Newsy

Zapaść w żegludze śródlądowej. To najsłabiej wykorzystywana gałąź transportu

2014-08-21  |  06:30

Inicjatywy samorządów, takie jak przekop przez Mierzeję Wiślaną lub port przeładunkowy w Solcu Kujawskim, mogą wzmocnić pozycję żeglugi śródlądowej w Polsce. Obecnie to najsłabiej wykorzystywana gałąź transportu w kraju. Jest jednak szansa na jej ożywienie, bo ekologiczny transport rzekami i kanałami wspiera Unia Europejska. W Polsce brakuje jednak zarówno infrastruktury, jak i floty.

Żegluga śródlądowa w Polsce przeżywa ciągle okres stagnacji. Owszem, są pewne symptomy ożywienia, ale na tle Unii Europejskiej polska żegluga wygląda bardzo słabo – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bogusław Kowalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. ‒ Paradoksalnie tę potrzebę bardziej doceniają samorządy, zwłaszcza wojewódzkie, które tworzą różnego rodzaju inicjatywy, występują z projektami ożywienia żeglugi w różnych miejscach. W Strategii Rozwoju Transportu są zapisane określone wskazówki, ale niewiele w tym zakresie się robi.

Kowalski podkreśla, że o ile dzięki unijnym środkom w ciągu ostatnich lat dokonano wielu inwestycji w innych gałęziach transportu, a kolejne modernizacje są zaplanowane w wieloletnich strategiach, żegluga śródlądowa była do tej pory pomijana. Jej udział w przewozach ładunków zmalał według GUS-u z 0,8 proc. w 2001 r. do 0,3 proc. w 2013 r. Choć w ub.r. odnotowano wzrost masy przewiezionych ładunków o ok. 10 proc., to równocześnie o prawie 6 proc. zmalała praca przewozowa.

Dla porównania w 2011 r. w Holandii żegluga śródlądowa stanowiła prawie 37 proc. całego transportu lądowego, a w Niemczech ponad 11 proc. Unijna średnia wyniosła ponad 6 proc.

Jest to o tyle zaskakujące, że dysponujemy odpowiednią siecią rzek. Mamy szlak wzdłuż Odry, na niektórych odcinkach Wisła jest żeglowna. Są kanały, w dużej mierze jednak zaniedbane. Przede wszystkim brak nakładów ze strony państwa na infrastrukturę, która by tę żeglugę umożliwiała, jest przyczyną tego załamania – podkreśla Kowalski.

W Polsce jest 3655 kilometrów śródlądowych dróg wodnych. Jak wynika z danych GUS-u, w latach 60. było ich 4756 kilometrów, czyli o ponad 30 proc. więcej. Do tego tylko niecałe 6 proc. (214 kilometrów) spełnia obecnie wymogi dróg międzynarodowych. Reszta to drogi o znaczeniu regionalnym, którymi pływać mogą tylko niewielkie jednostki.

W Polsce brakuje też nowoczesnej floty. Spośród 209 zarejestrowanych pchaczy i holowników do barek ok. 75 proc. ma ponad 34 lata, a nie ma ani jednej jednostki, która ma mniej niż 13 lat.

Kowalski zauważa, że zmienić tę sytuację mogą inicjatywy samorządów, jak przekop przez Mierzeję Wiślaną wraz z rewitalizacją portu w Elblągu lub stworzenie portu przeładunkowego w Solcu Kujawskim, który odciążyłby trójmiejskie porty morskie. Do tego na Polskę presję wywierać będzie Unia, bo transport wodny jest jednym z najtańszych i najbardziej ekologicznych.

W polityce transportowej UE żegluga jest stawiana na równi z koleją jako bezpieczna i ekologiczna forma transportu, dlatego jest silny nacisk na to, by ją rozwijać – mówi Kowalski. ‒ Może się okazać, że główne szlaki lądowe, przynajmniej na wybranych odcinkach, będą przeżywały okres przeciążenia. To rodzi też określone konsekwencje dla bezpieczeństwa ruchu.

Dodaje, że Polska powinna wykorzystać korzystny układ głównych rzek, łączących duże miasta z portami morskimi. Tradycyjnie żegluga śródlądowa była wykorzystywana przede wszystkim do transportu węgla i rud (w 2013 r. te kategorie towarów stanowiły łącznie ponad 62 proc. udziału w masie ładunków w żegludze śródlądowej), jak jednak Kowalski podkreśla, szansą jest również transport kontenerowy.

Być może jest to nawet bardziej przyszłościowa forma przewozów, czyli połączenie przewozów żeglugą śródlądową z żeglugą morską albo transportem kolejowym i drogowym. W takiej konfiguracji na wybranych odcinkach żegluga może być realną alternatywą, obniżającą koszty transportu i koszty zewnętrzne w postaci negatywnego oddziaływania na środowisko – przekonuje Kowalski.

Dodaje, że nie można zapominać o przewozie osób. W Bydgoszczy tramwaje wodne stały się jednym z elementów miejskiego systemu komunikacji zbiorowej. To właśnie tabor pasażerski według GUS-u jest najnowocześniejszy w Polsce – ponad 20 proc. spośród 102 zarejestrowanych jednostek ma mniej niż 13 lat. W 2013 r. żegluga śródlądowa przewiozła nieco ponad milion pasażerów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Forum Sektora Kosmicznego 4 czerwca 2024

European Financial Congress 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Rozwój zielonego transportu wciąż zablokowany. Główna przyczyna to brak odpowiedniej infrastruktury energetycznej

Ponad połowa sieci napowietrznych i stacji elektroenergetycznych ma powyżej 40 lat. Brak modernizacji infrastruktury energetycznej przekłada się na słabe moce przesyłowe i blokuje rozwój zielonego transportu. Tymczasem według nowych przepisów w 2034 roku 90 proc. wszystkich nowych pojazdów ciężkich rejestrowanych w UE miałyby stanowić te bezemisyjne. – Bez odpowiedniej infrastruktury, zwłaszcza przy transporcie na duże odległości, zielona transformacja w transporcie będzie utrudniona – ocenia Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

Handel

Producenci owoców i warzyw: Zielony Ład to bardziej ideologia niż idea. Dotknie nie tylko rolników, ale też inne grupy społeczne

Rolnicy obawiają się, że unijne regulacje, mające w założeniu chronić klimat, uderzą nie tylko w ich biznes, ale z czasem także w inne grupy społeczne, a entuzjazm związany z ekologicznym podejściem do produkcji rolnej zostanie przygaszony. – Zielony Ład to bardziej ideologia niż idea – uważa Witold Boguta, prezes zarządu Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw. Jak podkreśla, część Zielonego Ładu to nic nowego, bo pewne jego elementy są wdrażane w Polsce od ponad dwóch dekad.

Infrastruktura

Prezydent Łodzi: Wbrew danym GUS Łódź się zaludnia. Szczególnie przybywa nam młodych osób

Lepsza infrastruktura i mieszkania na wynajem to kluczowe zagadnienia, które znajdują się wśród priorytetów na najbliższe lata. Prezydent Łodzi zapowiada inwestycje i wchodzi w polemikę z danymi GUS, które wskazują, że położone w centrum Polski miasto dramatycznie się wyludnia. Hanna Zdanowska powołuje się na liczby, które sugerują odwrotny trend.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.