Mówi: | Czesław Nosewicz, dyrektor 21. Międzynarodowego Zlotu Miłośników Citroëna 2CV w Toruniu Władysław Potocki, uczestnik Zlotu Janusz Owczarkowski, miłośnik 2CV z Poznania Piotr Majewski, rzecznik prasowy Automobilklubu Toruńskiego |
Ponad 2,5 tys. samochodów na Międzynarodowym Zlocie Miłośników Citroëna 2CV w Toruniu
Już po raz 21. spotkali się miłośnicy Citroëna 2CV. Na zlot w Toruniu przybyło 2,5 tys. popularnych kaczek z 36 krajów świata. Zdaniem fanów tego modelu jest to jeden z nielicznych samochodów z duszą, nie tylko ze względu na walory techniczne, lecz także ze względu na zdolność łączenia ludzi. Hobby to przyciąga coraz więcej osób, a w Polsce, na wzór Francji czy Wielkiej Brytanii, stopniowo rozwijają się usługi z tym związane.
Z każdym rokiem Międzynarodowy Zlot Miłośników Citroëna 2CV przyciąga coraz większą liczbę uczestników. Na tegoroczną edycję, która miała miejsce w Toruniu w dniach 28 lipca – 2 sierpnia, przyjechało ponad 2,5 tys. popularnych kaczek, z czego blisko 100 z Polski. W okolicach toruńskiej Moto Areny spotkali się miłośnicy Citroëna 2CV z Europy, Australii i Nowej Zelandii. Model ten produkowany był w latach 1949–1990. W ciągu 42 lat produkcji został sprzedany w ponad 5 mln egzemplarzy. Jego fani uważają, że jest on jednym z nielicznych samochodów z duszą.
– Na dzisiejsze czasy prymitywny i niewygodny, natomiast ma tyle ciekawych rozwiązań, że jeszcze długo będzie wzorem w motoryzacji. Chociażby zwieszenie. Samochód jest pod spodem płaski, mimo skomplikowanego zawieszenia. Jadąc po bruzdach, nie ma ryzyka urwania czegoś. To było budowane według zasady, że samochód musi przewieźć kopę jaj i żadne się nie może stłuc – mówi agencji informacyjnej Newseria Czesław Nosewicz, dyrektor 21. Międzynarodowego Zlotu Miłośników Citroënów 2CV w Toruniu.
Prace nad legendarną dziś kaczką zaczęły się jeszcze przed II wojną światową. Dyrektor generalny Citroëna chciał samochodu, który zapewniałby wygodny i ekonomiczny transport czterech osób i bagażu, a jego budowa byłaby prosta i niezawodna jednocześnie. Tak powstała koncepcja „czterech kół pod parasolem”, jak często określano 2CV. Jego zaletami były niskie koszty utrzymania, duża ilość miejsca w środku przy małych wymiarach karoserii oraz komfort jazdy. Zdaniem wielu miłośników kaczki model ten wyprzedzał swoją epokę motoryzacyjną.
– Były w tym samochodzie rozwiązania konstrukcyjne rewolucyjne jak na swoje czasy. Na przykład wykorzystanie aparatu zapłonowego – w tym samochodzie go w ogóle nie ma. Jest tylko przerywacz, cewka zapłonowa i prąd wysokiego napięcia pędzi przez dwie świece – w jednej jest wykorzystany, w drugiej stracony. I tak na zmianę. W ten sposób upraszcza się konstrukcje i czyni się ją niezawodną – mówi Władysław Potocki, uczestnik Zlotu.
– Ten samochód nie rozwija dużych prędkości, więc nie ma przynajmniej problemu z mandatami za przekroczenie prędkości. Kształt jest oryginalny, przyciągający uwagę. Nie jest to pojazd drogi, a bardzo oryginalny – dodaje Janusz Owczarkowski, miłośnik 2CV z Poznania.
Wyjątkowość kaczki nie polega jednak – zdaniem jej fanów – wyłącznie na zaletach konstrukcyjnych, lecz także na mocy łączenia ludzi. W samej Francji zarejestrowanych jest ponad 40 fanklubów tego samochodu, które mają 30 tys. członków. Na lokalnym zlocie w maju 2015 roku w La Rochelle stawiło się 4,2 tys. aut. Nad Sekwaną wykorzystanie popularności 2CV rozwinęło się w przemysł – w samym tylko Paryżu istnieje 11 firm, które oferują zwiedzanie miasta właśnie tym samochodem. W Polsce zarejestrowane są obecnie dwa kluby miłośników Citroëna 2CV, pięć działa nieoficjalnie.
– Mamy w Polsce ponad 50 tys. właścicieli zabytkowych aut – nie Citroënów 2CV, ale w ogóle starych samochodów. Rocznie ten rynek rośnie o 15-20 proc. i wszystko wskazuje na to, że będziemy podążać w kierunku, jaki wytyczyli Anglicy, Francuzi i Niemcy. Staje się to olbrzymim przemysłem, zatrudniającym wiele ludzi i dającym wiele miejsc pracy – mówi Piotr Majewski, rzecznik prasowy Automobil Klubu Toruńskiego.
Przekonuje, że nie jest to bardzo kosztowne hobby. Zacząć można skromnie, już kupując auto za 1 tys. zł. Dokupywanie części też nie wymaga dużych nakładów pieniężnych. Przewagę mają osoby, które lubią i potrafią same popracować przy samochodzie – na zlotach najczęściej są bazary, gdzie można kupić części i samodzielnie wymienić je w samochodzie. Przed zakupem pierwszego samochodu warto się jednak poradzić kogoś, kto ma już doświadczenie w tego rodzaju hobby.
Czytaj także
- 2022-12-13: Trudne warunki gospodarcze pogarszają sytuację organizacji pomocowych. Toruńska spółka z grupy PGE wspiera lokalne instytucje pomagające potrzebującym
- 2022-11-28: Ciepłownictwo będzie w większym stopniu stawiać na OZE. Toruński system wykorzystujący geotermię już dziś spełnia wymogi UE w tym zakresie
- 2022-06-24: Finanse samorządów w coraz gorszej sytuacji. Zagrożone inwestycje prorozwojowe
- 2019-08-22: Mercedes z rekordową sprzedażą kultowego modelu. Z salonów zniknęła cała dostępna w tym roku na rynek polski pula Klasy G
- 2019-05-27: Ponad 2,3 mln odwiedzających Toruń. Przemysł turystyczny drugim największym pracodawcą w mieście
- 2018-04-11: Citroën chce w tym roku sprzedać w Polsce 17,5 tys. aut. Mają mu w tym pomóc tegoroczne premiery
- 2018-05-22: Citroën is planning to sell 17,500 cars in Poland this year. The brand hopes to achieve this with this year’s premieres
- 2017-11-23: Trwa ofensywa SUV-ów na polskim rynku motoryzacyjnym. To obecnie najszybciej rosnący segment rynku
- 2017-09-19: Polskie firmy coraz częściej wymieniają służbowe samochody. To napędza branżę motoryzacyjną i rynek leasingu
- 2016-04-05: Citroën zapowiada co najmniej jedną premierę rocznie do 2020 roku. Chce umacniać swoją pozycję w segmencie aut dostawczych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.