Newsy

Startują żeglarskie mistrzostwa Polski i Europy. W weekend Gdańsk powita 800 żeglarzy i blisko 100 najszybszych jachtów z całej Europy

2017-07-19  |  06:45

W najbliższy weekend w Gdańsku rozpoczną się Granaria Morskie Żeglarskie Mistrzostwa Polski Gdańsk 2017, które poprzedzą zawody Dr Irena Eris ORC European Championship. To wydarzenie jest dla miłośników żeglarstwa tym samym, czym Euro dla sympatyków piłki nożnej. W rywalizacji o tytuł mistrza Europy Polskę będzie reprezentować 20 załóg, a kibice będą mogli śledzić ich zmagania z trójmiejskich plaż. Na czas regat do Gdańska zawita około 800 żeglarzy i blisko setka najszybszych jachtów z całej Europy – podkreśla Monika Kwiatkowska, ambasadorka mistrzostw, aktorka.

Mistrzostwa European Championship ORC startują 24 lipca w Gdańsku, a poprzedzą je otwarte mistrzostwa Polski. Zgłosiło się do nich 57 jednostek z całej Europy, natomiast do mistrzostw Europy zgłoszonych jest blisko 100 jachtów, również z całego kontynentu. Zainteresowanie jest ogromne, każdy z jachtów to około 8–15 osób załogi. Daje to w sumie prawie tysiąc europejskich żeglarzy, którzy spłyną do Gdańska już niedługo – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Monika Kwiatkowska, aktorka.

Już w ten weekend, w dniach 21–23 lipca, odbędą się w Gdańsku Granaria Morskie Żeglarskie Mistrzostwa Polski 2017, które będą próbą generalną przed mistrzostwami Europy. Na listę startową wpisało się 57 załóg, z których 34 to załogi zagraniczne.

Chwilę później, w poniedziałek 24 lipca, wystartują europejskie mistrzostwa Dr Irena Eris ORC European Championship Gdańsk 2017, które potrwają do końca tygodnia. W regatach wezmą udział 93 załogi z 13 państw świata, m.in. z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Litwy, Izraela, Norwegii, Rosji i Szwecji. Na liście startowej znajduje się też 20 ekip z Polski.

Zbliżające się mistrzostwa będą jednym z najważniejszych wydarzeń tegorocznego sezonu na polskim wybrzeżu. Do Gdańska na ponad tydzień przypłyną jachty o długości sięgającej nawet 17 metrów. W gdańskiej marinie będzie natomiast gościć ponad 800 żeglarzy z Europy i całego świata. ORC European Championship są dla miłośników żeglarstwa tym samym, czym Euro dla sympatyków piłki nożnej.

Pierwszy raz w Polsce odbywa się impreza na taką skalę. Od 20 lat nie było nie było mistrzostw jachtów morskich na polskich wodach. Organizatorem jest miasto Gdańsk, Pomorski Związek Żeglarski, pod patronatem Ministerstwa Sportu i Turystyki, a naszym sponsorem jest Dr Irena Eris. Swój udział potwierdził już Mateusz Kusznierewicz, który będzie się ścigał o tytuł mistrza Polski na jednym z jachtów – mówi aktorka Monika Kwiatkowska, która wraz z Antonim Pawlickim objęła patronat nad imprezą.

Monika Kwiatkowska weźmie udział w mistrzostwach w podwójnej roli. Popłynie również jako zawodniczka na pozycji pitwoman na jachcie Good Speed. Jednostka zrzeszona w jachtklubie Stoczni Gdańskiej kolejny rok odnosi sukcesy regatowe – w ubiegłym roku zajęła 1. miejsce w Pucharze Bałtyku Południowego, 14. miejsce w Mistrzostwach Europy ORC oraz 1. miejsce w Morskich Żeglarskich Mistrzostwach Polski w ORC 2. W tym sezonie weźmie udział w obu imprezach, a celem załogi Good Speed na Mistrzostwa Europy jest miejsce w pierwszej dziesiątce.

– Jestem normalnym zawodnikiem, pływam na jachcie Good Speed jako pitwoman, czyli osoba, która zajmuje się na jachcie centrum dowodzenia linami. Wszystkie liny przechodzą przez moje ręce – wyjaśnia Monika Kwiatkowska.

Sympatycy żeglarstwa będą mogli zobaczyć flotę najszybszych jachtów z całej Europy w Marinie Gdańsk – powstanie tam Miasteczko Regatowe Dr Irena Eris ORC European Championship Gdańsk 2017. Zmagania ekip z całej Europy można będzie natomiast śledzić z trójmiejskich plaż.

Żeglarzy przyciągają do Polski świetne warunki do uprawiania tego sportu. Zatoka Gdańska, względnie bezpieczny akwen, jest zaskakująca, jeśli chodzi o warunki pogodowe – czasami zmieniają się w ciągu godziny. W ubiegłym roku rozmawiałam z zawodnikami na mistrzostwach świata w Kopenhadze i niektórzy byli zaskoczeni, że impreza tak wielkiej rangi odbędzie się w Polsce. Deklarowali, że to fantastyczna okazja, aby odwiedzić Polskę i Gdańsk, w którym nigdy nie byli. Europejczycy są nas ciekawi. Jest to dobra okazja, żeby pokazać nas, Polaków, jako organizatorów tej imprezy, od nieco innej strony – zauważa Monika Kwiatkowska, ambasadorka Dr Irena Eris ORC European Championship Gdańsk 2017. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.