Mówi: | Rafał Wiza |
Funkcja: | dyrektor w dziale audytu, szef zespołu Private Equity |
Firma: | KPMG w Polsce |
Polska liderem rynku private equity w regionie. Potencjał wzrostu wciąż ogromny
Na Polskę przypadła niemal połowa wszystkich inwestycji private equity w 2012 r. w regionie Europie Środkowo-Wschodniej. To zasługa szybko rosnącej gospodarki, dobrze rozwiniętego rynku kapitałowego oraz nowoczesnego sektora bankowego. Inwestorzy cenią również kulturę przedsiębiorczości i wysokie kompetencje polskich menedżerów. Rynek private equity pozostaje jednak wciąż mały w porównaniu z rynkiem Wielkiej Brytanii czy Szwecji.
– Polski rynek dla funduszy private equity to jest jeden z najbardziej atrakcyjnych rynków. W tej chwili można powiedzieć śmiało, że Polska jest numerem jeden w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Wynika to z wielu aspektów, które charakteryzują Polskę, czyli dobrej infrastruktury, ciekawych branż, możliwości konsolidacji, jak i dużej przedsiębiorczości naszych właścicieli firm – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Wiza, dyrektor w dziale audytu, szef zespołu Private Equity w KPMG w Polsce.
Fundusze private equity (PE) inwestują swoje środki w udziały firm prywatnych, które nie są notowane na giełdzie, i uczestniczą w rozwoju danej firmy.
W ostatnich 10 latach PKB krajów tzw. starej UE wzrósł jedynie o 20 proc., podczas gdy w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) – aż o 80 proc. Polska jest centrum regionu CEE, ponieważ przypada na nią 35 proc. PKB całego regionu i 32 proc. udziału w liczbie ludności. Na tym tle ma dobrze rozwinięty rynek private equity, gdyż w 2012 r. skupił on 46 proc. wszystkich transakcji w Europie Środkowo-Wschodniej.
– Wartość inwestycji private equity w stosunku do PKB jest najwyższa w całym regionie. Jest ona na podobnym poziomie, jak w Czechach czy na Słowacji, natomiast są to zdecydowanie mniejsze kraje, więc wartościowo jest ogromna różnica. Trzeba podkreślić, że jeśli chodzi o kraje Unii Europejskiej typu Szwecja, Wielka Brytania czy Niemcy, to przed nami jeszcze daleka droga. Ta proporcja, czyli mniej więcej 0,13 proc. PKB, jaka jest inwestowana w Polsce, powinna być czterokrotnie wyższa, żebyśmy mówili o podobnym poziomie, jak w tych krajach Unii Europejskiej – uważa Rafał Wiza.
To oznacza jednak, że polski rynek PE ma ogromny potencjał wzrostu. Sprzyjają temu czynniki makroekonomiczne oraz instytucjonalne. Optymistycznie przyszłość PE w Polsce widzą również ankietowane przez KPMG fundusze działające na krajowym rynku. 86 proc. z nich nie dostrzega problemów z pozyskiwaniem finansowania za pomocą zaciągania długu. Z kolei 65 proc. spodziewa się, że w najbliższym czasie wzrośnie liczba atrakcyjnych możliwości przejęć na polskim rynku.
– W drugiej połowa roku 2014 i 2015 oczekujemy, że będzie zdecydowanie większa liczba atrakcyjnych spółek do przejęcia, jak i nastąpi intensyfikacja działań sprzedażowych spółek, które już są w portfelach funduszy private equity – prognozuje dyrektor w KPMG.
Czynnikiem przyciągającym kapitał na rynek private equity może być również relatywnie wysoki wzrost przychodów firm. Według wyliczeń KPMG, mediana średniorocznych wzrostów przychodów spółek portfelowych w czasie inwestycji wyniosła 14 proc. To o 3 pkt proc. więcej niż mediana średniorocznych wzrostów przychodów największych polskich spółek w latach 2004-2013, znajdujących się na Liście 2000 dziennika „Rzeczpospolita”.
– Fundusze inwestują w spółki, które charakteryzują się dużym potencjałem wzrostu. W ostatnich latach 2004-2013 fundusze inwestowały głównie w spółki z sektora przemysłowego oraz w medycynę, farmację czy też usługi dla biznesu. Ogólnie w tym okresie inwestycje portfelowe zakończone exitem [wyjściem funduszu z inwestycji – red.] przez fundusze przyniosły medianę zwrotu na poziomie około 2,8, czyli bardzo wysoki zwrot. Patrząc na wszystkie transakcje, które miały miejsce w okresie ostatnich 10 lat, ta wartość jest jeszcze wyższa, nawet wyższa niż 3 – mówi Wiza.
W badanym okresie (2004-2013) fundusze PE osiągnęły najwyższe zwroty z inwestycji w spółki finansowe. Inwestycje w sektor finansowy charakteryzowały się jednak dłuższym średnim okresem trwania (7 lat), w porównaniu z średnim okresem wszystkich zakończonych inwestycji (4 lata).
Obok poszukiwania nowych okazji do przejęć część funduszy PE może w najbliższym czasie sprzedawać spółki ze swoich portfeli. Według ankiety KPMG 65 proc. funduszy uważa średni poziom wyceny polskich spółek za wysoki w porównaniu z Europą Zachodnią.
– W tej chwili najbardziej prawdopodobną ścieżką wyjścia z inwestycji jest sprzedaż do gracza strategicznego, i to gracza strategicznego spoza regionu CEE. Mniej prawdopodobny będzie pewnie gracz strategiczny z CEE – przewiduje dyrektor w KPMG.
Ankietowane fundusze PE jako drugi najbardziej prawdopodobny sposób wyjścia z inwestycji wskazały sprzedaż na rzecz innego funduszu. Na dalszym miejscu znalazła się pierwsza oferta publiczna (IPO), co może mieć związek z ostatnimi zmianami dotyczącymi OFE.
Raport firmy doradczej KPMG „Rynek Private Equity w Polsce: fakty a opinie” został oparty na analizie blisko 180 inwestycji w spółki portfelowe na przestrzeni ostatnich 10 lat. Autorzy raportu przeprowadzili również badanie ankietowe wśród 21 funduszy private equity działających w Polsce.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.