Mówi: | Tomasz Konik |
Funkcja: | Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego |
Firma: | Deloitte Polska |
Polska toczy nierówną walkę z innymi krajami UE o realizację pakietu klimatycznego
Udział węgla w produkcji energii jest u nas najwyższy w Europie. Założenia polityki klimatycznej, które przyjęła Polska już widać, że będą trudne do wypełnienia. Zdaniem Tomasza Konika z Deloitte, polska specyfika została za mało dostrzeżona przy tworzeniu polityki energetycznej UE.
- Jeżeli chodzi o energię wytworzoną w Polsce, to jest ona w prawie 90 procentach wytwarzana z węgla kamiennego. To jest najwyższy odsetek, jeżeli chodzi o całą UE i tak naprawdę polityka klimatyczna w tym momencie proponowana przez Unię nie uwzględnia tego faktu - ocenia Tomasz Konik, partner w dziale doradztwa podatkowego Deloitte.
To sprawia, że realizacja polityki energetyczno-klimatycznej UE jest dużo trudniejsza dla Polski niż dla jakiegokolwiek innego kraju.
Przyjęty w 2008 roku przez UE pakiet klimatyczno-energetyczny zakłada do 2020 roku zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 20 proc. w stosunku do roku 1990, zmniejszenie zużycia energii o 20 proc. w porównaniu z prognozami dla UE na 2020 r. oraz zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii do 20 proc. całkowitego zużycia energii w UE.
Cele te dużo łatwiej realizować np. Francji, której 85 proc. energetyki oparta jest na atomie, a więc na technologii bezemisyjnej.
- Polska jako jeden z członków Unii Europejskiej powinna zrobić jak najwięcej, żeby wpływać i zmieniać politykę klimatyczną i politykę UE. Czyli tak naprawdę powinny zostać uwzględnione interesy Polski, a interesem Polski jest też stawianie na węgiel. Od węgla w Polsce nie uciekniemy. Uważam, że z punktu bezpieczeństwa energetycznego węgiel jest i jeszcze przez długie lata będzie kluczowym elementem polskiego energy mixu - uważa Tomasz Konik z Deloitte.
Eksperci szacują, że aby wypełnić pakiet klimatyczny, Polska będzie musiała wydać na inwestycje w sektorze energetycznym ponad 100 mld zł, a to oznaczać będzie znaczący wzrost cen prądu i ciepła dla gospodarstw domowych.
Informacja dla dziennikarzy:
Wyrażamy zgodę na przetwarzanie treści tekstowych, audio i wideo, w szczególności wprowadzania do obrotu, publikacje i dystrybucję materiału w całości lub w jego częściach. Wszystkie materiały dostępne do pobrania z www.newseria.pl są bezpłatne.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.