się też niepewność sytuacji gospodarczej (56 proc.), zatory płatnicze (44 proc.) oraz niedostępność pracowników (28 proc.).

Mamy też lukę ilościową i jakościową na rynku pracy, według różnych prognoz do 2026 roku będzie nam brakować około miliona pracowników. Wszystkie te elementy utrudniają bieżącą działalność przedsiębiorców, ale zakłócają również proces planowania i podejmowania właściwych decyzji biznesowych – podkreśla prezes BCC.

Zdaniem Jacka Goliszewskiego takie niepewne i dynamicznie zmieniające się otoczenie to wyzwanie dla polskich przedsiębiorców.

– W tym układzie cechą podstawową lidera powinno być nadzorowanie tego bardzo złożonego otoczenia, wyłapywanie szans i ryzyk oraz zastanowienie się i zaplanowanie, co zrobić, żeby wykorzystać je dla dobra przedsiębiorstwa. Druga cecha to myślenie i działanie strategiczne: jak teraz przełożyć te szanse i ryzyka, nowe trendy na zdolności adaptacyjne i przewagę konkurencyjną przedsiębiorstw – mówi Jacek Goliszewski.

Mimo wszystko polskie firmy dość optymistycznie oceniają perspektywy na kolejne miesiące. Dotyczy to zwłaszcza firm dużych i średnich, z kolei w podziale na branże pozytywne nastroje przeważają w usługach, produkcji i budownictwie. Natomiast w branży TSL wciąż utrzymuje się przewaga nastrojów negatywnych – podobnie zresztą jak w mikro- i małych firmach, co jest m.in. efektem odczuwalnych przez nie spadków wartości sprzedaży i nowych zamówień.

Mamy w Polsce firmy, które dobrze radzą sobie na rynku europejskim, a nawet światowym, choć wciąż jeszcze nie ma ich wiele. Dlatego – jako Business Centre Club – wskazujemy trzy bardzo ważne elementy, niezbędne dla zwiększenia konkurencyjności polskich przedsiębiorstw – wskazuje prezes BCC. – Pierwszy to wzrost inwestycji, które w tej chwili są na krytycznym poziomie 16 proc. w stosunku do PKB, podczas gdy u naszych sąsiadów – w Czechach, na Słowacji czy w Rumunii – jest to ok. 22 proc. Drugi element to wzmocnienie konkurencyjności polskiej gospodarki i polskich przedsiębiorstw poprzez wdrażanie innowacyjnych rozwiązań i nowych technologii, opartych na szeroko pojętej sztucznej inteligencji, automatyce i robotyzacji. W europejskim rankingu innowacyjności Polska zajmuje w tej chwili dopiero czwarte miejsce od końca. Trzeci ważny element to absolutna zmiana miksu energetycznego polskiej gospodarki na rzecz tańszych, odnawialnych źródeł energii i zmniejszenie śladu węglowego naszych produktów. Jeżeli tego nie zrobimy, nasze produkty będą przestarzałe i drogie, więc Europa i świat przestaną je kupować.

Jak wynika ze styczniowego badania PIE i BGK, prawie co trzecia firma w Polsce (31 proc.) ocenia, że zielona transformacja będzie w tym roku czynnikiem o dużym przełożeniu na ich działalność i decyzje biznesowe. Z drugiej strony wielu przedsiębiorców jest zdania, że niewielki wpływ na funkcjonowanie ich biznesów będzie mieć w tym roku robotyzacja i automatyzacja (49 proc.) oraz rozwój sztucznej inteligencji (57 proc.). Tylko 12 proc. firm uważa, że AI będzie mieć w bieżącym roku silny wpływ na ich działalność.

W tej chwili ważny, dla obu stron, jest dialog z rządem. Około 72 proc. polskiego PKB wytwarza sektor małych i średnich prywatnych przedsiębiorstw. Dlatego chcemy wrócić do dialogu z rządem, jeśli chodzi m.in. o stanowienie prawa – a szczególnie prawa gospodarczego, czyli konsultacji z ekspertami, vacatio legis i określania ceny skutków regulacji – mówi Jacek Goliszewski. – Trzeba powiedzieć, że z dużym zadowoleniem przyjęliśmy decyzję o przesunięciu wdrożenia Krajowego Systemu Faktur Elektronicznych na późniejszy czas.

Jakość i stabilność prawa to – obok wyzwań gospodarczych i ekonomicznych – również duży problem dla polskich firm, zwłaszcza małych i średnich. Z ostatniego raportu Grant Thornton („Barometr prawa 2023”) wynika, że w ubiegłym roku przedsiębiorcy musieliby poświęcić średnio 2 godz. i 10 min każdego dnia roboczego, żeby przeczytać wszystkie nowe akty prawne. Problemem jest też pomijanie konsultacji publicznych oraz fakt, że z każdym rokiem sukcesywnie skraca się też vacatio legis, czyli czas na przygotowanie się firm do zmian.

Mamy też różnego rodzaju inne sprawy, np. opresyjność prawa względem przedsiębiorców. Do Kodeksu karnego został niedawno wprowadzony nowy typ przestępstw fakturowych, za które grozi do 25 lat więzienia. Ważne jest dla nas również zmniejszenie skali tzw. aresztu wydobywczego, a więc aresztu tymczasowego dla przedsiębiorstw, które w Polsce jest nadużywane – wskazuje prezes BCC.

Podczas Wielkiej Gali Liderów Polskiego Biznesu Business Centre Club przyznał Nagrody Specjalne. Za działania na rzecz praworządności i stabilności prawa – jako warunków niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania i rozwoju polskiej przedsiębiorczości – nagrodzono prof. Adama Bodnara, byłego Rzecznika Praw Obywatelskich, a obecnie ministra sprawiedliwości. Druga nagroda specjalna została przyznana Markowi Brzezinskiemu, ambasadorowi Stanów Zjednoczonych w Polsce – za zasługi dla wzmacniania i rozwoju polskiej przedsiębiorczości i działania na rzecz pogłębiania więzi transatlantyckich.

Podczas 31. Wielkiej Gali Liderów Polskiego Biznesu, która odbyła się w sobotę 27 stycznia, wręczono również nagrody w trzech głównych kategoriach dla firm, które w ostatnim roku osiągnęły sukces lub wyróżniły się działalnością pozytywnie wpływającą na rozwój gospodarki.

– Nagrodę Liderów Polskiego Biznesu BCC nie jest łatwo zdobyć, oceniamy firmy pod kątem trzech głównych parametrów: ekonomicznych, czyli sprzedaży, inwestycji, zadłużenia, płynności, drugie kryterium to oferowanie wysokojakościowych produktów i usług, i trzecie kryterium to spełnianie wymogów dotyczących społecznej odpowiedzialności biznesu. Tu kładziemy szczególnie nacisk na działania firm na rzecz lokalnych społeczności i działalność charytatywną. Przez te wszystkie lata nagroda stała się prestiżowa i jest wizytówką dla nagrodzonych firm, mówiąca partnerom, bankom, dostawcom, klientom, również pracownikom i przyszłym pracownikom, że to są firmy wizerunkowo dobre, z którymi warto robić biznesy, to wiarygodni i rzetelni partnerzy – podkreśla dr Jacek Goliszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.