Newsy

Przymusowa kwarantanna zwiększa ryzyko cyberataków. Hakerzy często wykorzystują strach przed pandemią

2020-04-23  |  06:20
Mówi:dr inż. Igor Protasowicki
Funkcja:specjalista z zakresu bezpieczeństwa informacyjnego, teleinformatycznego i energetycznego
Firma:wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie
  • MP4
  • Ofiarą hakerów najczęściej padają przedsiębiorstwa, ale narażeni są wszyscy internauci. W ubiegłym roku doszło do rekordowej liczby przypadków naruszeń bezpieczeństwa danych. W tym roku może być ich jeszcze więcej, bo w czasie społecznej kwarantanny, zdalnej pracy i lekcji, kiedy w internecie spędzamy więcej czasu, cyberryzyko jest coraz większe. – Jedyny sposób ochrony przed zagrożeniami pochodzącymi z cyberprzestrzeni to duży poziom świadomości – mówi dr inż. Igor Protasowicki, specjalista z zakresu bezpieczeństwa informacyjnego, teleinformatycznego i energetycznego.

    – Zdecydowanie więcej czasu spędzamy w towarzystwie sprzętu elektronicznego. Sięgamy po serwisy streamingowe, słuchamy muzyki, oglądamy filmy albo po prostu przeglądamy zawartość różnych portali. Jesteśmy więc narażeni na wszystkie tradycyjne zagrożenia, które wiążą się z korzystaniem z sieci i systemów komputerowych jako takich, jak również na zintensyfikowane działania przestępców – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr inż. Igor Protasowicki, specjalista z zakresu bezpieczeństwa informacyjnego, teleinformatycznego i energetycznego z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.

    Do CERT Polska, działającego w strukturach Państwowego Instytutu Badawczego NASK, w 2019 roku wpłynęło ponad 22 tys. zgłoszeń, na podstawie których zarejestrowano 6,5 tys. incydentów wymierzonych w bezpieczeństwo użytkowników internetu. To o ponad 73 proc. więcej niż rok wcześniej.

    – Częściej korzystamy z różnego rodzaju źródeł rozrywki, częściej też trafiamy na strony, których wcześniej nie znaliśmy. Sięgamy do niezweryfikowanych źródeł informacji i stron, które nie zostały zbadane i nie są bezpieczne. Bardzo często są one tworzone tylko po to, żeby wyłudzić nasze dane osobowe albo dostarczyć szkodliwe oprogramowanie – wskazuje dr inż. Igor Protasowicki.

    Przestępcy wykorzystują w swojej działalności najnowsze zdobycze socjotechniki oraz technologie komputerowe. Jak wynika z obserwacji ekspertów firmy Cisco, znacznie częściej dochodzi do ataków phishingowych wykorzystujących sytuację związaną z koronawirusem, np. wypuszczanie do sieci złośliwego oprogramowania.

    Naturalnym następstwem tego, że żyjemy pod presją wywołaną przez pandemię koronawirusa, jest też podszywanie się pod banki i organizacje, zarówno publiczne, jak i prywatne, oraz próby wyłudzenia od nas środków i danych – przestrzega ekspert warszawskiej WSB.

    Głośno było o wiadomościach rozsyłanych przez hakerów o planowanym przejęciu prywatnych pieniędzy przez NBP. Informowali, że aby odzyskać część zamrożonej kwoty, trzeba zalogować się pod przesłanym linkiem, prowadzącym oczywiście do fałszywej witryny. W Brazylii z kolei przestępcy rozsyłali zainfekowane maile z rzekomo istotnymi informacjami na temat bezpieczeństwa pochodzącymi z WHO.

     Trzeba także uważać na to, co robią nasi najmłodsi, którym dajemy telefon do zabawy. Mogą nam opróżnić portfel np. na gry, jeśli nie zabezpieczymy zakupów w aplikacjach biometrycznie albo hasłem. Dość powszechne jest ryzyko związane z wykorzystywaniem mikrotransakcji w grach przez organizacje przestępcze do procesu prania brudnych pieniędzy – wymienia dr inż. Igor Protasowicki. – Możemy zostać wykorzystani także do przeprowadzenia większego ataku, np. DoS albo DDoS, padając ofiarą programu typu zombie network.

    Jak przestrzega, nawet korzystanie z pozornie nieszkodliwych aplikacji może nieść ryzyko wyłudzenia danych.

    W momencie, kiedy wypełniamy chociażby quiz, odsłaniamy jakąś część swojej tożsamości. Przy okazji możemy wyrazić w aplikacji zgodę na publikowanie danych w naszym imieniu, ewentualnie udostępnić jej nasze kontakty – mówi ekspert warszawskiej WSB.

    Jak wynika z danych Cyber Risk Analytics, w 2019 roku doszło do prawie 7,1 tys. przypadków naruszenia danych, w których ujawniono ponad 15,1 mld rekordów danych.

     Jedyny sposób ochrony przed zagrożeniami pochodzącymi z cyberprzestrzeni to duży poziom świadomości tego, co się wokół nas dzieje. Wymaga to od nas bardzo wnikliwej analizy wszystkich treści, z którymi się spotykamy w internecie, zwłaszcza na stronach, którym do tej pory ufaliśmy – ocenia dr inż. Igor Protasowicki. – Trzeba weryfikować, czy strona, z którą się komunikujemy, czy portal, do którego wprowadzamy nasze dane logowania, czy wiadomość e-mail, którą otrzymujemy z prośbą o zweryfikowanie swojego hasła czy uzupełnienie danych osobowych, na pewno została wysłana przez właśnie tego nadawcę.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.