Newsy

Dobre prognozy dla branży lotniczej na sezon wakacyjny. Liczba pasażerów coraz bliższa poziomów sprzed pandemii

2022-05-23  |  06:15
Mówi:Błażej Patryn
Funkcja:rzecznik prasowy
Firma:Port Lotniczy Poznań-Ławica im. Henryka Wieniawskiego
  • MP4
  • Pierwszy kwartał był dla Portu Lotniczego w Poznaniu bardzo dobry. Odbudowaliśmy ruch lotniczy do poziomu 64 proc. w porównaniu z tym, co było w 2019 roku, a tylko w marcu uzyskaliśmy już ponad 70 proc. ruchu – mówi Błażej Patryn, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Poznań-Ławica. Statystyki lotniska wskazują, że kwiecień był jeszcze lepszy, bo ruch lotniczy jest już prawie na tym samym poziomie, co w kwietniu 2019 roku. Okres wakacyjny zapowiada się dobrze, czemu sprzyja bogata oferta lotów regularnych i czarterowych. W tej drugiej grupie prym wiodą kierunki europejskie: Grecja, Hiszpania, Bułgaria i Chorwacja, ale także Turcja i Egipt. Spadek widać jednak w lotach turystycznych do Polski.

    Po bardzo trudnym okresie dla branży turystycznej, wręcz katastrofalnym 2020 roku oraz próbie odbicia się w 2021 roku, bieżący rok zapowiada się bardzo interesująco i bardzo korzystnie. Widać, że dynamika połączeń lotniczych rośnie, następuje wyraźny powrót do latania – mówi agencji Newseria Biznes Błażej Patryn.

    W kwietniu br. poznańskie lotnisko obsłużyło ponad 155,5 tys. pasażerów. To poziom prawie dorównujący statystykom z kwietnia 2019 roku (159 tys.). Cały pierwszy kwartał był dla regionalnego portu bardzo korzystny, bo udało się odbudować 60–70 proc. ruchu lotniczego sprzed pandemii.

    Dynamika rośnie, widzimy powrót do latania, ale oczywiście zawsze musimy mieć z tyłu głowy wszystkie elementy zagrożeń, które były za nami i które jeszcze do końca nie są rozwiane, ale też te bieżące, z którymi musimy niestety żyć – mówi rzecznik Portu Lotniczego Poznań-Ławica. – Sytuacja jest bardzo dynamiczna, bo poszczególne kraje w różny sposób podchodzą do etapu, w jakim się znajdują, jeżeli chodzi o pandemię. Jedne kraje odwołują, inne zdejmują obostrzenia i uwalniają turystykę. W tej trudnej sytuacji zawsze radzimy, aby pasażerowie przede wszystkim na bieżąco śledzili wszelkie komunikaty, zwłaszcza krajów, do których się udają.

    W ostatnich tygodniach restrykcje znoszą kolejne kraje, dzięki czemu podróżowanie w sezonie turystycznym będzie znacznie łatwiejsze niż w ubiegłym roku lub dwa lata temu. Przykładowo od 1 maja we Włoszech przestał obowiązywać wymóg noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych, z nielicznymi wyjątkami. Również bardzo popularna wśród polskich turystów Grecja poluzowała obostrzenia, zniosła m.in. obowiązek okazywania paszportu covidowego. Z kolei Hiszpania przedłużyła obowiązywanie restrykcji wjazdowych o kolejny miesiąc – turyści zaszczepieni są zobowiązani przedstawić unijny certyfikat lub zaświadczenie o przejściu infekcji, a osoby niezaszczepione muszą okazać negatywny wynik testu na koronawirusa.

    Grecja i Hiszpania wiodą prym w ofercie lotów czarterowych lotniska Poznań-Ławica.

    W tych kierunkach jest duży potencjał, aby dobrze i bezpiecznie spędzić wymarzony urlop albo krótki wyjazd. Ale nie możemy też zapominać o Turcji, Egipcie, Bułgarii, Chorwacji – to są również kierunki bardzo chętnie w ubiegłych latach wybierane przez Polaków, poznaniaków, Wielkopolan. Mamy nadzieję, że i w tym roku, bo jesteśmy u progu okresu wakacyjnego, będą wybierane przez naszych pasażerów – mówi Błażej Patryn.

    W ofercie poznańskiego lotniska jest blisko 80 kierunków.

    – Na krótki wyjazd można polecieć np. do Chorwacji, ale także do Włoch i Hiszpanii. Na liście najpopularniejszych miast jest Cagliari, Wenecja, która jest bardzo blisko wybrzeża i tam wspaniale można spędzić czas, ale też Rzym, Barcelona czy Mediolan – wymienia rzecznik.

    Z drugiej strony przez wojnę w Ukrainie lekko przyhamowała turystyka przyjazdowa, a więc i zainteresowanie lotami do Polski. Sytuacja dotknie m.in. Kraków, który co roku jest odwiedzany przez ok. 10 mln turystów.

    – Poznań oczywiście nie był aż tak oblegany jak Kraków, ale rzeczywiście organizacje turystyczne wskazują na negatywny efekt, jaki wywołuje wojna w Ukrainie. Jeżeli ten konflikt będzie się przeciągał i przesunie się bliżej naszej granicy, to może mieć realny wpływ na zainteresowanie lotami do Poznania ze strony turystów zagranicznych – przyznaje Błażej Patryn.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.