Newsy

Polacy szturmują biura podróży

2012-05-11  |  06:35
Mówi:Magda Plutecka-Dydoń
Funkcja:Rzecznik prasowy
Firma:Neckermann Polska
  • MP4

    Liczba chętnych na wyjazdy zagraniczne jest zdecydowanie większa niż w ubiegłym roku. Z tygodnia na tydzień liczba klientów i rezerwacji zwiększa się średnio o jedną trzecią. Największą popularnością cieszą się kraje basenu Morza Śródziemnego oraz Egipt.

    Po wzmożonym ruchu w biurach turystycznych widać, że lato zbliża się wielkimi krokami. Z danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wynika, że w tygodniu między 16 a 22 kwietnia liczba klientów wzrosła dwukrotnie w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku.

    To może oznaczać, że tegoroczne wyniki sprzedaży ofert na lato będą lepsze od wyników ubiegłorocznych, a 2011 rok był jak dotąd rekordowy dla branży. Ilość klientów wzrosła o 13 proc., a obroty o blisko 15 proc.

     – W tym roku najpopularniejszymi kierunkami turystycznymi jest Bułgaria i Turcja oraz, jak co roku, Hiszpania, szczególnie Majorka. Oczywiście Wyspy Greckie i Egipt, który powraca na mapę ulubionych kierunków Polaków – wymienia Magda Plutecka-Dydoń, rzecznik Neckermann Polska.

    Egipt i Tunezja, po ponad rocznej przerwie, spowodowanej "arabską wiosną", wracają na turystyczną mapę Polaków. Kuszą przede wszystkim atrakcyjne ceny, bo tamtejsi hotelarze są bardziej skłonni do obniżania stawek. Przykładowo oferty wycieczek nad Morze Czerwone zaczynają się znacznie poniżej 2 tys. zł za osobę. W dodatku w hotelu przynajmniej 4-gwiazdkowym i z opcją all inclusive.

    Jak podkreśla rzecznik Neckermann, taki standard wycieczek preferują Polacy niezależnie od miejsca wypoczynku.

     – Polacy przywiązują również coraz większą uwagę na sprofilowanie oferty, np. jeśli wyjeżdżamy z dziećmi, chętnie wybieramy hotele z parkami wodnymi czy hotele oferujące animacje w języku polskim – mówi Magda Plutecka-Dydoń.

    Klienci biur podróży coraz częściej szukają też ofert w bardziej odległe zakątki świata. Liczba osób wybierających dalekie kierunki wzrasta znacząco z roku na rok.

     – Są to zarówno Karaiby, jak i wyspy Oceanu Indyjskiego, Tajlandia. Coraz chętniej wypoczywamy w odległych rejonach, co jest spowodowane tym, że ofert jest więcej i są coraz bardziej atrakcyjne cenowo – wyjaśnia rzecznik Neckermann Polska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.