Newsy

Łódź jednym z największych rynków handlowych w Polsce. Miasto będzie przyciągać nowych graczy

2016-07-12  |  06:35

Z powierzchnią handlową przekraczającą 550 tys. mkw. i z nasyceniem 567 mkw. na tysiąc mieszkańców Łódź znajduje się w czołówce polskich miast. Lokalny rynek handlowy został zagospodarowany przez kilku dużych graczy. Na nowe centra handlowe jest miejsce, pod warunkiem że wzrośnie siła nabywcza łodzian. To zaś będzie możliwe tylko dzięki kolejnym inwestycjom w mieście i okolicy.

Łódź jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce. W tym mieście obecne są wszystkie ważniejsze sieci handlowe. Łódzki rynek handlowy jest dość spójny. Podzielił się na kilku graczy. Najważniejszym jest Manufaktura, choć trudno o niej mówić jako wyłącznie o centrum handlowym. To obiekt bardziej rozrywkowy, który powstał 10 lat temu i przejął obecnie funkcje rynku, którego w Łodzi nie mamy – mówi agencji Newseria Biznes Emila Lange-Cichocka, dyrektor ds. marketingu w Centrum Handlowym Port Łódź.

Manufaktura, oddana do użytku w 2006 roku, o łącznej powierzchni 110 tys. mkw., jest największą galerią handlową w Łodzi. To przede wszystkim miejsce kulturalno-rozrywkowe, choć istotna jest również część sprzedażowa. W galerii działa 300 sklepów, przede wszystkim z sektora mody i usług. Pierwszym śródmiejskim centrum handlowym w mieście jest Galeria Łódź (45 tys. mkw.), oddana w 2002 roku. Jak jednak wskazuje Lange-Cichocka, pełni przede wszystkim rolę centrum fashion.

Trzecim ważnym graczem z wysoką świadomością marki, na poziomie 97 proc. w ciągu 6 lat, jest Port Łódź. Jedyne rodzinne centrum handlowe, którego ogromnym wyróżnikiem jest sklep IKEA i duży parking. 4,5 tys. miejsc parkingowych i przeogromna baza serwisowa dla rodzin z dziećmi powodują, że pełnimy rolę centrum rodzinnego, które zapewnia wygodne zakupy rodzinom nie tylko z Łodzi, lecz także z południowego regionu województwa, a po rozwoju dróg również ze wschodniej części – tłumaczy przedstawicielka Centrum Handlowego Port Łódź.

Pod koniec ubiegłego roku otwarto Sukcesję (46,3 tys. mkw.). Zasoby powierzchni handlowej w Łodzi przekroczyły tym samym 550 tys. mkw., a nasycenie powierzchnią handlową sięgnęło 567 mkw. na tysiąc mieszkańców.

Pod względem nasycenia łódzki rynek zajmuje piąte miejsce w kraju, ale biorąc pod uwagę siłę nabywczą, myślę, że w najbliższych czasach nie ma miejsca na kolejne centrum handlowe. Chyba że miasto rozwinie się w takim tempie, że przybędą do niego pieniądze, a w portfelach łodzian pojawi się ich dużo więcej. Obecnie istniejące centra są wystarczające na potrzeby łodzian – ocenia Lange-Cichocka.

Łódź ulega jednak dużym przeobrażeniom. Kluczowym czynnikiem wpływającym na ukierunkowanie rozwoju miasta i jego przemian jest wyznaczenie w Strategii Zintegrowanego Rozwoju Łodzi 2020+ priorytetowych branż przyciągających do Łodzi inwestorów. Dla miasta kluczowe są te branże, które tworzą wartość dodaną i oferują dobrej jakości miejsca pracy, czyli sektory BPO, SSC czy IT. W kolejnych miesiącach ma powstać 3,5 tys. nowych miejsc pracy. W perspektywie najbliższych 5 lat ma szansę dołączyć do najszybciej rozwijających się europejskich aglomeracji.

Łódź rozwija się w kierunku finansowo-kadrowym, ale wciąż pojawiają się u nas nowi inwestorzy zainteresowani rozwojem fabryk. Fabryki to przede wszystkim siła robocza, to nie są branże, które przyciągają ogromne biznesy do Łodzi, a co za tym idzie – ta siła nabywcza Łodzi wciąż odstaje od siły nabywczej innych miast tak jak Warszawa, Poznań czy Wrocław – przekonuje ekspertka.

Indeks siły nabywczej w Łodzi jednak stopniowo rośnie. Raport „Rynek centrów handlowych w polskich aglomeracjach” firmy Colliers International wskazuje, że w I połowie 2015 roku wyniósł on 116 proc. średniej krajowej.

Zmienia się również rola centrów handlowych w miastach. To już nie tylko miejsce zakupów, lecz także przestrzeń rozrywkowa i centra spotkań.

Obserwujemy, że w centrach handlowych pojawiają się galerie, kina, teatry, różnorodne działania eventowe, nie tylko w weekendy jak było to do niedawna, i dłuższe aktywności o charakterze edukacyjno-kulturalnym – podkreśla Emila Lange-Cichocka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.